Witam,
udzielam się społecznie w naszej wspólnocie mieszkaniowej. Właśnie zabieramy się do remontu. Mamy odmienne zdania odnośnie ścian na intensywnie użytkowanym parterze. Część osób chce gips+farba, część gres. Abstrahując od tego co praktyczniejsze czy najbardziej wytrzymałe - zastanawiam się nad różnicą w cenie zastosowania jednego lub drugiego rozwiązania (chodzi mi o cenę na 1m2).
Wstępnie zrobiłam takie wyliczenie (ceny netto):
wersja z płytkami:
- gres 41,23 zł/m2 (tej ceny jestem pewna na 100%)
- klej do płytek Atlas 25 zł/25 kg, zużycie 1,5 kg/m2/mm --> warstwa 2 mm = zużycie 3 kg/m2 --> koszt 3 zł/m2
- fuga Mapei 36,59 zł za opakowanie 5 kg --> 7,32 zł za 1 kg, zużycie 0,15 kg/m2 (przy płytce 45x45) --> koszt 1,10 zł/m2
- krzyżyki 1 mm opakowanie 300 szt. kosztuje 9,50 zł, to na 1 m2 można przyjąć orientacyjnie 0,50 zł
- robocizna 48 zł/m2
wersja z gipsem i farbą (tutaj mam duże problemy):
Na pewno musi być zeskrobana farba, szpachlowane nierówności, przecieranie. Robociznę liczmy po 32 zł/m2 (już z malowaniem). Nie wiem jednak co dalej? Tynk-->gładź gipsowa-->grunt-->farba?
Atlas Uni Grunt 27 zł/5 kg --> cena za 1 kg = 5,40 zł - zużycie 0,04 kg/m2 - cena 0,22 zł/m2
gładź gipsowa Knauf Uniglatt 25 zł/25 kg zużycie 1 kg na 1m2 (??to tylko moja wyobraźnia ) --> 1 zł/m2
farba Beckers Designer kolor 300 zł/10l = 30 zł/1l, zużycie 15m2/1l, przy dwukrotnym malowaniu to będzie 7,5m2/1l, czyli koszt pomalowania 1 m2 to 4 zł
Nie wiem czy na takie oczyszczone ściany kładzie się nowy tynk? Chyba się nie kładzie na stary.
Według tego mojego wyliczenia koszt położenia 1m2 płytek to 93,83 zł, a koszt położenia gipsu i farby to 37,22 zł. To są ceny netto. Czy to powyższe wyliczenie ma sens, czy też może czegoś nie zauważyłam (zaznaczam, że jestem laikiem, opieram się na tym co wyczytałam pobieżnie w internecie, na cenach z allegro i zużyciu z ulotek danych produktów). Bardzo proszę o radę kogoś kompetentnego, bo muszę przedstawić różnicę w cenie