Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ka.ma

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    52
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez ka.ma

  1. Piwo chłopakowi postawicie i powinien być zadowolony:)
  2. Drodzy Budujący, wracam do tematu kuchni. Kilka stron wcześniej pisaliście, z których wykonawców kuchennej zabudowy chcecie skorzystać; po jakimś czasie Gelo pisał, że ze swojego (mebelpłyt?) niby jest zadowolony. Wilko i Bugmar pisali jeszcze o dwóch firmach.Czy dziś możecie napisać jak przebiegła współpraca i czy ich polecacie?
  3. To sporo nas wycelowało w tę gminę
  4. Bsm, witaj Sąsiedzie. Robi się coraz większa grupa z gminy Jedlnia Ja mam do przeprowadzki jeszcze kawałek czasu, a już się czuję jak mieszkanka - przyszedł podatek od nieruchomości:eek
  5. a gdzie tam zakończyli, ja się męczę strasznie. Przebieram nogami, żeby już pakować pudła i zwiewać z blokowiska. Witaj w radomskim gronie:) Z mojej strony możesz liczyć na wyrozumiałość w kwestii narzekania na papierologię i fachowców-inaczej. Miała być przeprowadzka na Euro, ale szanse marne. Tak jak i szanse orłów na wyjście z grupy;)
  6. witaj.W kupie cieplej:lol: Jeśli nie zamierzasz nic robić do wiosny, to zostaw jak jest. Za kierbudem i ekipami powinieneś się rozejrzeć. Najważniejszy plan działania
  7. Gratuluję! I zazdroszczę A za namiar będę wdzięczna. Wkrótce sama będę zbierać oferty m.in. na schody, więc im więcej sprawdzonych fachowców tym lepiej.
  8. Moose, czy to jest cena schodów z barierką? Polecisz fachowca?
  9. Uhm, czyli 10 000zł i trzeba się oswajać.... Na marginesie, zabiegowe schody to głupota. Nie rozumiem dlaczego są wciskane w każdym projekcie. Tak, oszczędność miejsca, ale dom ma być wygodny i bezpieczny. Przyznam, że nie wiedziałam, że koszt zabiegowych schodów jest tak kosmiczny...
  10. Taaak, znajomy mnie uprzedzał, że jak się zaczyna wykończeniówka, to wyceny wszelakie krążą wokół 10000zł...Ja schody na razie odpuszczam, kręcę się wokół płytek i do kotłowni też zamierzam kupić w markecie. Mam za to pytanie dotyczące kuchni, pisałeś o wycenie z mebelpłyt, czy możesz pomóc mi w orientacji (i zapewne zderzeniu ze ścianą przy okazji) ile to kosztuje. Oczywiście chodzi mi o orientacyjne koszty, ilość mb, jaki materiał + ew.sprzęt czy jakieś specjalne udogodnienia. Może być na priv. Ktoś się spieszy z wykańczaniem na święta? Ja spieszę się na święta z przeprowadzką od roku
  11. Tiaaa, u mnie stoi i czeka aż przegłosowany zostanie pomysł jak ją obudować Kupowałam we Wsoli. Może faktycznie warto kupić przez wykonawcę..
  12. Moje parapety parametrami zbliżone są do parapetów Mhk, chciałam głębsze i po montażu jestem z nich jeszcze bardziej zadowolona.
  13. No właśnie, odbiór śmieci...też będę skazana na wywóz raz w miesiącu.Jeszcze nie mieszkamy, a już mnie to martwi. Może po wyborach coś się zmieni...o ja naiwna;) Nie o mentalność? Ja myślę, że od tego się to zaczyna, a kasa jest na 2.miejscu. Są ludzie, którzy uważają, że tak łatwiej i nie ma w tym nic złego, bo tak robił ojciec, dziadek....etc, a skoro można nie ponosić kosztów i nie ma za to żadnych konsekwencji, to dlaczego nie podrzucić śmieci pod las czy nie wylać tego i tamtego do gruntu pod płotem sąsiadów. Spalić w piecu też można co się ma pod ręką. Ja też mam nadzieję, że to się będzie zmieniać.
  14. Wielu pompuje zawartość szamba za domem od dawna. Identycznie jest z wywozem śmieci do lasów. Ile by nie kosztował wywóz, to trudno jest zmienić mentalność ludzi . Najgorzej, że takie myślenie mają też ludzie młodzi. U mnie też poś. Szambo nigdy nie było rozważane. Teraz kiedy można się starać o zwrot części kosztów na oczyszczalnię jest jeszcze łatwiej.
  15. Ano Twój:lol: I masz też świetny taras. Budujemy jakieś 3km od Ciebie w sąsiedniej miejscowości. A Ty budujesz na działce lub obok działki, którą prawie kupiliśmy jakieś 4 lata temu; niestety teraz tam tak zielono, że nie bardzo pamiętam która to była dokładnie.
