jarry1

Na stronie AERECO można znależć "doradców klienta". Dla Katowic są podane 2 osoby, skontaktowałem się z pierwszą osobą z listy, telefonicznie bądż e-mailowo już dokładnie nie pamiętam. A potem telefonicznie uzgodniłem możliwość odebrania nawiewnika w umówionym miejscu w Katowicach. Pan "doradca" przywiózł nawiewnik i fakturkę o umówionej godzinie i na dodatek udzielił paru wskazówek montażowych. Choć jak już wspomniałem montaż jest bardzo prosty.

Na stronie AERECO można znależć "doradców klienta". Dla Katowic są podane 2 osoby, skontaktowałem się z pierwszą osobą z listy, telefonicznie bądż e-mailowo już dokładnie nie pamiętam. A potem telefonicznie uzgodniłem możliwość odebrania nawiewnika w umówionym miejscu w Katowicach. Pan "doradca" przywiózł nawiewnik i fakturkę o umówionej godzinie i na dodatek udzielił paru wskazówek montażowych. Choć jak już wspomniałem montaż jest bardzo prosty.

W zimie dwa czy trzy razy zamykałem jeden z nawiewników, ten w pokoju z którego akurat rzadko korzystamy. Robiłem to wtedy, gdy był duży mróz i nie było problemów z jego mechanicznym zamknięciem, gdyby zamarzł po prostu musiałbym to wtedy zauważyć. Wydaje mi się, że konstrukcja tego typu nawiewnika jest przemyślana i stąd prawdopodobieństwo, że coś zamarznie jest małe. Tym bardziej, że mechanizm automatycznej regulacji wielkości przepływu jest od strony pokoju, kuchni itd. więc jest w ciepłym pomieszczeniu. Póki co moje 2 letnie okna z tymi nawiewnikami działają bez zarzutu.

W zimie dwa czy trzy razy zamykałem jeden z nawiewników, ten w pokoju z którego akurat rzadko korzystamy. Robiłem to wtedy, gdy był duży mróz i nie było problemów z jego mechanicznym zamknięciem, gdyby zamarzł po prostu musiałbym to wtedy zauważyć. Wydaje mi się, że konstrukcja tego typu nawiewnika jest przemyślana i stąd prawdopodobieństwo, że coś zamarznie jest małe. Tym bardziej, że mechanizm automatycznej regulacji wielkości przepływu jest od strony pokoju, kuchni itd. więc jest w ciepłym pomieszczeniu. Póki co moje 2 letnie okna z tymi nawiewnikami działają bez zarzutu.

W oknie w kuchni i w pokoju gdzie niewiele dobiega słońca (i co do którego miałem podejrzenia, że jest więcej wilgoci niż gdzie indziej) mam zamontowane wywietrzniki higrosterowane - AERECO, poniżej strona www z opisem. http://www.aereco.com.pl/produkty.php?prod=EMM&zakladka=1&subZak=1&prodSite=main Ich podstawowa zaleta to uzaleznienie przepływu powietrza od wartości wilgotności względnej wewnątrz pomieszczenia. Problem polega na tym, że zamówienie ich z oknem czasami jest nieopłacalne bo sam nawiewnik wprost od przedstawiciela handlowego można kupić za około 130,00 pln (cena sprzed roku) a okno z zamontowanym nawiewnikiem jest czasami droższe o 300,00 pln. Tak więc jedno okno zamówiłem z nawiewnikem od razu, zapłaciłem o 200,00 pln więcej. Drugie okno zostało przez producenta na moje życzenie wykonane z rowkami wentylacyjnymi w ramie a wywiewnik dokupiłem osobne i sam zamontowałem. Montaż jest prosty i dobrze opisany na opakowaniu nawiewnika, można rownież skorzystać ze strony www. Wywiewnik jest praktyczny, działa automatycznie, istnieje też możliwość zamknięcia go na stałe jak np. stwierdzimy, że jest za zimno, za bardzo wieje itd.

