Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kant

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    58
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez Kant

  1. Kant
    Spotkałam się z projektantką ogrodu i po długich dyskusjach mamy wizję zaproponowaną przeze mnie a profesjonalnie ujarzmioną przez specjalistę .
     
    zamiast płotu żywopłot grabowy - gęsty i szeroki, brama i furtka ściśle nawiązujące do elewacji, granitowa kostka brukowa przechodząca z ogrodu przez główny hall domu (wszyscy mówią, że zwariowałam - bruk we wnętrzu). Przed frontową elewacją brzozy a pod nimi bluszcz, z tył ogrodu część prywatna - całkowicie przysłonięta przez dom z mocno pofalowanym trawnikiem, solitorem - wierzbą (a tak chciałam lipę...) i dużymi iglakami przykrywającymi nieciekawe sąsiedztwo w jednym z narożników. Na ogrodzie już mam 2 wielkie orzechy i duże zagajniki z osik samosiejek, które przerzedzę, powsadzam między nie brzozy a pod spodem kolorowe wrzosowisko... rozmarzyłam się. No i jeszcze malutki ogródek warzywno - ziołowy oraz drzewa i krzewy, z których będzie można podjadać owoce! Coś mi się wydaje, że to forum to rodzaj psychoterapii dla budujących .
  2. Kant
    Zarzekałam się, że nic nie zmienię w projekcie, a tu właśnie wracam od architektów z kilkoma nowymi wizjami łazienki chłopaków. Obawiałam się, że otwarta łazienka - akwarium będzie zawilgacać korytarz i garderoby a pociągnięcie szkła na 5 metrów do sufitu by nas zrujnowało . W efekcie przesuwamy łazienkę pod ścianę z oknem, doświetlając korytarz - garderobę chłopców poprzez szklane drzwi prowadzące do wszystkich pokojów i łazienki.
     
    A zarzekałam się, że projekt jest dopracowany i żadnych zmian . Druga kwestia to schody czy zwykłe - wiszące wspornikowe, czy też odważniejsze wiszące na wysokości 1 stopnia pudełko ze schodami ze szklanymi lub drewnianymi poręczami... Trzeba będzie zrobić wizualizacje i coś wybrać.
     
    A w między czasie na budowie powstała kanalizacja podposadzkowa - w sam raz na moje zmiany położenia łazienki!
  3. Kant
    Długo nic nie pisałam, czas ucieka na odrabianiu zaległości w pracy i kombinowaniu na tematy budowlano domowe. Tymczasem ekipa dzielnie buduje fundamenty i już w poniedziałek mają być zalewane. Na razie mam wrażenie że dom jest wielkości małej fabryki i wygląda to trochę przerażająco, ale wszyscy mnie pocieszają że kiedy zobaczę zalany fundament to będzie maaaalutki Ciągle walczę z przyłączami i jutro czeka mnie kolejna wizyta w Enei i Acquanecie - mamy straszne zamieszanie z czymś co chyba jest - a jednak nie ma a dokumenty zagubione
     
     


    Jutro też spotkanie z architektami - trzeba doprojektować schody i muszę sprawdzić czy rzeczywiście przewidziano w projekcie mój wiszący kominek, bo na razie zrobiono fundament pod baaaardzo ciężki stojący! Budowniczowie pocieszają, że jeżeli będę chciała używać domu lub pergoli jako lądowiska dla helikopterów to fundamenty na pewno wytrzymają!
     
     



     
     


    Trochę się te obrazki ułożyły pod prąd historii ale co tam :)




















  4. Kant
    Pierwszy dzień lata i pierwszy dzień budowy! Rano odsunięto humus, powstał spory wykop, geodeta wytyczył dom i panowie zaczęli kopać fundamenty. Co za cudowne uczucie patrzeć na tę koparę na własnej działce. Nareszcie! Wiem już, że wcześniej niż za 4 lata nie zdążymy tego zbudować, ale już w końcu coś się dzieje. Od razu też telefon od wykonawcy ze zmianami, będziemy robić szersze niż w projekcie ławy i wyżej dom, bo działka okazała się niezbyt równa, kierbud mówi, że dobrze, no to w porządku. Przemili nowi sąsiedzi pożyczą nam prąd. Młodsze dziecko dostało się do wymarzonej szkoły, starsze dzisiaj dostało nagrodę za 5.0. Wow! Żyć nie umierać!
  5. Kant
    Mamy nowego wykonawcę do stanu surowego, we wtorek podpisujemy umowę. Jest oczywiście droższy, bo na ostatnią chwilę, ale polecany więc zobaczymy czy mój optymizm powinnam zakopać na poziomie fundamentów czy dzielnie się go trzymać przez lata budowy - czyli wielkiego testu niekompetencji niżej podpisanej
  6. Kant
    Umówiony od od miesięcy budowlaniec od kilku dni zapadł się pod ziemie... Nie odpowiada na komórkę, nie oddzwania. A właśnie mieliśmy zaczynać
     
