Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

lonzej

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    24
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez lonzej

  1. W kotłowni - powód: moje życzenie - ciepło, dogodny dostęp.
  2. Jesionowe schody to marzenie wielu, ale ich cały urok polega na pokazaniu naturalnego wzoru, który tenże ma naprawdę ciekawy - a szczególnie jego uwypukleniu, czego koloryzując drewno nie uda się osiągnąć. Przedmówca jednak miał rację - jak podobają się granatowe to niech będą
  3. dla Jarek_75 tynk mozaikowy wg mojej faktury to 26.64.10-00.39 a pcv 25.21.21-57.21 rura 25.21.21-57.52 rura 25.21.22-70.10 nasuwka 25.21.22-70.30 kolano, dekiel 25.21.22-70.40 trójnik, napowietrzacz 25.21.22-70.20 redukcja 25.21.21-53.10 rura przepraszam, że chaotycznie, ale spisuję z faktur (rury były różne)
  4. klej do luster bądź taśma klej jest lepszy w przypadku luster lżejszych ponieważ można jeszcze korygować je w przypadku taśmy jak przylepione tak zostanie
  5. garaż na dwa samochody w bryle budynku ze względu na wygodę i praktyczność takiego rozwiązania
  6. w moim przypadku, z uwagi na budowanie w odległości 200 km od miejsca stałego zamieszkania musieliśmy sprzedać mieszkanie na samym początku - w momencie stawiania ścian. a na miejscu i tak trzeba było znaleźć pracę, mieszkanie wynająć. umożliwiło to jednak odroczenie wzięcia kredytu - a co do wykończeniówki - na kuchnię, łazienkę i jeden pokój wystarczyło - reszta stoi wytynkowana.
  7. BK plus styropian na dom kiedyś budowałem garaż z silikatów, ale to był tylko garaż
  8. W salonie przewidywałem podłogówki więc za najlepsze rozwiązanie uznałem parkiet złożony z dwu rodzajów drewna (dąb i biały jesion). Ma to swoje walory jeśli mieszkaniec uważa drewno za materiał najwłaściwszy i najpiękniejszy.
  9. rozpoczęcie 29 zakończenie 31 (czuję że psychicznie to dużo więcej)
  10. budowa jest już na ukończeniu - na szczęście nic nie zginęło, ale ... pewnego razu w zimie zabiliśmy otwory na okna folią, aby śnieg w środku zasp nie układał - przychodzimy następnego dnia, a tam w kącie na piętrze leży kilka wiertarek, szlifierka i jeszcze jakieś drobne rzeczy. drobne zdziwienie, kto się za pracę bierze skoro nikogo nie zapraszałem. następnego dnia te rzeczy jak się same pojawiły tak też same zniknęły a zguby - któregoś dnia podczas gdy nikogo nie było zawitała ekipa złomiarzy i sprzątnęła wszystkie metalowe rzeczy - szczerze mówiąc tylko się ucieszyłem ponieważ podczas kopania fundamentów okazało się że sąsiedzi weśniej traktowali działkę jako składnicę złomu (wykopali dziurę, wrzucili jakieś stare piece CO, części do maszyn rolniczych, rower i pomniejsze rzeczy), a mi się nie chciało z tym kłopotać i nie wywiozłem.
  11. dekoral - pokoje malowane różnymi kolorami przemalowane raz pól na pół z wodą (malowane pierwszy raz), a drugi już normalną malowanie było na gładzi, ale jeśli mam być szczery to w przypadku niektórych kolorów powienienem chyba trzeci raz pomalować
  12. ja również zdecydowałem się na wiśniowskiego, ale segmentową
  13. Mój domek ma 90 m piwnicy, 40 garażu i 150 mieszkalnego. W sumie nic szczególnego w środku nie ma - ogrzewania gazowe, kominek, podłogówka, prąd, woda, szambo, brama garażowa itd. Koszt nie bardzo chce się zamknąć w 300 lecz z uwagi na to że część pomieszczeń pozostanie bez podłóg i żarówką na kablu pośrodku nie przekroczy tej kwoty. Nie wyceniam też własnego czasu i zaangażowania poświęconego na ocieplenie i wykończenie (podłogi i ściany). Jest to - co ważne - koszt bez działki. W moich okolicach ziemia kosztuje więcej niż pola złotonośne w czasach gorączki złota. A podczas wykopów skarbów żadnych tam nie odkryłem, oj nie.
  14. Oszczędności to dobra rzecz tym bardziej w przypadku gdy wydać trzeba pod 300 tys. Każdy procent to 3 tys., a to nie jest mało. Projekt z Muratora to pierwsza oszczędność. Na etapie budowy stanu surowego było trudniej. Jakość materiałów i wykonania była priorytetem. Co innego okna - luty to też dobry okres na zakup. Niespodzianka z Vatem - poczynione wówczas zakupy do dzisiaj zalegają w magazynie hurtownika - na całe szczęście zaprzyjaźnionego. Duża oszczędność - to przynajmniej z mojego punktu widzenia (ok. Warszawy) ekipy fachowej siły roboczej z dalszych stron - stan surowy, dach, okna, bramy. Przy okazji wykończenia miałem już osobiście pole do popisu: płytki, boazeria, mozaika (zamiast parkietu), ocieplenie poddasza, gips-karton na stropy, gładziowanie, malowanie, lakierowanie. Materiały to niestety już decyzja indywidualna podczas której trudno się zdecydować. Przesadne oszczędności mogą się okazać nieco zdradliwe.
  15. Zrobiłem schody betonowe dla wygody podczas budowy, ale teraz obłożyłem je dębem. Co do fachowców u mnie pojawił się taki, który stwierdził, że nierównych schodów to on nie będzie obkładał. co racja to racja
  16. Też chcę to przeprowadzić drogą formalną. Lecz już wiem od sąsiadów, że w moich okolicach to rzecz trudna ze względu na 'otwarcie' i 'życzliwość' urzędów dla interesantów. Z PINB nie miałem jeszcze osobiście przyjemności lecz UG i Starostwo Powiatowe przygotowują mnie w sposób 'profesjonalny' na najgorsze. Z pozdrowieniami
  17. W moim przypadku PKO zażądało kosztorysu planowanego i kosztorysu powykonawczego z zastrzeżeniem, iż 30% to minimum. Drugie zastrzeżenie było ciekawsze (likwidowałem książeczkę w innym oddziale niż była ileś tam lat wcześniaj przez moich rodziiców zakładana), cytat: 'Ja proszę pana przyjmę i wyślę te dokumenty w takiej formie jak my wymagamy, ale jak coś się komuś tam nie spodoba, to będzie się pan tłumaczył w tamtym oddziale'. I co najciekawsze miała rację - po dwóch tygodniach drogą telefoniczną składałem wyjaśnienia - szczerze już mówiąc nie pamiętam jakie - ale pieniądze otrzymałem. I to mnie bardzo ucieszyło.
  18. Ponieważ po raz pierwszy ustawodawca dał możliwość dokonania wyboru - żal było nie skorzystać i nie przekazać pieniędzy na opp.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...