Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pingo

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    337
  • Rejestracja

pingo's Achievements

STAŁY BYWALEC (min. 300)

STAŁY BYWALEC (min. 300) (4/9)

19

Reputacja

  1. Ja dałem panele AC4 i już żałuję. Po 8 miesiącach już są porysowane, szczególnie na trasie hall-taras. Latem cały czas się łazi po salonie w butach na i z tarasu, to mogą wytrzymać tylko kafle. Jak już z paneli nic nie zostanie to na pewno położę płytki.
  2. Ja również dołączę się do pytania, ale bardzo interesuje mnie także kwestia odległości wiaty od granic działki. Trochę nie na rękę jest mi odsuwanie wiaty od granicy, najchętniej wcisnąłbym ją w róg działki. Czy ktoś przerabiał temat w praktyce?
  3. Mi się udało załatwić przyłącze 80-metrowe wyłącznie do mojego budynku, choć walka była długa i ciężka. Jeśli nawierzchnia jest nieutwardzona to masz szanse. Gazownia faktycznie liczy opłacalność, warto więc we wniosku zadeklarować korzystanie ze wszelkich możliwych źródeł gazu, tzn. piec zarówno do grzania domu jak i podgrzewania wody, kuchenka koniecznie gazowa. Gazownia pokryła mi około połowy kosztów, tzn. 4 tys. z 8 tys. zł.
  4. Niestety wszystkiego się nie da samemu, zwłaszcza ciężkich prac - dach, strop, tynki itp. Ale tych szczególnie mocno trzeba pilnować - ściany mam idealnie równe bo moja małżonka jeszcze wtedy nie pracowała i calutki dzień stała nad ekipą z poziomicą w ręku. Najbardziej żałuję że sam nie docieplałem domu styropianem - praca lekka i prosta, ale ileż można przy tym schrzanić to głowa mała. Aż mi się nie chce opisywać.
  5. No to ja dorzucę swoje - po wymurowaniu ściany fundamentowej przez budowlańców musiałem ją przez 3 dni rozbierać do gołej ławy - trochę im się za mało cementu dało i ze spoin można było palcami wydłubywać piasek... Wyobraźcie sobie odkucie i wyniesienie z wykopu kilku palet bloczków betonowych i paru ton gruzu. A to były dopiero początki budowlanych przygód... W każdym bądź razie wszystko co się da robię sam, a pogłoski o fachowych ekipach traktuję podobnie jak historie o siedmiu krasnoludkach, potworze z Lochness i św. Mikołaju. Tzn. każdy o nich słyszał, ale nikt nie widział na własne oczy.
  6. Pozwólcie że się wtrącę jako posiadacz szamba (10 m3, 100% szczelne). Zastrzegając na samym początku że popieram oczyszczalnie i trochę żałuję że sam nie zrobiłem, chciałbym naprostować nieprawdziwe informacje które są tu podawane na temat kosztów. Przy 3 osobach dorosłych szambo wypróżniam co 1,5 - 2 miesiące, czyli 6-8 razy w roku. Koszt wywozu to ok. 100 zł, choc ja załatwiłem gościa z miejskiej oczyszczalni który robi mi to za 50 zł bez rachunku. Zatem różnica w cenie szamo - oczyszalnia = 8000 - 2500 = 5500 zł będzie się zwracać co najmniej kilka lat (a trzeba by uwzględnić jeszcze koszty związane z oczyszczalnią i koszt pieniądza w czasie). Dla mnie największym minusem szamba jest konieczność stałego monitorowania poziomu wypełnienia i stosunkowo częstego załatwiania opróżnienia - oczyszczalnia jest znacznie bardziej "bezobsługowa".
  7. No ale chyba zawsze lepsze to niż ocena na oko. Poza tym człowiek "z ogromnym doświadczeniem" powinien sobie z tym poradzić. A beton też już chyba swoje odleżał.
  8. zosiek, jedno pytanie które się nasuwa od razu - czy "Pan z ogromnym doświadczeniem" zbadał chociaż klasę betonu? Z tego co wiem to można to zrobić bardzo prosto młotkiem Schmidta (czy jakoś tak..). jak miałem wątpliwości co do jakości betonu w ławie fundamentowej to przyjechał kierownik budowy i w 5 minut sprawdził czy beton jest odpowiedniej klasy. Może warto od tego zacząć, a potem poprosić projektanta o przeliczenie z uwzględnieniem nowej grubości i rzeczywistej klasy.
  9. U mnie taka woda (w dodatku śmierdząca) była już po dwóch miesiącach. Hydraulik - prywatnie rodzina - mówi że to normalka. Instalacja z PEX-a Wirsbo.
  10. W poście było "Podobnie przy ocieplaniu ścian zewnętrznych 2W.". A więc jednak troszkę na temat.
  11. Przy ocieplaniu ścian 2x5 = 2xwięcej kleju + 2x droższa robocizna, zdecydowanie lepiej dać styropian frezowany.
  12. Ja bez problemu przykleiłem do dysperbitu zwykłym klejem do styropianu, dla pewności ponad poziomem terenu przykołkowałem. Trzyma się 2 lata wzorowo.
  13. Być może dużo zależy od rodzaju tynku - przy gipsowych chyba nie ma siły żeby nie pojawiły się mikropęknięcia, ledwo widoczne ale jednak. Jeśli ich nie widzicie to posmarujcie sufit wodą i bedzie jak na dłoni mapka stropu. Podobno może pomóc zbrojenie całego sufitu siatką.
  14. No ale czy widziałaś kiedyś fakturę na dwie spółki? Bo taka musiałaby być tutaj analogia do osób fizycznych.
  15. Nie przytoczę przepisów, bo nie mam czasu szukać, ale podam jeden argument logiczny - jeśli faktura jest na dwie osoby, to która ma prawo ją odliczyć od podatku? Dowolna z nich? Obie naraz? W jakich proporcjach? A jeśli te osoby mieszkają w różnych częściach kraju, to US będzie sprawdzał czy druga z osób jej nie odliczyła? A jeśli faktura będzie na 30 osób?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...