Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kaslawa78

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

O kaslawa78

  • Urodziny 11.05.1978

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Pabianice
  • Kod pocztowy
    95-200
  • Województwo
    łódzkie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

kaslawa78's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Czesc. Jestem z tej czesci Polakow, ktorzy "zachorowali" na swoj kawalek swiata, na swoje 4 katy, na swoj DOM. Zaczelo sie od tego, ze skonczylam studia i wyjechalam z kraju na rok. Po powrocie zaczelam myslec: kurcze, mam juz 27 lat i wciaz mieszkam z rodzicami. Zapragnelam wlasnego mieszkania. Zarejestrowalam sie w kilku agencjach, ogladalam mieszkanie za mieszkaniem i wreszcie znalazlam je, bylo doskonale, obejrzec pojechalismy wszyscy, rodzice, siostra i ja. Byla jesien i do konca roku mieszkanie mialo byc moje. Brakowalo mi troche pieniedzy, rodzice chcieli mi dolozyc, wziac pozyczke, postanowilam, ze polece do Londynu na 3 miesiace, zarobie troche, bedzie potem mniej brakowalo, bedzie mniej do oddania rodzicom. Mialam wrocic w styczniu prosto do swojego mieszkania. Stalo sie tak, ze kiedy wreszcie po raz kolejny chcialam doprowadzic sprawe do konca na wiosne nastepnego roku, ceny mieszkan gwaltownie wzrosly i moja pani powiedziala, ze teraz mieszkanie juz kosztuje 150 tys zamiast ustalonych 80 tys. Bylam zalamana. Pol roku spedzilam za granica ciezko pracujac na swoje 4 katy, Swieta spedzilam samotnie w wielkim miescie 1600 km od domu, nie wiedzialam co robic. Bez sensu byl powrot, bez sensu bylo pozostawanie w Londynie. I wtedy narodzil sie pomysl zbudowania domu. Rodzice mieli dzialke poza miastem, zgodzili sie na moj dom. Wybieralam, przegladalam, robilam zakladki tam, gdzie byly domy do przyjecia i wreszcie znalazam ten jedyny - kameralny wariant I pani Malgorzaty Cybulskiej- Marks. Dlaczego ten? Jeden- bo mial poddasze uzytkowe,a ja zawdzse marzylam o deszczowej nocy, kiedy krople beda odbijac sie o parapety i rozplywac na dachowym oknie, dwa- bo mial te dodatki z zoltej klinkierowki, ktore nadaly mu specjalny, artystyczny dosyc charakter, trzy- bo mial duza kuchnie, bo w tej kuchni mialam parzyc poranna kawe, ktora mialam wypijac na tarasie z rodzina odwiedzajaca mnie i pomieszujaca na poddaszu razem ze mna I tak w 2009 rozpoczelam zamawianie mapek. Dom budujemy juz 2 rok. Moi rodzice sprawuja piecze nad pracami w Polsce, kiedy ja wciaz zarabiam pieniadze za granica. Jak dotad udaje sie bez kredytow Mam nadzieje za rok juz wrocic do wlasnych 4 katow i tym razem nikt mi nie powie, ze wzrosla cena Mam nadzieje juz od przyszlego roku urzadzac wnetrza i dokupywac dodatki. I wreszcie spelni sie moje marzenie o rodzinnej Gwiazdce przy kominku Moi rowiesnicy i przyjaciele pozakladali rodziny, urodzily im sie dzieci, ja mieszkam poza Polska ale tu wije sobie gniazdko. Wielkie dzieki dla moich Rodzicow, ktorzy tego wszystkiego nadzoruja http://projekty.muratordom.pl/projekt_kameralny-wariant-i,448,1,0.htm?frm_search=1&id_grupy=1&typ_budynku=3&nazwa=kameralny&typ_budynku_dom=3&typ_budynku_garaz=brak_garaz&x=35&y=8&nr=1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...