Na podstawie załączonych zdjęć wyciągam niestepujących wniosków: 1. Instalacja została wykonana przez instalatora o bardzo niskich kwalifikacjach. Instalator złączki i rury miedziane połączył za pomocą lutowania miękkiego stosując zbyt duże ilości topnika i lutu. Świadczą o tym srebrne zabarwienia lutowia na dużych powierzchniach wokół połączenia. 2. Zgadzam się z opinią uczestników forum, że powierzchnie łączone (rura-złączka) są niepotrzebnie podgrzane do zbyt dużych temperatur (potwierdzam, że w takiej temperaturze można byłoby zastosować połączenie przy użyciu lutu twardego). 3. Na powierzchniach zewnętrznych instalacji widoczne są zielone plamy, które powstały po zabrudzeniu rur topnikiem. Zapoczątkują one korozję wżerową .Może ona spowodować wraz z upływem lat nieszczelność instalacji i obniżyć jej trwałość . 4. Na zdjęciach nie ma żadnych punktów zamocowań instalacji , przez co można wnioskować, że wisi ona w powietrzu. 5. Wygląd zewnętrzny instalacji sugerować może, że rura i złączka miedziana nie była gratowana i czyszczona przed lutowaniem co jest dużym mankamentem i częstym błędem instalatorów. 6. Na przejściach przez stropy rura powinna być poprowadzona w izolacji lub w rurach prowadzących z PCV (Zalanie gołej rury miedzianej betonem spowoduje jej korozję) 7. Zgadzam się, że o prawidłowości wykonania instalacji świadczy próba ciśnieniowa. Jeżeli zadany parametr ciśnienia jest zachowany w czasie to instalacja ta może być użytkowana. Wniosek: Jest to przykład jak można z dobrego materiału zrobić straszydło, które jest antyreklamą dla miedzi. Rada dla przyszłych inwestorów- należy zastanowić się nad wyborem instalatora przed rozpoczęciem prac i sprawdzić jego referencję. Należy pamiętać, że niska cena za montaż instalacji często wiąże się z niefachowym i nieestetycznym wykonaniem instalacji.
