mzawadzk

SylwekW, ja też mam w całej chacie łącznie z łazienkami tynki gipsowe maszynowe Knauf 75L. Dziś widzę (jeszcze przed malowaniem), że ten tynk jest jednak delikatny. Powodem mojej decyzji, żeby dać takie tynki było "nie kombinować", czyli nie miałem czasu i siły myśleć gdzie będą płytki w łazienkach, tylko korzystając z tego, że ekipa "jedzie" cały dom kazałem zrobić wszędzie. Trochę się dziwili, ale oczywiście zrobili. Teraz myślę, że to był błąd i może nawet trochę bym zaoszczędził kładąc w łazienkach cem-wap. Ale za to mam wszędzie gładko i tam, gdzie nie wykańczam łazienek jakoś wygląda . Dzisiaj wszedł płytkarz (z polecenia, ponoć super i także super drogi). Nie narzekał, że tynki są gipsowe. Całość na pewno będzie gruntowana (grunt i klej firmy Sopro). Zobaczymy jak pójdzie.

Ja robiłem po ociepleniu ale przed malowaniem (miałem tynk malowany). Mam ocieplone pod podbitką, tylko zostawiłem przerwę ok 2cm na wentylację ocieplenia poddasza. Sama podbitka nie jest z natury hermetyczna. Wg mnie możesz zrobić, tylko docieplić trzeba ten kawałek teraz albo w przyszłym roku zdjąć część podbitki.

Głębokość 80cm, szerokość nieco szersza niż planowana szerokość murku. Nie zaszkodzi uzbroić (4 pręty 10 powiązane strzemionami) oraz zatopić pionowo pręty w miejscach, gdzie będą słupki (4 pręty na duży słupek, 1 na mały). Ja robiłem ostatni brakujący fundament w sobotę i powiem szczerze, że nawrzucałem warstwami dobrego gruzu i kamieni a rzadszy towar pomiędzy (kto ma kupę pozostałego gruzu, 1 małą betoniarkę /gruszka nie wjedzie/ i 2 pary rąk do takiej roboty wie o czym mówię). Zbrojenie też było "dyskusyjne" z tych drutów co mi zostały na budowie. Prętów do słupków nie zatopiłem, bo nie wiem jeszcze gdzie wypadną.

Hej. Potrzebna mi na sobotę wywrotka 16t + cat do załadunku, w jakiejś atrakcyjnej cenie. Czy możecie polecić jakąś niedrogą i solidną firmę z Poznania/okolic? Do wywiezienia jest ok. 5 wywrotek gliny i gruzu (leżą osobno). Składowanie mogę zapewnić - do dogadania. Potem trzeba przywieźć 2 wywrotki czarnej ziemi (także z mojego miejsca). Czekam na info i dzięki, -marek

Hej. Potrzebna mi na sobotę wywrotka 16t + cat do załadunku, w jakiejś atrakcyjnej cenie. Czy możecie polecić jakąś niedrogą i solidną firmę z Poznania/okolic? Do wywiezienia jest ok. 5 wywrotek gliny i gruzu (leżą osobno). Składowanie mogę zapewnić - do dogadania. Potem trzeba przywieźć 2 wywrotki czarnej ziemi (także z mojego miejsca). Czekam na info i dzięki, -marek

Inka1, to może ja na temat dla odmiany. Jeżeli drewno jest pomalowane czymś w rodzaju lakierobejcy to czy impregnat położony na to w ogóle się wchłonie? Zastosowałbym wtedy tą samą lakierobejcę co przy 1 malowaniu. Jeżeli drewno było potraktowane tylko impregnatem, to wziąłbym ten sam impregnat w tym samym kolorze lub zastosował bezbarwny, ale najlepiej z tej samej serii. Moja podbitka jest pomalowana tak: 1. Sadolin BASE (bezbarwny impregnat głeboko-penetrujący ) 2. Impregnat Sadolin Classic w wybranym kolorze, 2x Gdybym chciał to za parę lat odnawiać, to pomalowałbym jeszcze raz Classikiem. Najlepiej pomaluj tym czym było malowane/impregnowane poprzednio. P.S. Przy okazji info dla potomnych: Sadolin Classic, kolor palisander jest b. ładny, daje lekki połysk (wzrasta wraz z liczbą warstw) ale zachowuje rysunek drewna. Dobrze kryje. Extra daje bardziej efekt farby, gładkiej powierzchni, więc jej nie wziąłem.