W oknie w kuchni i w pokoju gdzie niewiele dobiega słońca (i co do którego miałem podejrzenia, że jest więcej wilgoci niż gdzie indziej) mam zamontowane wywietrzniki higrosterowane - AERECO, poniżej strona www z opisem. http://www.aereco.com.pl/produkty.php?prod=EMM&zakladka=1&subZak=1&prodSite=main Ich podstawowa zaleta to uzaleznienie przepływu powietrza od wartości wilgotności względnej wewnątrz pomieszczenia. Problem polega na tym, że zamówienie ich z oknem czasami jest nieopłacalne bo sam nawiewnik wprost od przedstawiciela handlowego można kupić za około 130,00 pln (cena sprzed roku) a okno z zamontowanym nawiewnikiem jest czasami droższe o 300,00 pln. Tak więc jedno okno zamówiłem z nawiewnikem od razu, zapłaciłem o 200,00 pln więcej. Drugie okno zostało przez producenta na moje życzenie wykonane z rowkami wentylacyjnymi w ramie a wywiewnik dokupiłem osobne i sam zamontowałem. Montaż jest prosty i dobrze opisany na opakowaniu nawiewnika, można rownież skorzystać ze strony www. Wywiewnik jest praktyczny, działa automatycznie, istnieje też możliwość zamknięcia go na stałe jak np. stwierdzimy, że jest za zimno, za bardzo wieje itd.

Mam również dom 110m2 - typowa kostka, okna plastikowe, 1 bojler 120l. Do ogrzewania używam pieca na eko-groszek 25kW. Po pierwszej zimie dość ostrej zresztą, mam odczucie, że i tak posiadam nadmiar mocy. Gdybym miał jeszcze dom ocieplony na pewno 18kW byłoby dla mnie wystarczające.

Podobno membranowe ze wzgledu na konstrukcję niejako przejmują rolę przeponowego naczynia wzbiorczego, które też przecież ma membranę i odciażają c.w.u. od pulsacji ciśnienia w sieci wodociągowej. Zysk wydaje się oczywisty, przeponowe naczynie wzbiorcze trochę koosztuje, a dobry membranowy zawór bezpieczeństwa np. SYR - 1/2" ok. 35,00; 3/4" ok. 55,00.

Tak przy okazji Nakła Śl., nie ma czasem w okolicach Twojego D21 jakiejś działki do kupienia, znajomi szukają ? Jakie w ogóle są tam ceny za metr kwadratowy ?

Tak przy okazji Nakła Śl., nie ma czasem w okolicach Twojego D21 jakiejś działki do kupienia, znajomi szukają ? Jakie w ogóle są tam ceny za metr kwadratowy ?

Dobrze, że powstała grupa Tarnowskie Góry, ja jestem z bliskich okolic, co prawda nie buduję domu ale w moim obecnym ciągle coś remontuję. Chętnie napiszę parę słów na temat, który przerabiałem jak tylko ktoś takowy poruszy a i mam nadzieję, że skorzystam z doswiadczeń innych osób.

Dobrze, że powstała grupa Tarnowskie Góry, ja jestem z bliskich okolic, co prawda nie buduję domu ale w moim obecnym ciągle coś remontuję. Chętnie napiszę parę słów na temat, który przerabiałem jak tylko ktoś takowy poruszy a i mam nadzieję, że skorzystam z doswiadczeń innych osób.

Jak nie powiesz to wniebowzięci Inwestorzy i tak będą to poprawiać tyle, że pózniej. Ja uważam, że trzeba to powiedzieć choć trzeba przemyśleć JAK TO POWIEDZIEĆ, aby nikogo nie urazić a pomóc, a co ktoś z tym potem zrobi to inna sprawa.

W lecie podgrzewałem kotłem na ekogroszek CWU, generalnie to działa, jednak w piwnicy jest cieplej niż zazwyczaj, kocioł nie pracuje pełną mocą ale nie ma się co łudzić i tak powstaje nadmiar ciepła, który jest oddawany do pomieszczenia. Być może zmiany w ustawieniach sterownika zmienią sytuację ale i tak trzeba pamiętać, że na kotle musi być temperatura minimum 56 stopni gdyż w przeciwnymm wypadku skropliny wydzielające się na zbyt zimnym wymienniku będą powodowały korozję wymiennika. O tej minimalnej temperaturze wspomina nie tylko HEF ale i inni producenci, jest to ważne bo wpływa na trwałość wymiennika. I to moim zdaniem jest jednak wada tego typu kotłów.

