Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Klaudia Dot

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    17
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Klaudia Dot

  1. Hej wam, Mam pytanko czy ktoś z was ma może założone w domu okna ze szprosami? Jestem za etapie zamawiania okien i sama nie wiem co wybrać ze szprosami, bez szprosów. miałam zakładać rolety hihi murarz zrobił nam w belce "nadprożu" 3cm wnękę na montaż rolety a gość z firmy okiennej mówi że takich rolet już nie ma żeby wystawała tylko 8cm na mur i żeby można ją było zakryć styropianem. Murarz natomiast gada mi że są takie rolety i normalnie je zakładają. człowiek jest już z tego głupi totalnie. więc co sadzicie o szprosach? A i uzytkuje może ktoś okna z formy TRumf
  2. Mam pytanie mam dach czterospadowy z trzema facjatkami. nie wiemy z mężem czym pokryć dach. Zastanawiamy sie miedzy gontem a blachodachówką. Może ktoś coś doradzi.
  3. Hej jeżeli chodzi o okna, czy ktoś może kupowała okna z firmy Drutex? Poprosiłam ich o wycene i za wszystkie okna razem z bramą garażową i roletami i montażem powiedzieli mi 17 632 zł. Co myślicie o tej firmie?
  4. Hej jeżeli chodzi o okna, czy ktoś może kupowała okna z firmy Drutex? Poprosiłam ich o wycene i za wszystkie okna razem z bramą garażową i roletami i montażem powiedzieli mi 17 632 zł. Co myślicie o tej firmie?
  5. Mam pytanie w sprawie okien. Czy ktoś może polecić dobre i tanie okna i jakiej firmy?
  6. Chudziaka zalewaliśmy ok 3 tyg. po zasypaniu fundamentów. Byliśmy teraz z mężem na budowie zobaczyć po zimie co się z tym dzieje. Miejsca które były "głuche" skuliśmy. Ale okazało się że jest to tylko w rogach ścian i na małym obszarze. Nie wiemy czy lać ten chudziak jeszcze raz czy podobijać w tych miejscach tylko piachu i zalać to. Jak myślicie. Ale teraz mamy następny problem bo do piwnicy non stop wchodzi nam woda. W czasie roztopów to może buć normalne ale jak myslicie czy należy zrobić w piwnicy jakieś odwodnienie i jeżeli tak to jakie? Czy tylko peszel ale jak odprowadzić tą wodę z piwnicy?
  7. Fundamenty robiliśmy pod częścią mieszkalną budynku w wykopach o szerokości 60cm i głębokości 1m. Piwnica była wykopana na 2,3m i były zaszalowane elementy na ławę. Zbrojenie było wykonane z drutu Fi 16 w tradycyjny sposób, czyli belki zbrojeniowe z strzemionkami. Zalewane były betonem B20, 40cm wysoko około, bo nie pamiętam dokładnie. Potem wyciągaliśmy mury z ziemi betonitami ponad 1m nad poziom gruntu. W wewnętrznej części fundamentów humus został usunięty i sypaliśmy piach. Piachu do środka weszło ok 60t. Zrobiliśmy błąd, ponieważ nie wiedzieliśmy że można ciągnąć mury i nie zalewać chudziaka. Tego piachu było dużo a my ubiliśmy go na sam koniec-to był najważniejszy błąd. Budynek stoi na suchym gruncie raczej gliniastym, choć na poziomie 2,3 jest już skała. Ja wiem dlaczego tak się stało, bo nie ubijaliśmy piachu warstwami! To nasz błąd, ale nie wiemy teraz co zrobić. Są wymurowane ściany zewnętrzne na ławach, ale stoją już dwie ścianki w środku na chudziaku, które nie mają fundamentów. Do jednej z nich przylegają schody na poddasze. Na murach ani zewnętrznych i wewnętrznych nie ma żadnych pęknięć narazie! Boję się o te ścianki działowe które już stoją. Jak Pan myśli co zrobić? Myślałam czy dało by rade zrobić dziury przy murach i dosypywać piachu i ubijać, ale nie wiem czy nie lepiej skuć to wszystko. Tylko co wtedy z tymi ściankami wewnątrz? Proszę o radę
  8. Witam, mam problem. Zalaliśmy podłogę na podsypce w domu i podczas rozbierania szałunków ze stropu deski spadły na podłogę, a ta pękła i zapadła się w miejscu wykuszu. Sprawdzaliśmy z mężem w pozostałych miejscach budynku i okazało się że podłoga jest głucha przy ścianach budynku. Nie wiemy co robić, czy skuć ten beton dosypać piachu ubić jeszcze raz i zalać ponownie czy da się to jakoś załatwić bez kucia całej podłogi w budynku. Doradźcie coś.
  9. Po zakończeniu robót związanych ze stropem, rozbieraniu szałunków, sprzątaniu działki był już koniec września 2011r. W tym momencie skończyły się nam pieniądze. Postanowiliśmy zrobić jeszcze studzienki odwadniające. Wykopaliśmy dwie studzienki. Jedną do odwodnienia części mieszkalnej domu, druga odwadniającą piwnice i garaż. Ponieważ pracowałam przy tym tylko z mężem zajęło to nam 2 tygodnie. Gdy wykopaliśmy studzienki kupiliśmy dryny i zostały one wpuszczone do studzienek. Mąż jeszcze wybetonował dno, zrobił dziury na peszle i gotowe. Na tym nasze prace w 2011r skończyły się. Zabiliśmy okna, drzwi i strop przykryliśmy folią. W 2012r. mamy zamiar wyciągnąć ściany poddasza i zrobić dach.
  10. Klaudia Dot

