Shemsi

Witam, ruszamy z wykańczaniem 15 letniego domu w stanie surowym. Zastaliśmy wiele rzeczy wymagających poprawy. Jedną z nich jest konieczność wyburzenia ścianki działowej, na której opiera się płatew podtrzymująca (?) krokwie. Wg pierwotnego projektu tego domu ścianki miało w ogóle nie być (płatwi nie było i nie spełniała zadań konstrukcyjnych), ale poprzedni inwestor (moi teściowie) uznali, że można pod skosem zrobić garderobę. Jednak nie przemyśleli, że za postawioną ścianką działową, po dołożeniu wylewek i izolacji, nie będzie wystarczająco dużo miejsca, żeby zrobić tam garderobę. Jednak ściankę do projektu dołożyli, a my teraz musimy jakoś się jej pozbyć. Planujemy wyburzyć ściankę i podeprzeć płatew (16x14 cm) 4 słupami drewnianymi (14x14 cm). Ścianka, którą chcemy wyburzyć ma długość 4,73m, a płatew jest dłuższa i z jednej strony wchodzi w zewnętrzną ścianę nośną (35cm), a z drugiej w połączenie ścian działowych. W sprawie wypowiadał się projektant i powiedział, że "spokojnie wystarczy podeprzeć płatew jednym słupkiem 14x14cm na środku. Potem zmieniła nam się koncepcja i chcielibyśmy podeprzeć ściankę dwoma słupkami 14x14 cm, stojącymi po bokach. Nasz inspektor nadzoru powiedział, że to dobre rozwiązanie, zwłaszcza, że ścianka działowa 12cm i tak nie przenosi obciążeń, więc takie wsparcie słupkami będzie nawet bezpieczniejsze. My jednak bardzo obawiamy się wszelkich zmian budowlanych związanych z konstrukcją ścian i dachu, więc chciałam jeszcze poradzić się tu na forum - wiem, że wśród Was jest wiele osób, które mają ogromną wiedzę i doświadczenie i liczę, że skorzystam Dla pewności planujemy zrobić tak: płatew (16x14) podeprzeć 4 słupami (14x14) o wysokości ok. 2,20m - 2 słupy tuż przy ścianach, dwa kolejne na wysokości 70 cm od ściany, co oznacza, że pomiędzy słupami zostanie niepodparta płatew o długości 3,33m. Czy uważacie, że takie rozwiązanie będzie dobre? Aha, dach jest przykryty blachodachówką. Załączam poglądowo rysunek konstrukcji dachu, rysunek proponowanego ustawienia słupków oraz aktualne zdjęcie ścianki działowej. Z góry dziękuję za wszelką pomoc! Weronika

Witam Bocianki! Dołączam do Waszego grona, choć u nas trochę droga na skróty (albo też przez mękę). Bierzemy się za wykańczanie domu, który przez 15 lat stał w stanie surowym zamkniętym, więc część prac została już wykonana "za nas". Niestety, oznacza to podwójną zabawę: jak dostosować dom do naszych potrzeb i wymagań oraz wszelakie naprawy "no przecież dobrze zbudowanego domu" :/ Na pierwszy ogień czeka nas przeprawa z nadprożami nad WSZYSTKIMI otworami drzwiowymi, które sprytnie zostały zbudowane za nisko Zazdroszczę Wam, Bocianki, możliwości dopilnowania wszystkiego od początku, a jednocześnie trzymam kciuki, żebyście nie musieli przechodzić przez miliony poprawek jak dojdziecie do "naszego" poziomu. Pozdrawiam ciepło! Weronika