Interesujaca dyskusja. Budujemy dom w Irlandii, ja osobiscie pracuje w Airtricity - deweloper elektrowni wiatrowych i dostawca 'zielonego' pradu. Moze sytuacja z solarami wyglada inaczej w Polsce (wspaniale zasoby wegla i 'przyjazn' z dostawca gazu zza wschodniej granicy+subsydiowanie rynku energetycznego...). Tutaj, solary to kwestia wlasnie RACHUNKU EKONOMICZNEGO. Ceny nosnikow pradu wzrastaja w tempie astronomicznym. Biorac pod uwage, ze Irlandia znajduje sie na koncu rury z gazem ze Wschodu, a 64% naszego pradu pochodzi z elektrowni gazowych, trzeba sie zastanowic nad ogrzewaniem wody i kosztem... wiec, solarki ruszaja na dach za miesiac. No i prosze zwrocic uwage na komentarz dotyczacy kosztow ogrzewania wody przez 25 lat w porownaniu ze znikomymi kosztami przy zastosowaniu paneli sloneczych. Nasz dom na razie na etapie murow, wiec etap numer 1 oznacza ocieplenie domu Kingspanem. Styropian juz odlozono do lamusa - przynajmniej na porzadnych budowach. Pozdrawiam serdecznie