Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mała Gosia

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

O mała Gosia

  • Urodziny 18.12.1971

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń
  • Jestem na etapie
    ostatecznej wykończeniówki!

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Górny Śląsk
  • Województwo
    śląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

mała Gosia's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Witam pięknie ulcie pulcię i safikey! Co do białego kominka to hmmm właściwie mam nadzieję, że będzie Ok. Zapytaj mnie po zimie Wprowadziliśmy się na wiosnę stąd też nie mogę ci odpowiedzieć na to pytanie... Kominek jest z płaszczem wodnym, więc może się kopcić... ale coż pożyjom uwidim jakby co to uwielbiam moich malarzy więc mogą mnie odwiedzać jak najczęściej safikey - dzięki za miłe słowa, na razie jakoś wytrzymuję w moich wnętrzach i mam nadzieję, że okażą sie ponadczasowe. Uwierz mi, że stoczyłam ze sobą prawdziwe wojny w wyborze stylu, od nowoczesnego designu z Ghostami, Starckiem i betonem po rustykalne dworki ale ostatecznie postawiłam na ponadczasową klasykę z odrobinką nowoczesności... Jak na razie jestem zadowolona, właściwie ze wszystkiego; a to chyba najważniejsze aby się dobrze czuć u siebie i z przyjemnością wracać do swojego gniazdka:p
  2. Aaach jak miło słyszeć tyle ciepłych słów anna maria - płytki na podłodze są również z kolekcji aparici, a co do lampy to jest "no name", wybrana prze ze mnie w zakładzie szklarskim. Natomiast bardzo przypomina kinkiet Osiris Paulmanna, których zresztą dwie sztuki posiadam w WC i dolnej czarnej łazience. panczurka, co do płytek na podłodze to jestem bardzo zadowolona. W rzeczywistości są one dużo ciemniejsze niż na zdjęciach i gdy tylko pozbędę się kurzu w fugach to będę wniebowzięta. Osobiście mam płytki Venus Ceramica Mother Nature Jet Brown, które nie są zbyt śliskie. Myślę że panele czy wypastowana podłoga drewniana z pewnością były by bardziej niebezpieczne. W przyszłości planuję co prawda mały dywan przy kominku, aby można na nim poleżeć i powgapiać się w ogień i chyba też pod stolikiem. Natomiast nie wyobrażam sobie podłogi drewnianej na parterze. Codziennie odkurzam niemałe ilości piachu... który dla parkietu byłby zabójczy. Ale żeby nie było bo parkiety uwielbiam, i owszem posiadam na całym piętrze W przybliżeniu pokazuję moje lampy: kuchenną, w hallu i w WC i też nocną wersję kuchni. I jeszcze piękne donice, które podziwiałam w zeszłym tygodniu w Londynie - piękne w swej prostocie, czyż nie? Acg ta angielska klasyka, jest co podziwiać... pozdrawiam nocne marki.... Gosia
  3. Cieszę że sie wam podoba Mieszkam od 4 miesięcy i jeszcze wiele rzeczy jest nie skończonych ale... priorytetem jest ogrodzenie działki przed zimą. Reszta musi niestety zaczekać na przypływ mamony Odpowiadam na pytania po kolei: - panczurka - w salonie i kuchni oraz w wiatrołapie mam te same płytki drewnopodobne ze względu na podłogówkę, 7-letnią latorośl i psiura.Rozwiązanie dobre tylko straszanie denerwują mnie zakurzone fugi, których nie potrafię doczyścić. Powinny być czekoladowe... Traktowałam je już olejem do klinkieru, na chwilę pomogło i znowu klapa. - Anjazzielonego - masz rację w kuchni balt jest z granitu nerro assoluto. Sprawdza się znakomicie! A zlewozmywak to Villeroy Subway 45 - anagat - wszstkie meble są tego samego koloru, zakupione w Farmie Kolonialnej. To seria o nazwie Vintage. Meble są dębowe i jestem z nich baaaaaardzo zadowolona Można wybierać z wielości kolorów w salonie. Ze względu na to, że wszystkie meble są robione pod klienta