Witam serdecznie... bylem jednym z pracownikow pana rafala t wykonujacego pani domek... bardzo prosze zeby pani nie mowila ze partaczymy robote!!! otoz: 1. blacha na daszku byla pozaginana od choszenia po blasze poniewaz nie bylo czasu na na robienie rusztowania... 2. wiory nie powinny butwiec(widocznie woda dostala sie na folie, znaczy pod blache) 3. jakosc materiolow uzyta do budowy pani domu wcale nie byla taka dobra jak sie pani wydaje... 4. wszystkie usterki i niedociagniecia(ktorych jest bardzo duzo) wynikly z pospiechu(pani basiu mowiac szczeze to pani domek byl robiony w ekspresowym tepie bo pan rafal potrzebowal kasy na dwa nastepne domy z ktorych juz dwno gdzies przeposcil zaliczki a potrzebowal na material) Strasznie mi przykro ze wyszlo jak wyszlo, zreszta do dzis rafal nie zaplacil mi i innym za pani dom i jeszcze kilka innych... Pani dala sie po prostu naciagnac... budowniczy byli pierwsza klasa, ale naprawde niech mi pani wierzy ze jesli cos ma byc zrobione dobrze to trzeba w to wlozyc serce, a nie tak jak w tym przypadku odpie*****c pokazowke ze "kase dala i spadamy z tad"... jesli pani lub ktokowielk chce sie dowiec troszke wiecej info o tej firmie i o jej wlascicielu to prosze pisac... aha i bylbym zaponial... pani basiu basiu prosze pozdrowic justyne ta co mieszka kolo sklepu;) pozdrawiam serdecznie...