Ponieważ niedawno rozeznawałem temat kotłów z paleniskiem retortowym, więc po krótce napiszę co wiem na ten temat. Przede wszystkim kotłów z wymiennikiem żeliwnym jest znacznie mniej na rynku w porównaniu do kotłów z wymiennikiem stalowym (mniej więcej 10% do 90%). Podstawową zaletą kotłów z wymiennikiem żeliwnym jest żywotność znacznie większa niż stalowych. Z drugiej strony aby kocioł miał wysoką sprawność należy "spaliny" z kotła przed wypuszczeniem do komina przepuścić przez jak najwięcej kanałów aby w maksymalnym stopniu odebrać ciepło i tutaj wymienniki stalowe możne dowolnie kształtować co już nie jest takie proste w przypadku odlewania wymienników żeliwnych (droższa technologia odlewania wpływa na większą cenę). Dodatkowo sadza bardziej przywiera do wymienników żeliwnych a to oznacza bardziej uciążliwe czyszczenie kotła. W przypadkach krytycznych przekroczenie temp. maksymalnej, przypadkowe zablokowanie zasilania CO, kocioł z wymiennikiem stalowym to mała "bombka", mogąca wysadzić kotłownie i nie tylko, kocioł z wymiennikiem żeliwnym po prostu pęknie ale kotłownia zostanie na miejscu. Jeśli chodzi o producentów kotłów z wymiennikiem żeliwnym to słyszałem o firmie RADAN Gliwice (http://www.radan.com.pl). Kotłów z wymiennikiem stalowym jest bardzo dużo, ja osobiście kupiłem z firmy HEF, z kotła jestem póki co zadowolony z usługi montażu wykonanego przez firmę bezpośredni związaną z firma HEF - nie. Jakbym miał kupować jeszcze raz bardzo mocno rozważałbym kotły z firmy Klimosz typu Ling (http://www.klimosz.pl) a w następnej kolejności kotły z firmy Cichewicz (http://www.cichewicz.com).

Swego czasu kupiłem dwa okna - profil Gealan i okucia Siegenia, ponieważ byłem średnio zadowolony z tych okien głównie z powodu ciężko pracujących okuć, wszystkie następne okna były na profilu Rehau z okuciami ROTO i wtedy poczułem różnicę - okna bardzo fajnie się otwierają i zamykają, nie ma żadnych oporów, zacięć itd. Z moich doświadczeń wynika, że okucia ROTO są lepsze od Siegenia. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że okucia i profil to nie wszystko, być może ja miałem pecha i producent okien żle składa całość i w takim wypadku nawet ROTO nic nie pomoże. W moim wypadku była to firma Therma Fensterbau Polska Sp. z o.o. z Tych.

Co do czyszczenia instalacji CO, to są specjalne środki firmy Fernox (FERNOX DS-40, FERNOX SUPERFLOC IC-20) oraz specjalne inhibitory (FERNOX MB-1) do zabezpieczenia zarówno nowych jak i starych instalacji przed korozją. Na stronie www firmy można znależć adresy sklepów, które je sprzedają. Jednak o wiele ważniejsze jest to czy ktoś z Was użył tego środka i czy nie ma z nim jakiś problemów? Mam obawy, że czyszczenie tego typu środkiem może ruszyć z miejsca wszystkie osady, złogi itp. i w konsekwencji pozatykać instalację tym bardziej gdy ma 20 lat. Jeżeli ktoś ma doświadczenia w tym względzie proszę o opinię.

Jeszcze do niedawna miałem ten sam problem, ale stało się wybrałem HEF-a, Eko Plus 25kW. Swego czasu próbowałem się czegoś dowiedzieć na forum, nawet otwarłem temat „Kotły CO z podajnikiem”, można tam zajrzeć jak również na inne wątki, jest tam trochę ciekawych informacji . Co do mojego wyboru to jak na razie mam duże uwagi co do wykonanje usługi montażu, póki co próbuję to wyjaśnić, ale nie wiem co z tego wyjdzie więc nie będę rozwijał dalej tego tematu. Jeśli chodzi o sam kocioł to jest estetycznie wykonany, ma z tyłu dwa wyjścia i dwa powroty co ułatwia wpięcie w instalację zbiornika c.w.u., ma motoreduktor Nord-a (dobra niemiecka firma) i polski silnik Besel (uznany producent). Czyszczenie pieca od góry, jak ktoś ma niską piwnice może być trochę kłopotu, osłony przy wejściu rury ze ślimakiem do kotła są kiepsko osadzone, praktycznie tylko na wcisk, jest to moim zdaniem niedopracowane. W moim kotle dodatkowo dźwignia zamykająca drzwiczki ociera się o obudowę kotła, ta wada świadczy o kiepskim końcowym odbiorze kotła u producenta, kocioł z taką wadą powinien zostać wykryty u producenta a nie u klienta, oczywiście problem zgłosiłem, nie wiem jak sprawa się zakończy. Co do innych kotłów to oglądałem kocioł z Żywca, Klimosz Ling 25, Ogniwo Biecz, mam jakieś zdanie na ich temat ale nie chcę się już dalej rozpisywać, jakbyś był zainteresowany szczegółami co do zamawiania, montażu HEF-a mogę przesłać więcej informacji, jakieś zdjęcia itd. – na e-maila (prześlij go na moja skrzynkę na forum).

