
wrzosowa
Użytkownicy-
Liczba zawartości
37 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez wrzosowa
-
architekta dom z prześwitem - komentarze
wrzosowa odpowiedział robert skitek → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Karolina, a skąd to zaangażowanie w dziennik i klientów Roberta? -
Poziome mi nie wejdą na działkę, więc nie mam wyboru - tylko pionowe :/ szkoda, bo chętnie bym skorzystała z Twojej wiedzy - tymi wyliczeniami powalasz na kolana Jutro mamy tą inspekcję na budowie, ciekawa jestem czy się będą czepiać, czy tylko muszą odwalić wizytę, bo komuś się chciało pisać pisma... w każdym razie przynajmniej dziennik uzupełniony i posprzątane. Swoją drogą ciekawa jestem kto jest tak "miły".
-
Mam niemowlaka w domu, więc z tymi wolnymi długimi wieczorami raczej lipa Ale masz 100% rację - to są wyliczenia z dużym zapasem, bo oboje się obawiamy, że może być zimno. OZC wyliczał nam znajomy, ale też z zapasem. Mąż też robił wyliczenia, i też bierze spory zapas. Boję się wziąć pc na styk, bo nie mamy kominka w domu, więc w razie czego nie mamy jak dogrzać domu, stąd tak potężna pompa. Czym się kierowałeś przy wyborze pompy?
-
Panowie "pompiarze", czy jest sens robić odwierty jeszcze w tym roku pod pc? Czy czekać do wiosny? Pompa jeszcze nie wybrana, ale z racji na przestój w pracach może przynajmniej to zrobić? Jak głębokie macie odwierty? Arturo - Twoja ekipa od SSO póki co sprawuje się świetnie, ale listy dziękczynne prześlę po zakończeniu robót
-
Też lubię duże psiska, my mamy labka - biszkopta, a właściwie 5-cio letnią labczycę i robi dokładnie to samo co psina Queenie (może tylko bez efektów niszczycielskich) przy nas jej nie wolno włazić na kanapę, ale gdy tylko zamykają się drzwi... oczywiście po powrocie ściemnia, że to nie ona. Planowałam kupno drugiej labczycy po przeprowadzce do domu, ale wtedy nie było na świecie jeszcze juniora. Junior jest jednak na tyle absorbujący, że nie wyobrażam sobie (przynajmniej dzisiaj) posiadania jeszcze szczeniaka.
-
Z moich informacji cena żywicy epoksydowej zaczyna się od 65zł netto (taka najtańsza - jak dla mnie bardziej garażowa), wszystko zależy od wielkości inwestycji. Normalne, że jeśli do położenia jest 20m2 to cena będzie wyższa. To są ceny materiału z robocizną (więc wg mnie całkiem nieźle wychodzi w porównaniu z płytkami). Kolory - praktycznie pełna paleta. Taka jaką mamy w mieszkaniu (na piasku kwarcowym) wyjdzie ok. 150zł/m2 i z tą naprawdę nic się nie dzieje. W domu w przeważającej większości planujemy właśnie żywicę (bo się sprawdziła), będzie tylko odrobinę drewna i może (ale to pod wielkim znakiem zapytania) w jednym pomieszczeniu beton. Z poliuretanem na pewno damy sobie spokój.
-
No wiesz... 20 lat temu to raczej inna technologia była Nie wiem co masz na myśli z tym zachodem, dla mnie to najlepszy materiał na podłogę. Nie wymaga konserwowania, odnawiania. Jedyne co robię to odkurzam i myję raz na tydzień, (częściej nie mam czasu) i wygląda doskonale. I tak prawie od 7 lat. No ale jeśli porównujesz nowoczesną żywicę epoksydową do czegoś co kładło się na początku lat 90-tych, to nie dziwię się, że masz jakieś obiekcje
-
Żywica epoksydowa - taki bardzo odporny na zarysowania materiał, który nakłada się/wylewa na przygotowaną wcześniej podłogę. Bardzo polecam, bo pomimo, że użytkujemy dobre kilka lat - to jest jak nowa (a mieszkamy z psem). W domu też zdecydowaliśmy się na żywicę. Taką białą jak na tym renderze wyżej jest bardzo ciężko osiągnąć (zazwyczaj żółknie). Alternatywą jest poliuretan, ale ten nie jest tak twardy i rysuje się. Za to wygląda na początku szałowo i jest ciepły (w dotyku przypomina gumę).