No to witaj w klubie Też będę miał tą kostkę. Oglądaliśmy klika podjazdów i nie zauważyłem, żeby coś się wykruszało lub brudziło - a wygląda super. Podobno to na powierzchni to nie jest posypka lecz bardziej wypłukane kruszywo samej kostki (tak mówią w poz-bruku). Decyzję jak zwykle podjąć musisz sam, powodzenia!

W Zbrojarni Północ niech ci zrobią gotowe strzemiona oraz nawet pręty na wymiar (ja nawet brałem gotowe powiązane zbrojenia kiedyś) i poproś o drut wiązałkowy. Dadzą ci pęk już pociętych kawałków, nie pamiętam ile to kosztuje ale niewiele. Kiedyś dali mi nawet za darmo Jedź tam z projektem, to są super goście. Aha, drucik składaj na pół i takim podwójnym obwiązuj. Możesz sobie pomóc kombinerkami przy skręcaniu. Proste to jak...drut.

Panie, nie ważne czy prosto, nie ważne czy krzywo, ważne, żeby było równo. :o

Fakt - nie wiem. Nie napisane, więc tak założyłem. Miałem po prostu podobną sytuację, sąsiedzi też narzekali a ja po prostu czekałem aż si ę nazbiera, żeby wywieźć wszystko za jednym razem, kurcze, budowa to gemela, fakt, ale na parę miesięcy a potem znika. Żal do sąsiada, który wezwał szkiełów znika o wiele dłużej.

Tak, tak. Sąsiad nie pamięta już jak sam się budował. Jak czytam te wasze wypowiedzi, że sąsiad dobrze zrobił... Mógł najpierw przyjść, pogadać a nie na własnego sąsiada szkieły nasyłać od razu, żenada.

Uzywalem sporo takich szybkich kołków rozporowych do mocowania szalunków i wg mnie jak wkręt się chowa w kołek tylko 5 cm to to będzie słabo trzymać.

Rzeźnia, anekri, wiem. U mnie pojawiła się możliwość, żeby poczekać, ale nie spodziewam się rewelacji. Na pocieszenie - i tak jesteśmy do przodu pod względem złocisza a poza tym, to tyle ile weźniemy franków, tyle musimy spłacić, więc gdyby taki niski kurs się utrzymał to po takim będziesz spłacać. No tak sobie tłumaczę, bo co robić Jestem w plecy dużo tysiączków i zabraknie mi także przez ten spadek kursu, ale już się jakoś z tym pogodziłem i tobie też to radzę. Myślisz czasem, żeby głosować na Leppera co by złoty spadł, heheh?

Ale możesz wyciągnąć z niego naukę, że wykonawca powinien ci potrafić doradzić jaka zaprawa jest najlepsza. Jeżeli nie wie lub nie chce to podejrzane (albo sami robicie ). Wykonawca nie ma tu interesu, żeby robić kiepską zaprawą. W każdym razie ja miałem taką procedurę, że pytałem 3 wykonawców jakimi zaprawami robią i jechałem na ich poprzednie roboty oglądać. Jeden robił na Optirocu (to też polecali w hurtowni klinkieru), ale były wykwity (nie chcę robić złej reklamy Optiroc, pisałem, że to od innych rzeczy może zależeć). Inny murek mam na zaprawie Kreisel, grafitowej i jest bardzo ok. Gdybym musiał wybrać gotową to Kreisel. Niemniej jak powiedziałem, większość klinkieru mam na zaprawie "domowej" i mam nadzieję, że będzie ok. Wykwity mogą też się pojawić, gdy do zaprawy (obojętnie jakiej) dodasz zbyt dużo wody. Czy to mało informacji i nie na temat?

