No właśnie, odbiór śmieci...też będę skazana na wywóz raz w miesiącu.Jeszcze nie mieszkamy, a już mnie to martwi. Może po wyborach coś się zmieni...o ja naiwna;)
Nie o mentalność? Ja myślę, że od tego się to zaczyna, a kasa jest na 2.miejscu. Są ludzie, którzy uważają, że tak łatwiej i nie ma w tym nic złego, bo tak robił ojciec, dziadek....etc, a skoro można nie ponosić kosztów i nie ma za to żadnych konsekwencji, to dlaczego nie podrzucić śmieci pod las czy nie wylać tego i tamtego do gruntu pod płotem sąsiadów. Spalić w piecu też można co się ma pod ręką. Ja też mam nadzieję, że to się będzie zmieniać.