pkorol

Mija rok, na nic nie chorowaliśmy (sąsiedzi covida 2 razy zaliczyli), odwiedzali nas nic nie mówiąc, nie wiem na co liczyli ale się przeliczyli, dzieci gonią w podkoszulkach i klapkach na polu. ja próbowałem, przeziębiłem się ale w ciągu nocy w trakcie snu było po wszystkim, nawet wsadzenie nóg do zimnej wody nic mi nie pomogło trochę pochorować

Hormonizatory już można kupić w złocie, srebrze albo żywicy.

Cewki Mishina otrzymały certyfikat i zostały dopuszczone to stosowania w placówkach medycznych na terenie Rosji:

O, zapomniałem że tu pisałem o kurach, rekord kurnika 20 jaj padł kilkukrotnie. Plazmę dawałem około 3 tygodni, potem zrezygnowałem, kury jaja dalej noszą po 15-17 sztuk. Plazmę używał znajomy i u niego z 2 jaj kury zaczęli nosić po 15 szt. On twierdził, że niby przyszło ciepło i nowe kury zaczęli nosić i plazma tu niema nic do powiedzenia. Ale gdy mu się skończyła plazma to kury przestały nosić Oprócz tego nalałem plazmę w opony, silnik, skrzynię samochód jak nowy, musiałem się pożegnać z zamiarem jego oddania na złom:(, bo w takim idealnym stanie technicznym samochodu nie kupie nu chyba że nowy. Tu mam temat, wszystko o plazmie w języku rosyjskim: https://t.me/zastakanvody Dla tych co nie wiedzą, musicie zainstalować Telegram by przeglądać ten temat.

Wiadomość trochę z innej beczki, nie pamiętam czy mam tak temat? Od pary miesięcy produkuję plazmę Keshe. Bardzo proste urządzenia. Ja nie choruję więc nie mogę potwierdzić jej działanie. Moja energia witalna w miliony razy przewyższa energię plazmy, więc na mnie ta plazma nie robi wrażenie. Naprodukowałem już tej plazmy cały litr, co z tym robić nie bardzo wiem:). Pakuję ją do małych buteleczek i rozdaję znajomym. Jak toś chętny z Krakowa i okolic się znajdzie to mogę się podzielić. Od pary tygodni daję tą plazmę kurom. Na 24 kury mam 17 jaj. Kury nie dostają nic poza ziarnem, resztek jedzenia, wody z plazmą i mają skrzynkę do której sypię popiół z kominka. Nie daję im żadnej karmy i witaminy. Skąd oni mają tyle sił by nosić tyle jaj więcej niż latem nie wiem.

Dobra wiadomość, kobitka już piecze placki, no trochę to trwało:)

Żeby nie siadało i była twarda płyta będę robił tak jak na filmie. Tu gość robi na zewnątrz ja zrobię wewnątrz. zaaplikuje trociny prosto pomiędzy krokwie, od zewnątrz będzie ją trzymała dachówka a od wewnątrz będę robił rusztowanie z płyt albo desek (jeszcze nie wiem) na czas wyschnięcia. Pomaluję i nawet nie będę tynkował, będzie pięknie i ciekawie:)

Motywacja taka, won z dziadostwem z mojego domu:) poco gotowa izolacja jeżeli sam potrafię zasypać z worka trociny na strop? Nu nie do końca sam, bo zdrowie mi nie pozwala tego dźwigać ale dyrygować też ktoś musi:)

Po osmu latach mieszkania w nowym parterowym domu z bali postanowiłem wywalić wełnę ze stropu i zasypać trocinami, skosy na poddaszu też planuje ocieplić trocinami. Planuję dać wapno by się robactwo nie zalęgło. Ma ktoś doświadczenie z trocinami?

Przykład pracy jasnowidza. Kobieta 85 lat stan energetyczny organizmu 2k bovi. Demencja, zatrucie lekami psychotropowymi i takie tam. Po naładowaniu do stu procentów jej energia sięga 17k bovi. Woda w kranie ma 4k bovi czyli 4.000 jednostek. Czyli babka na skraju wyczerpania sil witalnych. Gość z rakiem krwi też miał 2k. Ja mam 6 miliardów jednostek wszystko dzięki Dysku Sabu. dla tego chodzę bez maski i żadna cholera mnie nie czepia się ani mojej rodziny. Jasnowidz używa własnego źródła zasilania.

Dziś wypaliłem coś u gościa za pomocą dysku, nie wiem co to było jakaś larwa astralna czy pasożyt energetyczny siedziała na karku, ja nie widzę, ale skubany pasożyt nie chciał wyjść, musiałem gościowi po karku paru razy przyłożyć pięścią dopiero wtedy ruszył i wylazł przez uszy, wiedział, że to jego koniec u mnie do około domu na 50 metrów wszytko dysk wypala.

Niema takiej możliwości, jesteśmy na odmiennych poziomach świadomości, ja nigdy mu nie dorównam:) Skoro nauka to obaliła sto lat temu i to nie istnieje to co tu robicie?

Podstawowe pytanie, które musisz zadać sam sobie: czy ty masz siły witalne? podświadomość ci podpowie: jeżeli masz to niema znaczenia co to jest, jeżeli nie masz to też nie ma znaczenia co to jest, po prostu się ładujesz od ładowali Sabu i żyjesz dalej. Jeżeli nie możesz zaleźć odpowiedzi w wiki to oznacza, że jest to wiedza zakazana i ty nie masz uprawnień dostępu. Jeżeli będziesz na odpowiednio wysokim poziomie świadomości, wiedza sama do ciebie przyjdzie.r

Tam jeszcze jest koeficjent desymetrii był 25 a teraz 71. Bardzo dobrze ponad 100:( dyssymetria Obrót płaszczyzny światła spolaryzowanego przechodzącego przez roztwór chiralnych # cząsteczek następuje w wyniku oddziaływania światła z elementami budowy cząsteczki. Światło przechodząc wzdłuż takiej cząsteczki doznaje skręcenia płaszczyzny polaryzacji np. “w prawo” (poprawniej: w kierunku zgodnym z kierunkiem ruchu wskazówek zegara). Efekt sumuje się przy przejściu wzdłuż kolejnych cząsteczek. Tak powinno być w krysztale zbudowanym z identycznie usytuowanych cząsteczek chiralnych, z ustabilizowanym ich ułożeniem w przestrzeni. W przypadku przechodzenia wzdłuż takiej samej cząsteczki, odwróconej jednak o 180o, powinno nastąpić takie samo skręcenie, ale “w lewo”. Natomiast wiązka światła spolaryzowanego przechodząc przez roztwór będący zbiorowiskiem chiralnych cząsteczek ułożonych przecież teraz w przypadkowy, chaotyczny sposób, powinna doznawać wypadkowego skręcenia równego zero. Dlaczego więc rozwór enancjomeru w ogóle skręca płaszczyznę światła spolaryzowanego? Takie są typowe nieporozumienia związane z przyczynami czynności optycznej. W każdym razie takie wątpliwości mają słuchacze wykładów o aktywności optycznej, a wydaje się, że niewielu tylko wykładowców wyjaśnia ten paradoks.

Dla chętnych, takie skanowanie koshtuje 50 zł.