Sp5es, dlaczego nie warto wziąć tańszego kleju? Szczerze mówiąc nawet nie wiem, jaki mam klej na siatce. Wiem tylko, że na to mam: odpowiedni grunt, na tym tynk mineralny i farbę półsilikonową, wszystko z Caparola.

Tak, właśnie, te wkręty to do drewna zwykłe, grubsze (wymiar na pudełku). Ale te bity to nie wiem panie co to? A instrukcje to ja panie czytam jak już spierd... robotę i nie wiem co dalej

Dołączam się z dodatkowym pytaniem: jaka z waszego doświadczenia mogłaby być zimą temperatura w nieogrzewanym, zamkniętym, ocieplonym domu (ściana 3w z czerwonego, w środku styropian + na zewnątrz jeszcze styropian 8cm, dobre okna PCV). ? Załóżmy, że na zewnątrz jest -10 ?

2. Ja mam folię grubą do izolacji poziomej (szer. 50 cm, właśnie ta sztywna z rombami, o innej zapomnij) na ławie, na tym bloczki i na bloczkach znowu izolację a potem idzie ściana. Daj tą izolację na ławie, nie zaszkodzi.

Używałem tych wkrętów do mocowania pionowej deski szalunku od stopnia schodów na taras (tak) z jednej strony, tak wyszło. Były to pakowane po 2 szt., drogie (ok 12 zł. za komplet) wkręty, jakieś niemieckie, z Castoramy. Jakoś to działa, ale szału nie robi. Nie możesz trochę przerobić blaszki, żeby zmieścić tam większy kołek? 8 lub 10 są bodajże nawet 14 cm. Jeżeli zdecydujesz się na wkręt, to pamiętaj, że masz tylko 1 próbę - jak rozdziubiesz styropian to już w tym miejscu nic nie przykręcisz. Wkręt wkręcałem kombinerkami, bo po kilku obrotach ciężko idzie. U siebie też będe miał takie lampki i jak te wkręty mnie wkurzą to wytnę styropian i przymocuje na płaskowniku metalowym, np. w kształcie C, płaskownik zapiankuję i cześć.

U mnie był cement portlandzki+piasek+pigment grafit (jakiś dobry, ten z Castoramy ponoć kiepski). Mój murek stoi od niedawna, ale widziałem ich poprzednie roboty i nie ma wykwitów. Ekipa ponoć robi tak od lat i nie mieli nic przeciwko, żeby użyć gotowej zaprawy jeśli ją kupię. Zaprawa gotowa to koszt +1zł. do cegły, więc zrezygnowałem. Trochę też ponoć zależy od cegły i może zależeć od braku izolacji poziomej - powtarzam co słyszałem.

Lenart, u mnie wyglądało to tak, że cały szereg budował się "wspólnie", tzn. organizowali razem prace, szczególnie do etapu stanu surowego otwartego. Następnie nasz szeregowiec stał a sąsiedzi dookoła kończyli i strasznie narzekali: najpierw, że nie ma dachu, więc woda leci w dół aż do piwnicy, potem jak już było deskowanie i papa, to przez wiele lat od ścian ciągnął im ziąb, bo dom był otwarty, bez okien, itd. W okolicy są same szeregowce i są też takie, gdzie w szeregu jest przerwa - wówczas z tego co widzę ludzie ocieplają te ściany i gruntują klej, ewentualnie gruntem kolorowym, żeby to jakoś wyglądało. Ale ogólnie to szału nie robi. Myślę, że można potem z sąsiadem się dogadać i to ocieplenie zostawić pomiędzy ścianami. Zauważyłem też, że niektórzy wystawiają jakieś zbrojenia z boku - koszt na pewno minimalny a po co sąsiad ma potem ryć w ścianie - ale to by trzeba spojrzeć w projekt. Korzystniej dla ciebie będzie sąsiadom po lewej i prawej ułatwić przyszłą budowę, bo im będzie sprawniej przebiegała tym będziesz miał większy spokój. Czy w szeregu jest przewidziana dylatacja? U mnie jest coś takiego, akurat na mnie to przypada, że mamy z sąsiadem podwójną ścianę. Masz trudną sytuację, dom po bokach będzie wyglądał nieciekawie. Najlepiej byłoby się jednak dogadać z sąsiadami - jakie mają plany, może chociaż stan 0 zrobią? Jeżeli chodzi o ściany pomiędzy to im grubsze tym lepiej (izolacja akustyczna). Nasi sąsiedzi bardzo na to narzekają, radzili nam, żebyśmy się wygłuszyli od środka (zignorowaliśmy), zobaczymy co będzie. Jeżeli Twoi sąsiedzi nie planują nic przez najbliższe 5 lat to bym ściany ocieplił, zagruntował na kolorowo, teren po bokach ładnie wyrównał przy okazji kopania fundamentów, żeby to jakoś wyglądało i nawet posiał bym tam jakąś najtańszą trawę. Zaizoluj porządnie fundamenty po bokach. Podaj więcej szczegółów, jakieś zdjęcie, chętnie ci coś poradzę, choć zwyĸly ze mnie szeregowiec

