Witam serdecznie,
Od pewnego czasu intensywniej marzymy o własnym domku. Takim, w którym moglibyśmy w przyszłości wychowywać dzieci, ale który jednocześnie nie przytłoczyłby nas pustką, gdy na starość zostaniemy w nim we 2. Projekt SKRZAT C115 przypadł nam do gustu ponieważ robi wrażenie funkcjonalnego, przytulnego i "stosunkowo niedrogiego" (o ile można o czymś takim w ogóle mówić w kontekście domu) w budowie i użytkowaniu.
Mam nadzieję, że projekt jest nadal "żywy" i znajdzie się kilka osób, które podzielą się doświadczeniami.
Myślimy o tym by wprowadzić szereg modyfikacji m.in.:
1) pokój na parterze zamiast garażu
2) przesunięcie drzwi do kotłowni "pod schody" (tutaj pytanie do użytkowników - na ile to możliwe?)
3) podniesienie scianki kolankowej o 1 pustak.
4) CO: kocioł na paliwo stałe + solary do CWU.
5) likwidacja okien (poza jednym - z kotłowni) po zachodniej stronie patrząc na rzut parteru
6) w perspektywie czasu i pieniędzy - "dobudowanie" garażu z pomieszczeniem gosp (magazyn opału) i przejściem bezpośrednio do kotłowni (wówczas okno zostanie zlikwidowane)
Chciałbym zapytać użytkowników jak domek sprawdza się w codziennej eksploatacji, w sezonie grzewczym, czy z perspektywy czasu sugerowalibyście jakieś inne zmiany w projekcie?
Jak oceniacie trafność kalkulacji (obecnie wycena stanu developerskiego - ok. 210 tys. zł netto). Nie popadamy w przesadny optymizm, ale jeśli błąd mieści się w granicach 15% to jest to kolejny poważny argument na korzyść SKRZATA. Nie mamy jeszcze działki zamierzamy budować się w okolicach Olsztyna w woj. Warmińsko - Mazurskim, metodą po części gospodarczą (tyle, ile damy radę).
Z góry dziękuję za wszystkie sugestie!