Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

aasha

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

O aasha

  • Urodziny 20.03.1975

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń
  • Jestem na etapie
    remontowania domu po rodzicach

Dane osobowe

  • Województwo
    śląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

aasha's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Chyba muszę nieco odświeżyć temat, bo nie wierzę w to, co czytam! Jakiś tydzień temu skończyłam malowanie kuchni farbą Luxens plasterek limonki. Fakt, nie jest to produkt z najwyższej półki. Farbę trzeba dobrze wymieszać, nawet podczas malowania, bo pigmenty się wytrącają i w tej mojej pojawiały się ciemnozielone smugi. :cry:Nie było łatwo, lekko i przyjemnie jeśli chodzi o podłoże: był i szary gips, i zwykła, chropowata ściana kilkakrotnie malowana na różne kolory, i takaż ściana "machnięta" lekko na biało, i gładź gipsowa też. I nie żadne wałki, tylko pędzle typu ławkowiec (mąż miał duży, mój był taki mini). Farba rozprowadzała się równo, ładnie, bez smug i zacieków, miała odpowiednią konsystencję.Tak naprawdę drugie malowanie było potrzebne na szarym gipsie, bo zielone wsiąkło i zostało żółte. Dla formalności pomalowaliśmy jeszcze drugi raz tę niegładzoną ścianę, bo nierówności były tak duże, że na ścianie powstał "marmurek". Pośmierdziało dwa dni, w końcu lateks to syntetyk, i przestało. Może Ci, którym śmierdzi, powinni częściej okna otwierać... Z efektu końcowego jestem ZADOWOLONA. Howgh!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...