to zaletą jest z pewnością fakt iż można dowolnie modyfikować wymiary mebla, minusem jest to że na meble czekaliśmy 10 tygodni :-0. Co do zasłon to stara, niezawodna i kochana Ikea Kuchnię zamawiałam w Crzanowie w salonie Vigo. Podsyłam zdjęcie stołu z bliska na którym widoczna jest faktura drewna, ale mebleki są super pokazane na stronie Farmy. Kolor moich mebelków to Old Whiskey . I chwalę się nieskońćzoną górną łazienką, w przyszłym tygodniu zamontowane będą drzwiczki w szafkach pod umywalkami to pokaże już całość. Pozdrawiam w ten koszmarnie deszczowy dzień Gosia -
  4. Na życzenie wstawiam zdjęcia kuchni. Rozwiązania z których jestem zadowlona to chowany a właściwie wsuwany kran Franke dzięki któremu mogę spokojnie otwierać okno. Dobre jest też rozwiązanie w szafkach z tzw. magic corner-em pozwalajace na optymalne wykorzystanie miejsca w szafce rogowej. A poza tym uwielbiam moje białe cegiełki Vives Pozdrawiam ciepło
  5. Przepraszam za nieobecność spowodowaną problemem natury technicznej, czyli problemem z dostępem do inetenetu i permanentnym brakiem czasu. Przesyłam kilka zdjęć salonu który prawie jest gotowy. W przyszłosci planuję jeszcze jakis dywan pod stolik i parę ładnych bibelotów... Odpowiadam na wcześniejsze pytania: płytki czrne kupione były w katowickiej Dagmie, natomiast lustro dzieki uprzejmości moje kochanej przyjaciólki sprowadziłam z londyńskiego Nexta, tak samo jak zresztą żyrandol w kuchni, lampę w przedpokoju, WC oraz tapety. Pozdrawiam ciepło! I obiecuję w kolejnych postach pokazać więcej! Gosia
  6. W spisie wątków jest bez zmian.... Wot technika.
  7. Dzięki za komplementy, ale I neeeeed help! Jak mam zmienić nazwę wątku? Myślałam że udało mi się to zrobić - a tu klops! pozdrowionka
  8. Witam wszystkich podglądających i cieszę się ze ktoś tu zajrzał... Zmieniłam nazwę wątku - na życzenie i dla odróżnienia. Nie wiedziałam że dubluję nazwę, więc dziękuję za czujność Więcej zdjęć po świętach ponieważ wyjeżdżam w górki na zasłużony wypoczynek. Pozdrawiam ciepło!
  9. Od długiego czasu podglądam te wasze wspaniałości i troszku się inspiruję i zazdraszczam... Nasz wymarzony domek jest już prawie na ukończeniu, a my oczywiście na wykończeniu. Tak sobie po cichutku marzę, że odpocznę chyba dopiero za rok... Przeprowadziliśmy się 2 tygodnie temu i brakuje jeszcze wielu rzeczy, m.in: lamp, balustrady, zasłon (kupione ale trzeba skrócić), płotu, ogrodu (ale projekt już jest!), no a przede wszystkim czasu aby poszperać po sklepach. Jestem z tych co lubią węszyć i wynajdywać różności. Generalnie we wnętrzach lubię szarość, biel, naturalne tkaniny i szczotkowaną stal. Mam nadzieje że uda mi się to jakoś pogodzić. Poniżej wstawiam 3 fotki a reszta na bieżąco w ramach wykańczania (się ). Przepraszam za jakość zdjęć ale po przeprowadzce nie mogę odnaleźć tego lepsiejszego aparatu...
  10. Kochani, próbuję założyć dziennik i ...z góry przepraszam za wszelkie niedociągniecia techniczne... Domek w zasadzie już zbudowany, trwało to w zasadzie troooszkę ale - było warto! Już mieszkamy od dwóch tygodni i nie możemy jeszcze dojść do siebie, wokół panuje straszliwy rozgardiasz... Nie mamy jeszcze: mebli (realizacja w połowie maja), lamp, balustrady, płotu, ogrodu i wielu różnej maści drobiazgów. Całą inwestycję ze względu na permanentną nieobecność MAŁŻA musiałam (a w zasadzie chyba też chciałam) nadzorować sama. Budowa + praca + rodzinka = krejzy is my life, na szczęście nie skończyłam na kozetce u psychiatry. Poniżej 3 fotki i postaram się dorzucić coś jeszcze w miarę postępów wykończeniowych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...