-
Rutino, z dokumentacji technicznej jaką widziałam u geologa, nie wolno zasypywać piaskiem pyłów i glin pylastych (powinno się zalać chudziakiem). I trzeba szybko działać, żeby grunty nie namoknęły. Nie pamiętam czy masz projekt indywidualny, ale jesli tak - skontaktuj się ze swoim architektem, bo konstruktor powinien przeliczyć ławy na płytę, ale tak jak inni - radzę jednak zrobić te badania gruntu. My płaciliśmy 1100. Będziesz miała pewność, a nie na oko stwierdzony rodzaj gruntu. Głowa do góry, zróbcie badania - na nich są dokładne wskazówki co i jak - a potem do architekta i przeliczenie jeszcze raz ław, a może skończy się na płycie.
-
Tu się w pełni zgodzę z Meą, też gdybym się nacięła na jakąś firmę - to nie ma zmiłuj - przestrzegałabym przed nimi, po co mają komuś jeszcze psuć nerwy. Dzięki niej wiem, że mam uważać na części przy dostawie od Sambora i takie informacje są naprawdę cenne. A tak z innej beczki - dziś mi wyznaczyli poród. 14 września będzie jednego mężczyzny więcej
-
Arturo, moją budowę ciągnie mój ojciec, tyle, że przed chwilą wywalił z roboty jednego z pracowników za obijanie się, dlatego na gwałt szukałam murarza. Ekipa już jest uzupełniona. Mam nietypowy projekt i wierz mi, że wyceny jakie dostawałam za SSO, to były za każdym razem wielokrotności kwot jakie tu podałeś (taką kwotę miałam najczęściej za stan zero - bez materiałów oczywiście). Przy takich kosztach jak pisałeś nie obciążałabym ojca Zresztą dla taty to też sprawa honoru, więc jestem mu bardzo wdzięczna, że poświęca swój czas.
-
Za kompleks - nie interesuje Cię zapewnienie im niczego. To im powinno zależeć, by jak najszybciej zakończyć robotę (jeśli to firma, bo oni pracownikom płacą dzienną stawkę). Oczywiście przygotuj się na stawki na dzień dobry ok. 30zł, ale te 20-25zł - to mi powiedział facet z firmy na której baaaardzo mi zależało, tyle, że z terminami nie było szans. Potem tą kwotę potwierdzaliśmy u innych. Za tę kwotę naprawdę znajdziesz wykonawców i to znających się na rzeczy. A... i przy negocjacjach niech Ci się też określą czasowo, tak, żeby sie nie okazało, że będą Ci budowac z doskoku. Mea - ja w końcu odpuściłam Twojego Tomka, bo przez najblizsze 2 tyg. jest jakiś ciężko zarobiony, więc nawet nie robiłam u niego wyceny, bo potrzebowałam na już. A z tymi rusztowaniami mnie zabiłaś I jeszcze jedno - u Sambora (mam nadzieję, że nie poplotłam) dostaliśmy cenę wstępną za szalunki 17zł, da się coś wynegocjować jeszcze?
-
Przerabiałam niedawno murarzy i stawki które trzeba przyjąć to 20-25zł/m2, więcej to podobno ździerstwo ale i tak dużo zależy od tego z czego są mury. Pamiętajcie, żeby nie dać się wkręcić w dodatkowe koszty - czyli betoniarkę, czy rusztowania, w tej cenie (szczególnie te 25zł - to już powinno być w cenie).