Wiele osób budujących domy poniosło duże koszty związane z doprowadzeniem wody do działki. Zapłaciliśmy - ale nie są nasze. Czy pojawia się szansa odzyskania pieniędzy? Z niecierpliwością czekamy na podpisanie ustawy w tej sprawie. Cenne będą wszelkie wskazówki, jak poradzić sobie z urzędami, aby to nie one pobrały zapłatę za te wszystkie rury, tylko ci, którzy je faktycznie sfinansowali. Mam nadzieję, że "Murator" wesprze tu swoich czytelników