mzawadzk

Przypomnij mi, ile tam maksymalnie czujek zewnętrznych temp/wilgotności można mieć i ile jest w zestawie?

To chyba nie było do mnie?

Myślę, że Last Rico chodzi o domową stację pogodową. Robiłem spore rozeznanie w tym temacie i wyszło na to, że urządzenie, które satysfakcjonowałoby mnie (do 5 bezprzewodowych czujników temperatury/wilgotności, wiatromierz, pomiar opadów, synchronizacja czasu drogą radiową) kosztuje ok. 2000 zł. Za dopłatą wersja z interfejsem szeregowym. Poszukajcie na google/allegro: stacja pogodowa, stacja meteorologiczna. Na razie mam termometr z 1 czujką bezprzeowodową i też nie jest źle Jeśli masz tańszą alternatywę, zamieniam się w słuch.

Odpowiem jak potrafię. Najpierw jeszcze raz co to jest krzywa grzewcza: http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=63563 (zobacz mój post) Teraz mój setup: Mam piec Vitodens200 + zasobnik zewn. (ok. 100l), kondensat, pogodówka grzejniki przewymiarowane. Krzywa grzewcza ustawiona na 1.4. Palnik od końca grudnia włączył się kilkaset razy (nie mogę teraz sprawdzić dokładnie ile). Temperatura na piecu ok. 50C przy temp. zewn. w okolicach 0. Po pierwsze możesz wrócić do ustawień fabrycznych (zajrzyj do instrukcji, u mnie mały przycisk poniżej "i" (info)). Po drugie - dlaczego nie zadzwonisz do serwisanta Viessmann'a, który odpalał kocioł? U mnie przyjechał np. przestawić krzywą, bez problemu i nie zapłaciłem grosza. Czy masz pogodówkę (czujnik zewnętrzny)? U mnie ustawia się tylko 3 parametry: krzywą grzewczą i temperaturę wewnętrzną (tak naprawdę jest to przesunięcie krzywej) oraz temp. ciepłej wody (sprawdź na ile to masz, ok. 55 jest ok). Na tej podstawie kocioł sam dobiera potrzebną temperaturę obiegu. W moim przypadku wychodzi poniżej 50C przy obecnych temperaturach. Jakimi parametrami u ciebie się steruje? Napisz też jakie były i są ustawienia termostatów na grzejnikach. Nie rozumiem tego co napisał Cypek - może wyjaśni więcej. Co za różnica co będzie wyłączało piec? Poza tym - niech się wypowie ekspert - ale czy rzeczywiście przy starcie palnika zużywa się o wiele więcej gazu a nawet jeśli czy jest to znaczące - przecież typowy piec ma 3x mniejszą moc niż typowy samochód (80KM ~= 60kW), pewnie wielokrotnie mniejsze spalanie a cena gazu jest stosunkowo niska w porównaniu z objętością.

Tak myślę, że jednak rolety zewnętrzne mogą sporo poprawić w tym zakresie.

jareko - zrobiłem ten eksperyment i 15 cm. od okna balkonowego przy podłodze (wykładzina dywanowa) temperatura jest ok. 3C niższa niż w pomieszczeniu. Czy ludzie sobie zdają z tego sprawę? Myślałem, że te nowe okna PCV to Panie nie przepuszczają nic a nic. I jeszcze jeden ciekawy eksperyment - drzwi naszych okien balkonowych były nieszczelne na uszczelkach w połowie wysokości (nie dociągały). Zanim przyjechał serwis i założył nam dodatkowe dociągi w połowie długości ("jakieś nowe okucia Panie, zrezygnowali z tych dociągów a teraz my je musimy ręcznie i tak zakładać") moja żonka uszczelniła te miejsca jakimiś szmatkami i z rozpędu także dolną krawędź okien. Efekt - para skropliła się u dołu szyby i zamarzła. Po prostu ciepłe powietrze z pomieszczenia nie miało dostępu do ziiiimnej szyby. Polecam taki eksperyment każdemu, kto myśli o ocieplaniu ścian od wewnątrz. Wilgoć, lód i grzyb.

