jak sie od dolu jedzie kolo fosfanu to widoki sa przytlaczajace, bieda i ubustwo ogolnie getto, ale jak sie juz na gorne tarasy wjedzie to rozpoczyna sie "inny swiat":D jak chodzilismy za dzialka w tamtym rejonie to bardzo ciezko bylo cos znalezc, cwane biura nieruchomosci ofereowaly dzialki na zasadzie udzialow co nas nie interesowalo, a jak sie cos lepszego trafialo w sesia odrebna dzialka z KW to na terenie podmokklym lub pod linia 110 KW:/ nasza dzialke doslownie wychodzilismy od domu do domu pukajac az trafilismy na prywatna osobe, zajelo nam to cale 2 miesiace. jak juz znalezlismy to kolejne 3 miesiace poswiecilismy na namowienie pani do sprzedania dzialki, tamte tereny sa atrakcyjne pod wzgledem mieszkaniowym, a jak jeszcze pociagna ZOS-ke to bedzie rewelacja. na razie mamy grunt i czekamy na rozwoj wypadkow:D