Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zybi123

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez zybi123

  1. Witam! Piszę po raz pierwszy na tym forum i nie wiem czy wybrałem właściwy dział. Bardzo proszę o podpowiedź czy jest sens remontować stary drewniany dom po dziadkach. Jest to ponad 100 letni drewniany dom z bali, w którym jakiś czas temu wymieniono dwie czołowe ściany na murowane. Ściany wymurowane są z białej (cementowej?) cegły z dziwnym wątkiem. Cegła ma wymiary 26 cm x 12 cm x 7 cm. Dom nie ma fundamentów i jest posadowiony na dwóch warstwach betonowych bloczków, które z czasem osiadły a wraz z nimi osiadły drewniane zewnętrzne ściany boczne. Dodatkowo zauważyłem na całej wysokości jednej ze ścian bocznych 2-3 milimetrowe pęknięcie po spoinie. W załączniku kilka zdjęć ukazujących stan domu. Zastanawiam się czy jest techniczna możliwość wzmocnienia fundamentów i naprawy pękniętej ściany. Z tego, co widać na zdjęciach to pęknięcie ściany jest po spoinach pionowych. Zastanawiałem się, czy nie wyskrobać w miejscu pęknięcia poziomej spoiny na głębokość 100 mm i nie wsunąć tam 70 cm prętów zbrojeniowych o średnicy 8-10 mm? Bardzo proszę o podpowiedź, czy jest sens zabierać się za wymienione naprawy czy zgodnie z sugestiami miejscowych fachowców zgłosić w gminie remont w zakresie ocieplenia, wylać wzdłuż ścian nowe fundamenty, na których wznieść nowe ściany z suporeksu?
  2. Witam! Piszę po raz pierwszy na tym forum i nie wiem czy wybrałem właściwy dział. Bardzo proszę o podpowiedź czy jest sens remontować stary drewniany dom po dziadkach. Jest to ponad 100 letni drewniany dom z bali, w którym jakiś czas temu wymieniono dwie czołowe ściany na murowane. Ściany wymurowane są z białej (cementowej?) cegły z dziwnym wątkiem. Cegła ma wymiary 26 cm x 12 cm x 7 cm. Dom nie ma fundamentów i jest posadowiony na dwóch warstwach betonowych bloczków, które z czasem osiadły a wraz z nimi osiadły drewniane zewnętrzne ściany boczne. Dodatkowo zauważyłem na całej wysokości jednej ze ścian bocznych 2-3 milimetrowe pęknięcie po spoinie. W załączniku kilka zdjęć ukazujących stan domu. Zastanawiam się czy jest techniczna możliwość wzmocnienia fundamentów i naprawy pękniętej ściany. Z tego, co widać na zdjęciach to pęknięcie ściany jest po spoinach pionowych. Zastanawiałem się, czy nie wyskrobać w miejscu pęknięcia poziomej spoiny na głębokość 100 mm i nie wsunąć tam 70 cm prętów zbrojeniowych o średnicy 8-10 mm? Bardzo proszę o sugestie, czy jest sens zabierać się za te naprawy czy zgodnie z sugestiami miejscowych fachowców zgłosić w gminie remont w zakresie ocieplenia, wylać wzdłuż ścian nowe fundamenty, na których wznieść nowe ściany z suporeksu? Lewy ogr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...