ktos1948
Użytkownicy-
Liczba zawartości
0 -
Rejestracja
ktos1948's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Witam Sorki ze znowu pisze pod innym nickiem Ale mam taki troche problem Mama ostatnio troche duzo w kieliszek zaglada Moze nie tyle sam kieliszek co jakies drinki sobie robi. Nie pomaga gadanie ze za duzo pije. Co mam robic? Gdzie z tym isc Mowienie ze jest alkoholikiem nie skutkuje.
-
Witam ponownie Mam nadzieje ze to jeden z moich ostatnich postow w temacie. Zrobilem dzisiaj taki delikatny "nalot" na jej chalupke. Otworzyl jakis ziutek - w stroju cokolwiek niekompletnym z klata owlosiona jak u szympansa . Podobno jej nie bylo - chociaz wczesniej odebrala telefon. Przedstawil sie jako mąż - chociaz wczesniej "robil" za brata.Niestety nie udalo mi sie dowiedziec jak ma na imie. Tak wiec sprawa sie wyjasnila. Czekam tylko co sie jutro okaze na wizycie lekarskiej. Jezeli sie wogole odezwie. Bo nie ma co ukrywac - jest "spalona". Jeszcze raz dzieki wszystkim. Jak sie cos dowiem to dam znac. Wszystkiego dobrego zycze ja :)
-
Dlaczego uwazasz ze nie jestem uczciwy do konca?? Mnie tez sie nie podoba to wszystko co sie dzieje. Test wyszedl ujemny. Takze mysle ze temat mozna uznac za zamkniety. Dzieki wszystkim za opinie. Nie sadzilem ze ten watek rozwinie sie do takich rozmiarow. Pozdrawiam wszystkich i zycze wszystkiego dobrego
-
Nie zaciagne jej przeciez na sile do tego lekarza.Mam znajomego gina do ktorego moglbym spokojnie isc. Ale - jak wspomnialem - zareagowala baaardzo alergicznie na moja propozycje pojscia z nia do lekarza. Wogole. To jak przedtem byla w sieci codziennie - i nie przeszkadzalo jej ze siedzi sama w domu - to teraz jezdzi do rodzicow.Bo "nudno jej samej w domu".
-
Witam No i nadszedl ten sadny dzien Pobudka o 6,wyjazd do apteki i jazda do Niej. Oczywiscie mowila ze jej "peklo serce" z tego powodu ze poprosilem o test. Poszla do kibelka,potem tescik. Chwila niepewnosci - przyznam sie ze mialem stresa - i wyszla jedna kreska. Oczywiscie mowila ze mnie nie oszukiwala przedtem,ze test byl zly i wogole to niemozliwe. Jednak na moja propozycje ze pojde z nia do lekarza to zareagowala alergicznie - jak ja sobie to wyobrazam i wogole. Jeszcze tylko musze pewne rzeczy sprawdzic i juz bede wiedzial o co w tym wszystkim chodzi. Dzwonilem do znajomego gina i powiedzial ze to niemozliwe zeby dwa rozne testy pokazywaly dwa rozne wyniki.Tym bardziej ze jeden test jest robiony w "niby" 6 tygodniu. Reszte sami sobie dopowiedzcie. Ja juz jestem bardziej wyluzowany - tym bardziej ze ostatnimi czasy zaczela mnie jakby unikac.Przedtem byla w sieci codziennie a teraz prawie ze wogole. aha26 czy moze byc skan?;)Nie mam cyfry jeszcze Smutna lidka test do wgladu - jakby co. jareko nie mam nic przeciwko bieganiu w krotkich spodenkach jak na razie to mam dosyc wszelkich skokow do lozka.
-
Wczoraj podjechalem i probowalem pogadac. Jednak z tej rozmowy nic nie wyniklo. Powtarzala ze jest OK i ze mam sie nie martwic. Mamy jeszcze pogadac dzisiaj. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
-
Tylko ze do tej komunikacji sa potrzebne dwie strony. Co z tego ze jedna strona jest otwarta na rozmowe skoro druga raczej nie za bardzo. I twierdzi ze wszystko jest OK.