  16. Czytam, czytam Wasze rady. Sama nic nie doradzę/odradzę, bo kuchnia wciąż przede mną i pojęcie mam mgliste. Każda wskazówka szczególnie kogoś kto użytkuje jest cenna. pozdrawiam, kama
  17. U mnie do mebli jeszcze kawałek czasu, ale namiary się przydadzą. Niestety, sama nie mam żadnych sprawdzonych wykonawców, więc chętnie skorzystam z Waszych podpowiedzi.
  18. Można. Poś jest na zgłoszenie (do starostwa), czekasz 30 dni na ew.reakcję urzędu i kupujesz.
  19. Psiak będzie, ale po zakończeniu budowy. Wczoraj lisa nie widziałam. Mam nadzieję, że go nie było i więcej go przed domem nie zobaczę. Mamy za to 5.ptasie gniazdo pod dachem. Tak, nie zrobiliśmy jeszcze podbitki
  20. Tak, ale ze strony foś wynika, że są dwa odrębne programy, jeden jest dla indywidualnych beneficjentów, drugi dla jednostek samorządowych. Informacje o tym programie zamieścił jakiś czas temu urząd w mojej gminie, ale oni nie mają z tym nic wspólnego. A szkoda.
  21. w mojej też nie ma tego programu, ale dotacje z foś składa się indywidualnie. Sprawdź, bo moim zdaniem warto. Dzięki za namiar. Sprawdzę. W necie znalazłam, niedrogie. Jak nie dostanę bezpośrednio, to zamówię.
  22. Poś już zakopana. Sprawdź dotacje na poś z funduszu ochrony środowiska. Chyba jeszcze są. Ja nie wiedziałam przed zakupem i montażem i żałuję. Zawsze to trochę kasy w kieszeni by zostało. No właśnie, nie da się przegonić. Przewertowałam to, co wyrzuciła wyszukiwarka i widzę, że nie jest to takie proste. Znalazłam jeden środek w postaci granulatu, chciałabym kupić go od ręki, ale nie mam wiedzy o sklepach z takimi preparatami w Radomiu. W marketach to wiadomo, tylko standardowo komary, kleszcze, krety i mrówki. Gelo, masz wiedzę na temat dobrego sklepu, gdzie to dostanę? Jak nie znajdę w mieście, to zamówię w sieci. Może do tego czasu lisek się znudzi. Dom się buduje pod niedużym lasem,kręcą się blisko sarny, zające, bażanty, w tym roku często widzę czaple. Kiedyś sąsiad straszył mnie dzikami, nie wierzyłam dopóki nie widziałam małego warchlaka pod lasem. Wszystko to fajnie wygląda poza własną działką, ale nie wtedy jak siedzisz na tarasie i pijesz herbatę, a lis wskakuje Ci na ten taras. W ogóle to piękny jest. Tylko nie wiem dlaczego się nie boi i podchodzi tak blisko. Myśliwy nie wchodzi w grę, nie mogłabym spać później przez wyrzuty sumienia.
  23. O rynnach. Ja stawiam na to, że w projekcie wcale nie było orynnowania nad wejściem. Porównując zdjęcia widać,że w tym przykładowym domu zadaszenie jest zlicowane z obrysem schodów i nie ma kolizji rury spustowej ze schodami. Inną sprawą jest wygląd elewacji, ale to nie miejsce na dyskusje o estetyce. Ważne, żeby Bugmar nie lało się pod nogi. Ekipy jak wiadomo są różne. Jak się bierze do każdego etapu inną, to przeważnie zawsze wychodzą jakieś niedoróbki. Ekipy są do polecenia i do przegonienia z budowy A’propos przegonienia, jak skutecznie przegonić lisa z budowy? Może ktoś z Was wie?
  24. A dalej do studzienki chłonnej, do oczka wodnego. Nie zawsze da się odprowadzić wodę powierzchniowo. O wyglądzie nie ma co dyskutować, rura spustowa nigdy nie dodaje uroku, a witająca przy wejściu do domu wygląda jakby znalazła się tam przez pomyłkę. Nie wiem jak to rozwiązano w projekcie, ale patrząc na miejsce na rurę spustową to stawiam na wpuszczenie rury w podest. Nie wiem,może się mylę. Problem co zrobić jak schody już są...
  25. w katalogach gotowce ładnie wyglądają, bo nie mają na elewacjach rur spustowych . To jest jakieś celowe wciskanie kitu? Wilko, o jakim drugim wpuście wpadającym w okno piszesz? Orynnowanie głównej połaci? Patrzę na poprzednie zdjęcia Bugmar i nie widzę kolizji.Rura z zadaszenia nad wejściem pójdzie po słupie i powinna być wpuszczona w schody., bo jak inaczej odprowadzić wodę? U mnie tak jest zrobione na narożnym tarasie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...