Witam.Czytam ten post i muszę zamieścić swoje podglądy na ten temat. Po pierwsze klejenie na placki, a na obwódkę nie ma najmnieszego znaczenia jeśli chodzi o pożar w budynkach jednorodzinnych, wiem bo pracuje w Straży Pożarnej i często spotykam się z sytuacją gdy płomień wychodzi na zewnątrz pomieszczenia i dochodzi wtedy tylko do miejscowego stopienia elewacji(styropian zazwyczaj klejony na placki) pod wpływem temperatury i płomienia. Miałoby to może znaczenie jeśli chodzi o elewację na budynkach wysokich, wtedy mogłoby dojść do szybszego rozprzestrzeniana się ognia pod wpływem powietrza przemieszczającego się między plackami kleju----ale ja takiego czegoś nie widziałem, choć przy gaszeniu takich pożarów brałem udział. Po drugie mój wujek ma firmę wykonującą docieplenia w Niemczech i on sobie nie wyobraża klejenie na placki( na 6 ,8 cz 12 jak to niektórzy tu przedstawiają). Jak niemiecki inspektor zobaczył polską firmę która przykleiła styropian na placki na domku, to musieli wszystko zrywać i płacić za zniszczony materiał. To samo kolega opowiadał że dzieje na porządniejszych polskich budowach. JA będę wykonywał docieplenie u siebie i tylko na obwódkę. Jak ktoś tłumaczy że przez placki będzie wychodziła wilgoć i na zewnątrz to uświadomcie ,,fachmena" że drogą usunięcia wilgoci z pomieszczeń jest dobra wentylacja a nie ściany budynku!! Pozdrawiam