
x5d
Użytkownicy-
Liczba zawartości
42 -
Rejestracja
O x5d
- Urodziny 02.01.1970
Informacje osobiste
-
Płeć
Mężczyzna
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Dane osobowe
-
Miejscowość
Grodzisk
-
Województwo
mazowieckie
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
x5d's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Dzięki panie Ratpaw za zainteresowanie. 1. Z wentylacją pomieszczenia nie będzie większego problemu, w budowanej ścianie będzie istniejący komin wentylacyjny i jest tam jeden kanał wolny, dodatkowo mam pomysł na dodatkowe punkty niżej żeby jakaś cyrkulacja była. 2. Jeżeli szczelina to wełna (?) Czyli folia na dechy ( zaproponował byś jaka? ), szczelina, warstwa wełny tej miękkiej między krokwie i może warstwa tej prasowanej/ twardszej ( wiem jak wygląda ale nie wiem jak się nazywa:confused: ). wtedy by to jakoś wyglądało i pomogło jeżeli chodzi o punkt 3. Trochę chaotyczne to co piszę, sory. Ale co tam, o wiatę na samochody też podpytywałem i jakoś sam zrobiłem. Może z poddaszem też się uda.
-
Witam. Chciałbym zaadoptować część poddasza na pokój - grajdołek do posłuchania i tworzenia muzyki. Posiadam 10 letni dom parterowy z dwuspadowym dachem. Projekt zakładał że strych może być użytkowy więc o strop jakby się nie martwimy. Bardziej potrzebował bym pomocy w: 1. Budowa ściany ponieważ jak już wspomniałem chciałem zaadoptować powiedzmy połowę powierzchni. Jako że nie chciał bym izolować całego dachu wymyśliłem że postawię normalną ścianę z np suporeksu ( projekt zakładał że będzie w tym miejscu ewentualnie stała - kontynuacja ściany nośnej ) i od strony strychu normalnie odizoluję styropianem i zaciągnę klejem ( tak jak na zewnątrz ). I tu pytanie, pokonam w ten sposób różnicę temperatur i związane z tym problemy? 2. Izolacja dachu. Teraz wygląda to tak: deska, papa, blachodachówka. Pytanie czy izolacja natryskowa to dobra opcja? Czy lepiej wełna? oczywiście koszt gra trochę rolę, Nie wiem czy to istotne ale wyizolowany dach podbity będzie grubym suknem bez żadnych płyt. Jeżeli komuś chciało by się coś skrobnąć w temacie to z góry jestem wdzięczny. Pozdrawiam wszystkich Krzychu.
-
Grupa niezadowolonych z fotowoltaiki
x5d odpowiedział obrzydliwy → na topic → Fotowoltaika i magazyny energii
Witam. A ja napiszę tak. 95% ludzi zakładających FV nie ma najmniejszego pojęcia co to jest, jak tego używać skutecznie czy choćby ile jest mu tak naprawdę potrzebne. Pewne jest jednak to że "uczciwy instalator" wsadzi mu tyle paneli, ile się zmieści na dachu. I teraz tak, FV najlepiej gdyby miała moc którą użytkownik wykorzysta na bieżąco.W czasie w którym nie wykorzystujemy wyprodukowanej energii falownik wyłącza system i jest to tak normalne jak wyłączanie żelazka po prasowaniu. Tylko co, niedouczony właściciel FV momentalnie zauważy że urządzenie za 25-30000 więcej jest wyłączone niż włączone. Tu z pomocą przychodzi instalator. ustawia najwyższe dopuszczalne napięcie na falowniku czyli 253V. Niewykorzystana energia będzie się zbierać jak gaz w d... próbując się gdzieś wtrynić. I gdzie idzie te 253V? Ano dzięki ustawieniom gamoni takie napięcie wędruje do urządzeń naszego użytkownika FV paląc lub skracając żywotność jego urządzeń. To nie koniec niestety, bo w przypadku lichej sieci energetycznej trafia także do sąsiadów częstując ich tym samym. Dlaczego? Ano dlatego że instalator ustawił napięcie 253V ( a mamy jeszcze debili którzy pakują autotransformator przy falowniku ). A po co to zrobił? A po to żeby użytkownik nie zawracał mu głowy tylko wydzwaniał do Energetyki płacząc że ma zbyt wysokie napięcie. Najzabawniejsze jest to, że sam sobie ją wyprodukował. Większość tych banałów można by wyeliminować poprzez zwiększenie wiedzy o urządzeniu które chcemy sobie sprawić, dopilnowaniu aby napięcie ustawione w falowniku było najlepiej takie jak w sieci zasilającej. Temat rzeka, można by pisać i pisać. Tu kilka słów prostego tekstu który powinien skłonić przyszłych użytkowników FV do zagłębienia się w temat troszkę głębiej niż tylko wiedza że będzie sprzedawał energię... )) Można sobie także obejrzeć: -
PODŁOGÓWKA samemu - jak uniknąć błędów?