Dzięki. Jaki grzejnik będzie miał większe opory - mniejszy czy większy? I 2 pytanko - jak to się ma do kryzy w głowicy termostatycznej - czy tam się nie reguluje ile wody przepływa (u mnie 1-5 i N - full). Czy te zaworki w dolnych podejściach u mnie również służą do regulacji czy tylko głowice? I jeszcze jedno - czy to normalne, że przy odpowietrzonych grzejnikach (przewymiarowane, temp. zasilania ok. 50C, głowica ustawiona na 4) ciepła jest tylko górna część grzejnika?

I ja mam pytanie - może jareko odpowie - dotyczy temperatury wewnątrz przy samym oknie. Wczoraj zrobiłem testy czujką termometru przy oknie balkonowym (PCV 5 komorowy profil Termoplast, szyba ciepła niestety nie pamiętam współcz. ale jakiś dobry) i temperatura przy samej szybie przy podłodze była nawet ok. 13.5C ! Ok. 3 cm od szyby na wys. 15 cm. już 18C (w pomieszczeniu 20.5, na zewnątrz -5). Wydaje mi się, że posadzkę/balkon mam w miarę dobrze ocieplone. Czy takie temperatury przy samej szybie/ramie to normal? Czy to normalne, że parapety (konglomerat) są ziiiimne?

Pytanko od lajkonika Co to są te zawory powrotne? Mam grzejniki a na nich głowice termostatyczne, zaworki są jakieś przy podejściach (na imbus) - ale są otwarte na full albo zamknięte gdybym chciał np. wymienić grzejnik. I czym się różnią termostaty z nastawą wstępną i bez? Dzięki!

W ogóle - do czego będzie wykorzystywana pogodówka gdy zainstaluje się czujnik pokojowy? Jak dokładnie współpracują te 2 regulatory?

Dzięki! Dlaczego potrzebuje czujnik temp. sprzęgła? Chodzi mi o obieg tylko CO (bez CWU). Czyli rozumiem, że musi być 2 pompa CO? Myślałem, że może wystarczy ta którą mam + jakiś sprytny zawór, który będzie odłączał od niej 2 obieg... Czy możesz jednak podać orientacyjny koszt samych materiałów? (pomiń rurki, kształtki, itp.)

Mam dokładnie taki piec i takie podłączenie. Przypilnuj przy montażu wkładu, żeby wszystkie połączenia były na oryginalne uszczelki a nie silicon (da się, nie słuchaj nikogo, nawet gdyby trzeba zamówić u producenta odpowiedni element). Zobacz mój inny wątek: http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=968444 Aha, mimo, że jest to piec z zamkniętą komorą, kotłownia musi miec wentylację (czyli 2 komin ci będzie potrzebny) i to o średnicy 140 czy 120. Nie ignoruj tego, bo czasem gaz lub sobie zacząć się ulatniać przy samym piecu, gdzie jest dużo śrubunków i grzebie za dużo majstrów, jak było u mnie.

Hej. Pytanko do instalatorów - co jest potrzebne i jaki byłby szacunkowy koszt przerobienia instalacji CO na 2 niezależnie sterowane obiegi. Założenia: - przeróbka samej instalacji (rur) możliwa i nie wchodzi do wyceny - piec Viessmann Vitodens200 z zasobnikiem zewn. i sterownik Vitotronic200 (z tego co wiem ma możliwość niezależnego zaprogramowania temperatury i czasów dla 2 obiegów), z wbudowaną pompą do CO Co potrzebne i za ile? Pompy, sprzęgła?? Dzięki z góry za konkrety, szczególnie ceny. Mam w domu sekcję mieszkalną i usługową czynną w określonych godzinach i zastanawiam się, czy taka operacja byłaby opłacalna. Alternatywnie mogę skręcać/odkręcać codziennie grzejniki w tych pomieszczeniach, ewentualnie kupić programowalne głowice za 200zł./sztuka.