    Etap III

    Etap III rozpoczęliśmy od razu po zalaniu podłogi. Zamówiliśmy pustaki Max-y, cegły pełne na kominy, cement, piach, żwir. Prace zwiazane z wyciaganiem ścian parteru trwały 2 tygodnie. To był pikuś. Problemy zaczęły się przy stropie. Ekipa budowlana powiedziała nam tak horendalną sumę za wykonanie stropu że zrezygnowaliśmy z ich usług na ten czas i postanowiliśmy prace te wykonać sami. Dobrze, że nasz projekt jest projektem gotowym, wiec w projekcie mieliśmy wszystkie wskazówki jak wykonywać poszczególne elementy stropu. Do stropu zastosowaliśmy Ackermany. Prace przy szałunkach trwały miesiąc czasu, to był koszmar. Samo szałowanie prostych elementów zajęło nam tydzień, ale schody, filary, łuki nad wejściami to była katorga. Gdzie nie zaczęliśmy tam trzeba było coś poprawiać. Mój teść zajmował się wykańczaniem szałunków a ja mimo zerowej wiedzy na ten temat zajęłam się przygotowywanie belek zbrojeniowych. Projekty gotowe mają taki plus, że wszystkie wskazówki są w nich zawarte. Więc studiowałam projekt i wykonywałam zbrojenie. Ku zdziwieniu wszystkich wykonałam sama całe zbrojenie i kierowałam pracami związanymi z stropem. Gdy już przygotowaliśmy cały strop, czyli szałunki i ustawiliśmy na nich zbrojenia, Ackermany, druty między nimi wyliczyłam objętość betonu potrzebnego do zalania stropu i zamówielismy. Na strop potrzebnych było 17 m3 betonu. Zalewanie trwało 4 godziny. Było przy tym dużo stresu i nerwów. W paru miejscach szałunki nie wytrzymały, ale to były małe usterki które w większości udało nam się usunąć. gdy już zalaliśmy wszystko, czyli strop nad domem i garażem, filary, łuki, schody byliśmy wszyscy bardzo szczęśliwi że skończyliśmy ten etap. Strop polewaliśmywodą stale, by dobrze zawiązał. Schnął ok 2 tygodni.
  11. Zalewanie stropu nad piwnicą i schodów do piwnicy trwało ok 1 godz., dzięki sprawnej pracy ekipy budowlanej i panów z betoniarni. Elementy schły ok. tygodnia. Potem zabraliśmy się za malowanie ścian fundamentów dysperbentem wewnątrz i ocieplanie styropianem i styrodurem na zewnątrz. Obłożyliśmy także ściany fundamentów folią kubełkową. Cześć prac wykonała nam ekipa budowlana a cześć wykonaliśmy sami z mężem. Wiadomo że każdy grosz się liczy, więc co potrafimy robimy sami. Potem na początku czerwca zasypaliśmy fundamenty piaskiem. Zużyliśmy na ten cel 180 tom piachu. Oj trochę było pracy. Równanie i ubijanie zajeło nam kolejny tydzień i można było zalewać podłogę na fundamentach. Zamówiliśmy beton i zalewanie trwało 2 godziny. Teraz żałuję bo popełniliśmy wielki błąd, że tak szybko zalaliśmy ta podłogę. W ciągu dalszych prac okazało się że piach pod podłoga był za słabo ubity i zaczął siadać. Beton był głuchy w wielu miejscach. Stwierdziliśmy że nie będziemy narazie stawiać ścianek działowych i poczekamy jakiś czas na mocniejsze ubicie samoczynne tego piachu.
  12. Witam, to mój pierwszy wpis w tej grupie. Ja też buduje dom "Ariadna I" pracowni Dobre domy w Ligocie Woźnickiej koło wożnik. Jeżeli ktoś buduje taki sam , chętnie wymienię sie doświadczeniami. Jesteśmy z mężem na etapie parteru z zalanym stropem wraz z wszystkimi odwodnieniami budynku. Zaczęliśmy 2 maja tego roku i to koniec na ten rok. Budujemy bez kredytu, więc musimy znowu naskładać kasy, a każdy dobrze wie jakie to są koszta. W przyszłym roku mamy w planach poddasze i dach. Może wie ktoś namiary na dobre firmy dekarskie? I mam pytanie ile kosztuje m2 dachu krytego gontem lub blacho-dachówką? Chciałabym orientacyjnie wiedzieć ile mnie będzie kosztować ta impreza( dach ma 4 spady i 3 faciatki).Pozdrawiam
  13. Witam, oj dawno nie pisałam.Jakoś się nie składało. Dziś mamy 8.08 2011. Skończyłam ostatni wpis na kupnie materiału na wyciąganie bentonitami murów fundamentowych. Pogoda dopisała i budowa murow trwała 3 dni. potem ekipa budowlana zabrała się za szałunki stropu nad piwnicą (kotłownia), schodami do piwnicy i zbrojeniem.Prace trwały 2 dni. Strop i schody zalaliśmy z gruchy w godzinę. Następnie zabraliśmy się za wysmarowanie murów dysperbentem i ocieplenie styropianem. Całość budynku mieszkalnego ociepliliśmy zwykłym styropianem tylko tym twardszym, a piwnice pod garażem styrodurem. Następnie wszystko obłożyliśmy folią kubełkową przymocowaną wkrętami. Mury od strony wewnętrznej również wysmarowaliśmy dysperbentem. Następnie tydzień czekaliśmy aż to wyschnie i przygotowywaliśmy odwodnienie wokół całego budynku wykonane z żółtego peszla podsypanego żwirem.Sączki wykopiemy osobno dla budynku mieszkalnego a osobno dla piwnicy z garażem ponieważ jest dużo głębiej osadzona.Ale to później. W między czasie załatwialiśmy piach do zasypywania zewnętrznych ścian budynku i jego wnętrza.Ilość piachu nas przeraziła. Woziliśmy i woziliśmy, w sumie wyszło 120 ton, które przywieziono dziewięcioma tirami. Nie myśleliśmy że aż tyle wyjdzie tego piachu, no ale w projekcie budynek miał być wyniesiony 30 cm nad gruntem, ale my podnieśliśmy go do 90 cm ze względu na wilgotny teren na działce. Zasypywanie trwało 2 dni koparką. Po zasypaniu wynajęliśmy z mężem 2 ubijarki do piachu. Zalaliśmy ten piach żeby lepiej się ubił i ubijaliśmy przez kolejne 2 dni około 5 godzin. Po ubiciu piachu zatrudniliśmy hydraulika, który w piasku przed zalaniem tzw. chudziaka zrobił odpływ kanalizacyjny w wszystkich pomieszczeń tj. kuchni, WC, łazienki. Następnie pogoda trochę się zepsuła, ale po ok.2 tygodniach zalaliśmy chudziaka. gdy ten po tygodniu wysechł, zamówiliśmy materiały na mury parteru: pustak max 28x18, max na ścianki działowe, cement, plastyfikator, piasek, żwir, styropian, cegła pełna, wkład kominowy ceramiczny. Mury rosły szybko. Parter był gotowy w ciągu 1.5 tygodnia. Musze pochwalić moją ekipę budowlaną,ponieważ mury są proste i zrobione tak estetycznie że hej. Spisali się na piątkę!!! Dziś 8 sierpnie zaczęliśmy szalować strop nad parterem. Kupiliśmy 4 kubiki desek, 250 stempli i dużo gwoździ. Praca idzie sprawnie. No na dzisiaj kończę mój wpis i dołącze kilka zdjęc. Pa
  14. Klaudia Dot