x5d odpowiedział RadziejS → na topic → FORUM EKSPERCKIE: Eksperci firmy KAN czekają na pytania!
Pewnie i bym skuł jakoś, choć zrobiłem to chyba za dobrze, bo jedną pękniętą wykuwałem pół godziny. Tą drugą tarakotę chcę położyć sam, jak zresztą i pierwszą i ogrzewanie. Nie mam niestety umiejętności i obawiam się że o ile na równej powierzchni poszło mi zadowalająco, to na wertepach które zostaną po skuwaniu mogę mieć kłopot. To jeden z powodów dla którego najbardziej pasowało by mi położyć ją na istniejący gres. ( drugi to lenistwo ). Obawy mam tylko co do wydajności ogrzewania. Na chłopski rozum to powinno być dobrze. Nagrzewać będzie się dłużej ale i stygnąć też dłużej. Czyli jakby bezwładności przybędzie. Inwestycja jakaś jest, więc wolę zasięgnąć opinii.- 7 508 odpowiedzi
-
- grzejniki
- grzejników
- (i 27 więcej)
-
PODŁOGÓWKA samemu - jak uniknąć błędów?
x5d odpowiedział RadziejS → na topic → FORUM EKSPERCKIE: Eksperci firmy KAN czekają na pytania!
witajcie. podepnę się z pytankiem bo parę osób ma tu trzeźwe myślenie. mam wodne ogrzewanie podłogowe a na nim gres, zwykły, tani i brzydki bo pomieszczenie miało być gospodarcze. chciałbym tam zrobić jednak pokój i zastanawiam się czy gdybym położył jakąś ładniejszą tarakote na ten gres nie zaszkodził bym ogrzewaniu? gres kleiłem sam. klej na podłogę i na płytkę. nie chciał bym go skuwać, nie mam już tyle siły.- 7 508 odpowiedzi
-
- grzejniki
- grzejników
- (i 27 więcej)
-
no i niestety, otrzymałem trzydniowy prezent. problem nadal taki sam. łamania głowy część dalsza. i wymyśliłem że te skręcane złączki nie są chyba przystosowane do utrzymywania jakiś ciśnień a tym samym podciśnień... mógł by mi ktoś napisać czy się nie mylę? jeżeli więc tak to czy jest jakiś inny sposób na połączenie mojej niebieskiej rury z zaworem zwrotnym?