Odpowiem ci jak ja to rozumiem na podstawie instrukcji (Viessmann Vitodens200 + pogodówka). Jeśli źle to może ktoś mnie poprawi (BTW dlaczego niektórzy odpowiadają w takich sprawach na priv??). Ustawienie temp. wewnętrznej na piecu przesuwa krzywą grzewczą w górę lub w dół lecz nie zmienia jej kąta nachylenia. Tzn. normalnie krzywa grzewcza odpowiada temperaturze 20C w pomieszczeniu, którą to temperaturę, aby uzyskać przy temperaturze zewnątrznej x należy wodę w instalacji nagrzać do temperatury y (x, y być może odwrotnie - nie pamiętam wykresu, ale zasada poznaje). Samo nachylenie krzywej trzeba dobrać do charakterystyki domu i systemu ogrzewania. Dostępne krzywe zostały dobrane na podstawie badań. Ustawiając inną temp. wewnętrzną natomiast, zmieniasz poziom krzywej - przesuwasz ją (ale nie zmieniasz jej nachylenia - czyli proporcje pozostają takie same) - np. przy dodaniu 1 stopnia do 20, przy tej samej temperaturze zewnętrznej woda w instalacji będzie dogrzana do nieco wyższej temperatury (bo teraz w domu ma być 21 a nie 20C). W mojej instrukcji jest to ładnie narysowane na wykresie wraz z przykładem. Przy okazji pytanko: czy prawdą jest, że kocioł taki jak mój bada różnicę temperatury na wyjściu i na powrocie CO i tą różnicę także wykorzystuje do obliczania temp. wody CO? Bo coś mi się zdaje, że nie...

Moje mają. Służy do tego, aby zablokować klamkę. Potem, aby otworzyć okno należy posłużyć się kluczykiem. Czyli to tylko takie ułatwienie (zamiast przekręcać klucz jak w zamku by zamknąć okno wciskamy tylko przycisk). Coś jak kłódka automatyczna.

Dołączam się z dodatkowymi pytaniami: 1. Wysoka temperatura na piecu kondens.: Mam kondensat Viessman vitodens200 z zasobnikiem 100-coś litrów. Grzejniki przewymiarowane, pogodówka. Chata ocieplona. Cały czas na piecu mam ok. 70C. Czy to normalne? (na zewnątrz [-7 - -20]) Temp. pomiesczen ustawiłem na 21, wodę na 47 (i te parametry są spełnone mniej-więcej). To są jedyne parametry jakie moge ustawiać z poziomu użytkownika. Nie mam wpływu na temp. wody w piecu (myślałem, że ona zależy od tych 2 parametrów). ? 2. Szumy w grzejnikach: Grzejniki wyraźnie słychać, szczególnie w nocy (bo jest cisza). Szum a w niektórych chlupotanie wody. Czy to normalne? Grzejniki odpowietrzone, cisnienie w instalacji pomiędzy 2.5 - 3 bar. 3. Problem z termoregulatorami: Pisałem już winnym wątku, ale nie mogę dojśc do ładu z termoregulatorami - często albo kaloryfer jest super-gorący albo zimny. Wystarczy lekkie przekręcenie o kilka mm i już robi się gorący. Czy jeśli w danym pomiesczeniu mam termoreg. np. na 3 i jest tam 21C to znaczy, że w innymi pomieszczeniu jak ustawię na 3 to też powinno dążyć do 21C? (rozumiem, że sam kaloryfer może być cieplejszy/zimniejszy - zależnie od warunków w pomieszczeniu). 4. Pogodówka: Czy dobrze rozumiem, że służy tylko do tego, żeby piec mógł zareagować na zmiany temp. na zewnątrz zanim zmieni się temperatura wewnątrz? Bo przecież do pomiaru temp. wewnątrz służy różnica temp. wody na wejściu i wyjściu z pieca. 5. Regulator pokojowy: Czy dobrze rozumiem, że pomaga piecowi ocenić temperaturę w interesującym nas pomieszczeniu bo inaczej piec ma tylko informację o różnicy temp. wody na we/wy a to średnia z całego domu. Czy przy takim reg. piec nie używa w ogóle informacji o tej różnicy? Czy ktoś może polecić reg. z wyświetlaczem, który będzie pasował do mojego Viessmanna (oryginalny niestety 800 zł.). Czy regulatorów może być kilka przy 1 obiegu? (jakąś średnią wtedy piec mógłby przyjąć) Dzięki z góry za pomoc!