opal, schody zabiorą miejsce na tarasie, ale cóż, coś za coś. kroyena, kuchnię mam na 1p, ale od strony ulicy, także tam schody nie bałdzo. Ale za to jest otwarta i połączona z salonem, także będzie ok. A z tym odbiorem - czy mogą mi robić jakieś problemy? Coś kiedyś słyszałem, że na tego typu "lekkie" konstrukcje nie trzeba zezwolenia... Czy sąsiedzi mogą potencjalnie mieć "coś do powiedzenia" ? Dodam, że jestem już po standardowej "obróbce" wykonawców, i wybrany ślusarz wykonałby komplet: konstrukcja (słup i do stopni), stopnie metalowe ażurowe, balustrada schodów połączona z balustradą balkonową (6m( + furtka na balkonie za ok. 6,000 zł. (robocizna + materiał). W Centrum Schodów powiedzieli, że same schody to za mniej niż 12k się nie da.

Aha, jeśli jesteś z Poznania to dzwoniłem do Progres-u na Św. Michała, mają Hormann'a.

Groźny temat, co? Ze względu na układ domu (szeregowiec, salon na 1 piętrze + różne przeróbki) chciałbym z balkonu dorobić lekkie ażurowe schody metalowe kręcone schodzące na taras poniżej - cobym mógł z salonu zejść prosto do mojego miniaturowego, ale zawsze, ogródka. http://guinness.cs.stevens-tech.edu/~mzawadzk/house/dom_tyl.jpg http://guinness.cs.stevens-tech.edu/~mzawadzk/house/dom_tyl.jpg Co sądzicie na ten temat w kwestii ewentualnych złodzieji - u mnie i u sąsiadów? Moje + to: - i tak mi mogą przystawić drabinę do balkonu i cześć. - mogą wejść przez drzwi balkonowe na tarasie - balkony sąsiadów są oddzielone przegrodami ok 2m., dodatkowo po lewej stronie mam jeszcze zejście do piwnicy, więc powstaje "przepaść" - ogródki są oddzielone płotami - okolica uchodzi za bezpieczną (odpukać), gotowe osiedle, wszyscy już miejszkają, itp. - sąsiedzi mają rolety wszędzie i na noc je zamykają (oni mieszkają od 10 lat, my nie założyliśmy budując teraz) Moje - to: - gotowe schody to jednak nie to samo co drabina - cały parter mogę na noc uzbrajać alarmem a spać na górze Formalnie: Czy sąsiedzi mogą formalnie zgłaszać jakieś pretensje? Rozumiem, że na takie lekkie schody nie potrzebuję projektu/zezwolenia/itp.? Życiowo: Zależy mi bardzo na tych schodach, bo zejście do ogródka z 1p przez dom jest mocno skomplikowane (nie widać tego od zewnątrz), ale ci złodzieje... Doradźcie coś.

Przyłączam się do pytania, muszę kupić drzwi zamykające kotłownię od strony ogrodu. Muszą być całe metalowe (wilgoć) i ocieplone. Jak na razie znalazłem tylko w Castoramie za 200-300 zł. ocynkowane + ościeżnica metalowa uniwersalna do tego...trochę badziewie... Mógłbym wydać tak z 600 zł. ale nie 1800. Ktoś może coś polecić?