    Chyba będę musiała zacząć szukać kogoś innego, bo czy na tego mogę liczyć... Fajny początek, a przecież gdzieś tam optymizm rodem z Kandyda mówił, że wszystko będzie dobrze...
  7. Kant
    Czekaliśmy dzielnie, pertraktowaliśmy z miłą panią, która obiecała się pospieszyć i jest! Okrągły miesiąc na pozwolenie, 2 przepisowe tygodnie do odczekania i w przyszłym tygodniu zaczynamy! Chociaż po zobaczeniu dokładnego kosztorysu już wiem że parapetówy na 40 - tkę nie zrobię, chyba, że wygram w totka... W tym roku stan surowy zamknięty, kolejne dwa na deweloperski i kolejny na wykańczanie. No cóż, młody przynajmniej skończy podstawówkę mieszkając w Poznaniu, a ja... jeżdżę na działkę, parkuję, chodzę z psem na dłuuugie spacery po lesie i wracam do samochodu, marząc o tym, że kiedyś będzie tam nasz dom.
  8. Kant
    To mój wymarzony kominek, do którego udało mi się przekonać męża .
     
     


    Od początku chcieliśmy wielki otwarty kominek, jednak w nowoczesnym zamyśle salonu musiałby być on ogromny i bałam się że kiedy w nocy zgaśnie, do rana w zimne dni nasz salon zamieni się w lodówkę. Stanęło na tym, który łączy w sobie cechy otwartego kominka i kozy. Za kominkiem będzie ceglana ściana z tej samej cegły co elewacje a na podłodze czarny łupek. Drewno planuję układać bezpośrednio na podłodze.
     
     
     







  9. Kant
    Właściwie pomyślałam, że jeżeli ten dziennik to taki trochę pamiętnik tego co się u nas dzieje w sprawie budowy, to wrzucę też naszą baaaaardzo wstępną wizualizację plus wzór wybranej przeze mnie cegły. Drewno na elewacji to modrzew syberyjski.
     
     


    PS biały focus nie jest moim ulubionym modelem samochodu ale auko to pewnie temat na po budowie :)
     
     
     



     
     
     











  10. Kant
    Powoli kończę planowanie wnętrz, zastanawiam się jeszcze nad rodzajem drewna, zarówno na podłodze, przy ogrzewaniu podłogowym, jak i dla mebli kuchennych. Ściana mebli ma być z drewna typu: może rozbielony lub zszarzały dąb, takie same też fronty szafek w wyspie i stół. Myślałam też nad tekiem o chłodnym odcieniu, lub o orzechu amerykańskim, choć z tego ostatniego zaprojektowałam już meble do naszego małego mieszkanka i nie chciałabym się chyba powtarzać.
     
     


    Załączam zdjęcie które w dużej mierze oddaje moje wyobrażenie tej kuchni. Front wyspy chciałabym identycznie mieć w czarnym na wysoki połysk, co miałoby nawiązywać do pianina (lub też przyszłego fortepianu ) i innego mebla, który już mam w salonie.
     
     
     







  11. Kant
    Na razie nie mam porządnej wizualizacji więc pokażę tylko elewacje. Północna z oknami tylko na wejściu i w hallu i wąskie nieotwieralne na wysokości kominka. Od południa masa okien w części dziennej i sypialni gościnnej i gabinecie na piętrze. Po lewej nasza obrośnięta roślinnością sypialnia - kostka z pergolą przed strefą dzienną.
     
     











  12. Kant
    No właśnie, półtora miesiąca kombinowania i jutro składamy papiery do PNB
     
    Obiecuję solennie już nic nie zmieniać, nie mieszać, tylko grzecznie czekać i brać się za budowę!
     
    Sama się zastanawiam jak to zrobię kiedy teraz nie mam na nic czasu między pracą, domem i dziećmi o mężu nie wspominając
  13. Kant
    Działka fajnie usytuowana do kierunków świata - północ od ulicy a południe od ogrodu, na nieprzejezdnej ulicy w podpoznańskiej miejscowości blisko lasu.
     
    Domek marki stodoła z poddaszem użytkowym, elewacje z cegły i drewna plus pnącza i zielony dach w parterowej części z naszą sypialnią.
     
    Metraż wyszedł spory ale oboje z mężem dużo pracujemy w domu, więc on ma swój pokój do pracy a ja gigantyczne studio 8/7m2. Dodatkowo pokój z łazienką dla gości czyli najczęściej dziadków. Poszaleliśmy też trochę w naszej łazience (wanna i prysznic) i w ramach prewencji anty rozwodowej zaplanowaliśmy sobie oddzielne garderoby
     
    Jak do tego doliczyć dzieciaki sztuk 2 więc tyleż pokoi dziecięcych i strefę dzienną wychodzi nasze szalone 340m2
     
    Buduję samodzielnie bo mąż uznał - w sumie słusznie - że ktoś na to musi zarobić i jeszcze coś mieć z życia a nie tylko siedzieć na budowie... No więc siedzieć będę ja: i na budowie i na forum muratora
×
×
  • Dodaj nową pozycję...