    Etap II

    Witam, dziś jest 12maja 2011r. Tydzień temu wykopaliśmy fundamenty. Piwnicę na głębokość 220cm, a resztę fundamentu tylko na szerokość 60cm i głębokość 110cm. Kopaliśmy od 7.30 do 20.20 wieczorem. Trochę to trwało. Ziemię z wykopu zaraz wywoziliśmy trzema ciągnikami z naczepami. Trochę było tej ziemi. Na drugi dzień prace rozpoczęła ekipa budowlana. Kupiliśmy drut zbrojeniowy, deski, gwoździe i wkręty do przygotowania szałunków. Prace trwały trzy dni. Dziś zalaliśmy ławy. Do zalania potrzebne były 3 gruszki betonu z pompą i wysięgiem. Praca poszła szybko i trwało to ok 3 godzin. Teraz może schnąc. W tym tygodniu musimy zamówić betonity, cement, piach, folie kubełkową, peszle do odwadniania itd..... Mam nadzieję, że będzie dobra pogoda i będziemy mogli szybko przystąpic do dalszych prac związanych z wyciąganiem fundamentów. Dołączam kilka zdjęć z placu budowy.
  15. Witam, ja z mężem też w kwietniu zaczęliśmy budowę naszego wymarzonego domku. Na razie jesteśmy na etapie wyznaczania fundamentów. 2 maja zaczynamy kopać. Budujemy domek AriadnaI z stronki dobredomy.pl. Dom parterowy z poddaszem, tarasem i podwójnym kominkiem w tarasie i salonie.To będzie dość skomplikowana budowa. Może ktoś też buduje taki dom, chętnie podyskutuje na temat kosztów. My chcemy budować bez zaciągania kredytu. Narazie mamy 90 tys. No ale zobaczymy na jak długo to wystarczy.Pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...