Zaworów termostatycznych do mojej instalacji nie ma sensu zakładać, bo mam instalację starego typu t.j. grawitacyjną z grzejnikami żeliwnymi. Zawory termostatyczne nie są polecane do tego typu instalacji gdyż stanowią opory w przepływie czynnika grzewczego. Zawory grzybkowe Valvex założyłem po spuszczeniu wody z instalacji, nie płukalem instalacji. Jak pamiętam, to woda, która zeszła z instalacji była czysta, natomiast resztki, które zostały w kaloryferach były strasznie zanieczyszczone. Może faktycznie warto przepłukać kaloryfer po kaloryferze, nigdy tego nie robiłem, może ktoś wie jak podejść do tego tematu? może są jakieś środki wspomagające czyszczenie?

A może zamiast grzybkowego zastosować zwykły kulowy ? Pytanie czy po kilku zamknięciach i otwarciach nie zacznie również kapać ?

W tamtym roku wymieniłem wszystkie stare zawory w instalacji CO - starej, grawitacyjnej z grzejnikami żeliwnymi na nowe zawory grzybkowe firmy Valvex. Moim celem było tylko i wyłącznie zapewnienie sobie zamykania bądż odmykania niektórych grzejników np. w garażu, pomieszczeniach mniej używanych. Niezależy mi na regulacji temperatury bo w tej instalacji jest to prawie nieosiągalne. Efekt był taki, że po zakręceniu zaworu zazwyczaj zaczynało kapać, czasami coś dawało dokręcenie głowicy wtedy zawór ciężej chodził ale nie kapał, do czasu oczywiście, bo potem już nie było co dokręcać a zawór i tak kapał. Czy ktoś może polecić ze swojego doświadczenia jakiś porządny zawór do CO?

Sorry, że wskakuję tu nie do końca będąc ścisły z tematem. Ale wątek, który zacząłem "Kotły CO z podajnikiem", nie jest tak popularny jak ten i na dodatek znalazłem tutaj użytkownika PEWAL, który posiada kocioł KDO Economic 25kW z Żywca. W najbliższym czasie zamierzam kupić kocioł na eko-groszek i KDO Economic 25kW z Żywca biorę bardzo poważnie pod uwagę, rozważam jeszcze Eko Plus HEF. Jeżeli to nie sprawi dużo kłopotu to bardzo proszę PEWAL-a aby napisał w tym wątku albo w wątku "Kotły CO z podajnikiem" lub na mojego e-maila kilka słów na temat wyboru tego kotła a nie innego i jakie są jego wady, zalety po pierwszym sezonie użytkowania. Czy uzyskałeś jakiś sensowny rabat podczas zakupu? Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkim uczestniczących w temacie "Kocioł na ekogroszek - koszt".

Czy ktoś użytkuje kocioł z Żywca (Kotły Żywiec Sp. z o.o.) niekoniecznie z podajnikiem? Te z podajnikiem mają oznaczenie KDO - ECONOMIC. Podobno mają dobrze rozwiązane czyszczenie np. w porównaniu z hefem. Jeżeli ktoś ma tego typu kocioł proszę o podzielenie się doświadczeniami z eksploatacji itp.

A u mnie jest czarna.

Czy ktoś użytkuje kocioł Cichiewicza z Płońska? Właśnie widziałem tego typu kotły w OBI, cena taka sobie, ale kto wie może to dobre kotły? Jeżeli ktoś ma jakieś doświadczenia z tymi kotłami może napiszę parę zdań na ten temat.