-
oj widzę że nie jestem sam z takimi problemami. rurę trochę przytarłem drobnym papierkiem i jak najbardziej kręcąc dookoła a nie wzdłuż. skręciłem do kupy i z rana pompa napompowała normalnie. ciekawe tylko czy to nie jednorazowy prezent... powiększenie pojemności rurki z odpowietrznikiem które proponujesz sacha wydaje mi się całkiem niezłym pomysłem który chyba wdrożę. zaworu zwrotnego byłem pewien ponieważ jak odkręciłem pompę od rury ssącej to z pozostawionej w rurze wody przez 3-4 godziny nic nie uciekło. w sumie na chłopski rozum biorąc to tylko nieszczelność pod zaworem była logiczna. lustro wody opadało zasysając powietrze (skorzystało z nieszczelności). kiedy rano pompa załączała się była w stanie normalnie podjąć słup wody ponieważ między pompą a zaworem zwr. była napełniona wodą, brakowało jej raptem 3 metrów nazwijmy to ciągłości. nie kumam tylko jaki wpływ na to ma ta ilość powietrza wtłoczonego do zbiornika. rurkę z odpowietrznikiem dałem ponieważ wymyśliłem sobie że na wyłącznik ciśnieniowy może w pewnym momencie działać powietrze a nie woda więc trzeba się go pozbyć. jestem pełen nadziei że podziękowania osobą zainteresowanym tematem nie będą przedwczesne. a przy okazji może materiał przyda się komuś innemu. teraz myślę czy jest jakiś gotowy element za pomocą którego mógł bym zwiększyć pojemność wspomnianej rurki...
-
moja studnia jest bez rury osłonowej, więc wyciągnięcie jednak było by problemem. zawór zwrotny trzyma na pewno. jeżeli chodzi o zasysanie wody ze studni to z tym nie ma najmniejszego problemu. problemem jest to, że zgromadzone przez noc porcja powietrza z rana wpompowywana jest wraz z wodą do zbiornika i te powietrze w układzie psuje coś czego nie mogę rozgryźć, nie chce nabić 4 barów, a w rezultacie chodzi sobie bez końca.
-
ja na końcu rury nie mam zwrotnego i to na własne życzenie. rysy na rurze brałem pod uwagę i właśnie przeczyściłem ją drobnym papierkiem ściernym. zobacze czy to coś pomoże. najbardziej irytuje mnie to że zima za pasem, więc czasu nie wiele. dzięki za zainteresowanie.
-
z góry dzięki za jakieś słowa. u mnie zbyt dużo powietrza nazbiera się przez noc żeby mogło to być tak jak piszesz, czyli: wpada tyle powietrza, a nie urania się ani kropla wody mimo że w zbiorniku jest 4 bary. zresztą moje powietrze pojawia się nocą a nie jak chodzi pompa. jak to trochę widać na moim rysunku początkowo zastosowałem metrową rurę nad pompą z odpowietrznikiem na końcu. i to na krótką metę pomogło (ok. 3 tygodni) ale problem powrócił.
-
sam także borykam się z takim problemem więc pozwolę sobie napisać tutaj. gdzieś mi łapie powietrze i jak jest system w urzytku jest ok, ale na przykład po nocy pompa nie nabija 4 barów tylko 2 przez co się nie wyłącza. wystarczy jednak wyłączyć pompę, spuścić całą wodę ze zbiornika i załączyć a napełni całe 4 bary i się wyłączy. sprawa więc jest taka że muszę odnaleźć nieszczelność którym układ łapie powietrze, rozkopałem więc połączenie ale co, wizualnie nic nie zobaczę. jak to sprawdzić? miał bym też pytanie: czy kiedy pompa nabije 4 bary ciśnienia i się wyłączy to całym tym ciścnieniem prze na zawór zwrotny? i czy trochę porysowana rura (ta niebieska) ma wpływ na szczelność tych skręcanych złączek? rys poglądowy:
-
Studnia głębinowa, hydrofor czy pompa głębinowa? Co lepsze?
x5d odpowiedział luczija88 → na topic → Woda i ścieki
poczytaj ile problemów może pojawić się z hydroforem to będziesz wiedział co wybrać.- 8 odpowiedzi
-
- głębinowa
- głębinowa?
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
zawory zwrotne z mosiądzu podobno lubią pękać. może tam dostaje powietrza i woda spada...
-
jasiek a niby skąd te powietrze? skoro musi zalewać pompę to może zawór zwrotny puszcza, zwłaszcza że jak zaleje to pompa pompuje. a tak przy okazji to te ustawienia wyłącznika też jakieś niskie ( co nie ma wpływu na opisany problem ) wszędzie piszą że górne 4 dolne 2.