-
Nie wiem dlaczego ale niektorzy uwazaja ze sobie jaja robie Trudno,nie przeskocze tego. Jednak do zartowania mi akurat nie wsmak.
-
Teska wcale nie podpadlas Tylko ze jak dla mnie za duzo znakow zapytania.Moze przewrazliwiony jestem czy jak?? Gadalem z nia. Zagralem "va bank". Powiedzialem ze kupilem test - ale ze go jeszcze nie kupilem to szczegol - i ze jutro z rana jestem u niej i bedzie sikala przy mnie i zobaczymy co wyjdzie. Powiem tak. Szczesliwa z tego mojego pomyslu nie byla.Odnioslem wrazenie jakby chciala powiedziec "a co nie ufasz mi?" Jednak dalej mam zamiar ja naciskac z tym testem.Zobacze co powie. Jak nie bedzie sie chciala zgodzic to..... To nie wiem co zrobie. Mela nie mam zamiaru zartowac w takich sprawach.Zbyt powazna sprawa jak dla mnie.Ile mnie nerwow kosztuje to nawet nie wspomne
-
Zeby uscislic Jak zaczynalem pisac tego posta to bylem przekonany ze chodzi o "wpadke" z lanego poniedzialku. Jednak dopiero wczoraj wieczorkiem sie dowiedzialem ze chodzi o 8 marca Usiluje z nia rozmawiac. Jednak caly czas mowi ze "nic nie jest,jest OK" I jak tu rozmawiac?? Jak wspomnialem wczesniej. Nie chodzi o to ze sie wypieram czy cos. Ale chyba zasluguje na rozmowe?? Osowa - znamy sie od listopada,a to chyba roznica
-
Witajcie ponownie Gdzies cos mi tu smierdzi troche. Zrobilem mala prowokacje i poprosilem zeby ktos zadzwonil na jej numer domowy - tzn ten z azylu niby - odebral jakis facet.I podobno byl zdenerwowany. Wiem to zaden dowod. Ale za 2 minuty dzwonilem ze swojego domowego i juz nikt nie odbieral. Dzwonilem tez z jeszcze innego numeru i tez nikt nie odbieral. Ma identyfikacje numeru i widziala kto dzwoni Pojechalem wiec do niej. Ten facet to byl podobno jej brat.Dalem troche ciala bo sie moglem przedstawic ,facet powiedzialby jak ma na imie i juz bym wiedzial czy to brat czy nie.No ale nie przedstawilem sie Wogole to byl bardzo zaskoczony jak mnie u niej w domu zobaczyl. Obok telefonu ma liste numerow ktorych nie nalezy odbierac. No i na tej kartce znajduje sie moj domowy numer.Zbieg okolicznosci czy celowo tam wpisany Gadalismy i mowila ze jest wszystko Ok.Chyba z 5 razy to powtorzyla Przeciez nie wyciagne z niej niczego sila. Coraz wiecej watpliwosci a czuje ze od niej niewiele sie dowiem
-
Agniesia puscilem ci cos na priva
-
Tak siedze i dumam. Powiedzcie mi jeszcze - tzn dziewczyny/kobiety - czy jezeli ma sie takie nudnosci i wogole objawy wskazujace na ciaze. To tak bez niczego idzie sie zapalic?? Bylem u niej - wtedy wieczorkiem - i po prostu wyszla do lazienki sobie zapalic. A jak cos powiedzialem to mowila ze przez 2 tygodnie "tylko" paczke wypalila Ze niby ma ochote i wogole. Jak sprawdzalem potem w sieci to jednym z "objawow" jest/moze byc niechec do papierosow,palenia.
-
Wiem ze te 1500 to troche kasiory jest. Jednak chcialabym wiedziec czy to moja "sprawka" czy tez nie Jednak powiedziala ze to jej wina.I mam sie nie martwic.I wogole dac sobie spokoj.Cokolwiek to oznacza.Tego sie juz nie dowiedzialem a szkoda.Moze byscie przypilnowali Just kidding.Zeby nie bylo watpliwosci
-
Juz sie orientowalem w sieci co do cen. Tylko ze to dopiero jak sie dzieciak urodzi