Mam klamki z kluczykami w oknach balkonowych (zawsze można zamknąć - dzieci, itp.) i przy okienkach na parterze i w piwnicy. Jak ktoś nie chce, może je mieć cały czas otwarte a kluczyki pochowane w szufladzie - a w razie czego można szybko okienka zamknąć wciskając przycisk. Także polecam ze względu na potencjalną możliwość - ja na razie głównie wykorzystywałem to do kontrolowania ekipy, żeby mi na balkon nie wyłaziła (śmieci, deptanie po progu) i nie przeciągała kabli przez okna do piwnicy (otarcia ramy).

Dołączam się do pytania. U mnie jest tak, że w tym samym pomieszczeniu 2 kaloryfery nastawione na tą samą liczbę termoregulatorem mają różną temperaturę Był jeden kaloryfer, który w ogóle nie reagował na nastawy termo (cały czas był super-gorący), ale okazało się, że był uszkodzony jakiś zaworek pod termoregulatorem. Często mam też tak, że albo kaloryfer jest zimny albo super-gorący. Ciężko go ustawić na "letni". Czy ktoś może wyjasnić?

Problem rozwiązany - przekazuje wiedzę dla potomnych: Przedostatni element wkładu był założony na uszczelkę silikonową (nie oryginalną gumową), ponoć ze względu na to, jak powiedzieli kominiarze, że nie dało się inaczej przyciąć potrzebnego fragmentu rury - zawsze zostawała jedna strona bez uszczelki. Uszczelka ta, ręcznie wykonana, puszczała po ok. 40minutach. Jednak po kontakcie z producentem udało im się zorganizować dla mnie odpowiedni element z fabrycznymi uszczelkami. Na szczęście nie trzeba było niczego rozwalać, tylko wyjąć kawałek wkładu od strony pieca. Tak przy okazji uważam to za błąd w projekcie tego typu piecy - nie ma zabezpieczenia przed ewentualną nieszczelnością tego typu - woda, która dostałaby się do kanału powietrznego ścieka bezpośrednio na elementy elektroniczne wewnątrz pieca (u mnie byla to akurat wtyczka zasilajaca wentylator gdzie następowało zwarcie). Ekstremalnie, ktoś jest wstanie spalić komuś piec wlewając wiaderko wody przez komin na dachu (do zewnętrznej części wkładu). Rozwązaniem byłoby rozwidlone doprowadzenie osobno przewodu spalinowego i powietrznego i/lub odpowiednie awaryjne odprowadzenie ewentualnej wody do syfonu.

Dzieki za szybką odpowiedz. No skoro woda przedostaje się to spaliny także, o tym nie pomyślałem. Jednak to nie blokada CO2 powoduje zatrzymanie pieca tylko wyskakuje bezpiecznik różnicowy. Dzieje się tak bo powstaje jakieś zwarcie pod wpływem wody jak mi to wyjaśniał serwisant. A o podwinięciu uszczelki mówił mi już instalator, że to możliwe. Czy jednak trzeba naprawadę wyciągać cały wkład??

Hi. Czy ktos mial podobny problem: Po zamontowaniu pieca (kondensat z zamkniętą komorą), włożeniu podwójnego wkładu do komina i zabudowaniu jego części (malowanie, itd. ) nastąpił okres oczekiwania na podłączenie gazu. Gdy to nastąpiło serwisant odpalił piec, który pracował 40min. normalnie by nasŧepnie wywalić różnicówkę. Po analizie (piec rozkręcony i obserwacja) serwisant doszedł do wniosku, że kanałem powietrznym (zewnętrzna rura wkładu kominowego) cofa się woda, która powoduje zwarcie gdzieś przy wentylatorze/palniku. Są to prawdopodobnie skropliny (sytuacja ma miejsce po ok. 40min. pracy), które zamiast normalnie cofać się wewnętrzną rurą wkładu do odpowiedniego wyprowadzenia przedostają się na zewnątrz i spływają kanałem powietrznym co nie powinno mieć miejsca. Wezwani kominiarze, którzy zakładali wkład prawdopodobnie będą musieli rozwalić zabudowę, by sprawdzić najbardziej poziomy fragment wkładu. Czy ktoś wie co się mogło stać? A może przyczyna jest zupełnie inna? Z góry dzięki za pomoc.

