Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

taki_ktoś

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    0
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez taki_ktoś

  1. No to po Twoim wywodzie oczekuję uzasadnienia tej tezy: dlaczego z rodowodem? Krzysiek Ponieważ uważam,że wtedy pies posiada te wszystkie "przywileje" o których tu piszecie. Że w razie czego hodowca zareaguje itp. i Pies jest wtedy "kompletny",że się tak wyrażę. Zróbmy rozgłos przeciwko ściąganiu muzyki z internetu, ile artystów na tym traci, a ściągamy bo....? Zupełnie nie trafiony argument: jak Ci się plik z muzyką znudzi, to go skasujesz i basta, plik nie cierpi jak go wyrzucisz, nie oddasz go [w najlepszym wypadku] do azylu. Krzysiek To jest oczywiste,ale "cierpią" na tym artyści-porównując:hodowca. Chciałabym,żeby ktoś napisał jakim cudem hodowle się utrzymują,a raczej ich właściciele? i doczepie się się do stwierdzenia ,z którym ciągle się spotykam,że jak w hodowli się wyjdzie na zero to jest ok.
  2. Większość ludzi,którzy wypowiadają się na temat pseudohodowli sama ma psy bez rodowodu.. Mam wrażenie,że rodowód stał się "świętością".. tylko badania DNA są potwierdzeniem,że wpisany w rodowód samiec to ojciec naszego pieska ,a nie brat matki szczeniaków.. To tak jakby np każdy urzędnik państwowy spełniał swoją role w stu procentach i byłby dobrym człowiekiem i nikt nie miał ku temu wątpliwości bo on przecież jest urzędnikiem. Zróbmy rozgłos przeciwko ściąganiu muzyki z internetu,ile artystów na tym traci,a ściągamy bo....? hodowla od pseudohodowli czasem różni się tylko tym,że hodowla dba o opinię(nie obrażając hodowli z prawdziwego zdarzenia). Proszę poszukać sobie psów z hodowli,bez rodowodu..tak jak wcześniej napisano jeden miot rodowód, drugi nie. I czy aby na pewno hodowla to większości wkład finansowy. Pan X zakłada hodowlę,ma kilka suk ,robi wszystko tak jak należy (jeździ po wystawach,karmi dobrą karmą,kryje dobrymi psami)i nie ma czasu na nic więcej i wiecznie dokłada. . a z czego żyje? Bo jeżeli robi to co należy to poświęca mnóstwo czasu psom (szkolenia,wystawy,zwykłe spacery,wizyty u weterynarza itp) Pana X utrzymuje żona..?? za 1500zł (przy dobrych wiatrach..) a w hodowle przecież trzeba wkładać bo jak się wyjdzie na zero to ponoć jest dobrze... Prawda jest taka,że każdy kombinuje tak jak może bo życie ma się jedno.. Pan X też kombinuje na ile mu sumienie i pasja do psów pozwala bo jego psów z rodowodem chce kupować coraz mniej ludzi i Pan X się wkurzył i sprzedaje jeden miot "na boku" bez papierów bo pomyślał,że niekoniecznie kupią te psy ludzie którzy nie będą o nie dbać albo tylko rozmnażać. Kto powiedział,że suka z rodowodem nie trafi do pseudohodowli i tam będzie rozmnażana ile wejdzie.. Kiedyś krzyżowano dwa psy ,urodziło się pięć szczeniaków np 2 się nie spodobały (były mniejsze albo co innego) to je zabijano i tak w szybkim tempie udoskonalano rasę. Czasem tak myślę i się zastanawiam..udoskonalanie..a jaki jest cel?? jak ten pies powinien wyglądać na samym końcu(chociaż takowego pewnie nie ma) owczarki będą zadem trzeć o ziemię,yorki będą miały 3 metrowe włosy i jak się je naciśnie na brzuszek to będą piszczeć jak lalki,bordery będą rozwiązywać zadania matematyczne itp Ale wracając do tematu.. Ktoś kto chce kupić psa bez rodowodu i tak go kupi. Bo reasumując: Jeżeli chcemy psa dla siebie jako towarzysza, nie chcemy go rozmnażać to czym się różni pies bez rodowodu, po rodowodowych rodzicach, a pies z rodowodem.. otóż różni się tym,że nie ma papierka (większości ludziom nie potrzebnego) Jak ktoś chce psa danej rasy dowiaduje się o nim jak najwięcej,wie jak mam wyglądać mniej więcej szczeniak( choć to czasem zgubne), wie na co ma zwrócić uwagę przy zakupie. Bo to jest chyba naturalne,że nie bierzemy psa który jest w tragicznych warunkach (nawet z litości) bo tak nakręcamy handel psami,tylko zgłaszamy to odpowiednim służbą. Ktoś powie,że oni z tym nic nie zrobią.. może zrobią,może nie taki nasz przepiękny kraj. Tylko tu już trzeba szukać odpowiedzi gdzie indziej na pytanie dlaczego tak się dzieje. Bo być może niekaralność takiego procederu nakręca ten handel. Bo psy bez rodowodu ludzie będą kupować zawsze. Znajdzie się rodzina którą nie będzie stać (tutaj też pochwale nasz kochany kraj) na kupienie psa z rodowodem,a nawet taki pomysł zostanie nazwany głupotą. taka rodzina kupuję więc psa za 500 zł po rodowodowych rodzicach i ma z pieska pociechę. Nie każdy kto sprzedaje psy bez rodowodu trzyma je w stodole czy piwnicy , w tragicznych warunkach. Ludzie wyznaczyli 2 bieguny : świętych hodowców i pseudohodowców-ludzi bez serca. Ktoś ma parkę psów z rodowodem i dopuścił je do siebie,urodziło się 5 szczeniaków,sprzedał znajomym. i dodatkowe pieniądze i znajomi zadowoleni. a kto da gwarancje,że żadnego ze szczeniaka nikt nie wykorzysta w pseudo? takiej nie ma i na psy z hodowli też .. Hodowca by osiwiał jakby miał śledzić los wszystkich psów które wyszły z jego hodowli. Ile razy w schronisku można spotkać suki z tatuażem ,zniszczone wiecznymi porodami.. Sama mam owczarka niemieckiego z hodowli ,mniejszy niż inne bo ostatni z miotu,dostałam za darmo... jakim cudem? dałam ogłoszenie ,że przygarnę psa w typie..a tu hodowla,rodowód też mogłam mieć ale po co..Zbierając wszystko do kupy: Ludzi trzeba uświadamiać,mieć oczy dookoła głowy, nie oceniać ludzi z góry,ani wynosić na piedestały-ideałów nie ma. Ukłon dla prawdziwych pasjonatów rasy i ludzi dobrych. A pseudo zgłaszać gdzie trzeba. a jak nazwać kogoś kto ma psy po rodowodowe? z tego co tu widzę to pseudo hodowcą.. dla mnie po prostu kimś kto ma do sprzedania psy po rodowodowe. Oczywiście ja jestem za zakupem psa z rodowodem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...