Hej. Robiłem sam pod proste schody zwykłe a widziałem sporo szalunków pod schody zabiegowe. Najpierw wykonujesz dolną powierzchnię schodów ("spód" schodów). U mnie było tak (schody zabiegowe w klatce schodowej): - łaty przymocowane dookoła zabiegu, na nich skręcające deskowanie. Skręt uzyskujesz poprzez zwężanie desek w jedną stronę (kliny tak ja piszesz). Możesz na nich ułożyć jakieś cienkie płyty, np. pilśniowe, żeby później uzyskać gładką powierzchnię od spodu - potem układasz zbrojenia, które także skręcają zgodnie z kierunkiem zabiegu - następnie na zewnętrznych ścianach przymocowujesz pionowo małe deseczki zacięte od dołu w klin (tak, żeby można było pacą dojechać przy zacieraniu schodów - tak się robi przy każdych schodach), do nich deski tworzące czoła poszczególnych stopni, przymocowane także w środku zabiegu. - na końcu stemple odpowiednio zaklinowane. Warto dać od spodu drewnianą belkę wzmacniającą przez środek zabiegu i ją podpierać stemplami, żeby pod ciężarem betonu deski się nie wygieły. Musisz tak wycyrklować z wymiarami, żeby w najcieńszym miejscu schody miały odpowiednią grubość (projekt, u mnie ok. 12cm to było), żeby ci się nie złamały. Ogólnie jeśli robiłeś jakiekolwiek szalunki, to powinieneś wyczuć o co chodzi. Konstrukcję można zrobić na różne sposoby i ją wiele razy poprawiać. Chodzi o to, żeby wykonać formę. Także deski szalówki, pilarka elektryczna, gwoździe/wkręty, wiertara i kołki szybkiego montażu do mocowania łat do muru (ja stosowałem 8, dł. 12cm) i do dzieła. Myśl też o tym jak to będziesz później rozbierał.

Ano właśnie, jak zamontować jeśli nie ma węgarków, żeby ładnie było?

No więc wczoraj, 51 dni od dnia wysłania 1 postu w tym wątku uderzyłem wykorzystując wczorajszy ostry spadek na rynku walut. Odbiłem się conajmniej o połowę w porównaniu z tym co bym dostał na początku września. Gdybym to zrobił dzisiaj zyskałbym już mniej (złoty się jednak umocnił od wczoraj, ja tego nie ogarniam). Kredyt mam więc w kieszeni i obojętnie co będzie się działo (wiem, że pewnie w końcu ten złoty się osłabi) ja mam spokój. Czego się nauczyłem - że operacje na walutach w krótkich okresach czasu to coś dla ludzi o stalowych nerwach. Czytając przez ten czas codziennie komentarze walutowe i śledząc kursy stwierdzam z punktu widzenia laika, że byle pierdnięcie w rządzie lub w gospodarce oznacza wahania kursów. Teraz dla sportu będę co jakiś czas sprawdzał i widział: o, płacę o kilkanaście złotych więcej/mniej raty, uhuhu. (mam nadzieję przynajmniej, hehe). Ale takiego stresu z całą wielką tłustą lecz chudnącą w oczach transzą już nigdy więcej. Dzięki za rady i trzymajcie się, szkoda tych, którzy nie mogli przeczekać i musieli jednak wybrać kasę w tym kiepskim okresie.

Abstrahując od podłogówki nie widzę problemu, żeby w dowolnej części pomieszczenia nie dać styropianu - mam tak u siebie z różnych powodów. Oczywiście izolacja typu folia powinna być. BTW: wylewka bez styropianu jest mocniejsza niż z.