Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grand72

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    223
  • Rejestracja

O Grand72

  • Urodziny 24.01.1973

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń
  • Jestem na etapie
    Wykończenia

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Śląsk
  • Województwo
    śląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Grand72's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. Niestety stare obrazy zostały usunięte z forum. Czy ma ktoś jeszcze schemat tej drabinki komparatorów dla analogowych czujników LM35. Bardzo bym prosił
  2. Dla użytkowników kotłów Vaillant: Długo szukałem jaki czujnik stosują do zasobników. Jest to owiane tajemnicą, fora milczą, albo piszą bzdury. Przemierzyłem i posprawdzałem. W tym kabelku, który kosztuje 123zł netto jast termistor NTC 2,7 k za jakieś 2zł -mają sklepy internetowe. Pierwszy wcisnął mi instalator za 200zł mówiąc, że to okazja, potem 3 szt na aukcjach i zapłaciłem za nie ponad 200zł. Da się po taniemu Napiszę jeszcze raz dla wyszukiwarek: Sonda Czujnik Vaillant temperatury zasobnikowy 306787 , 306 787 , VR10 , VR 10 , 306257 , 306 2057
  3. Rozumiem, że do tej pory było tak samo tylko bez bufora? Jeśli tak, to skoro działało to się w sumie nic nie zmienia. Pompa jak się zatrzyma to przepuści, natomiast nie wiem czy przez zawór 3D popłynie do naczynia, a grzejniki mogą być czasem zakręcone. Dlatego uważam, że nic nie powinno być po drodze. Do pracy zładu może wystarczy ale gdyby, kocioł zagotował to będzie problem z odprowadzeniem pary. Ja mam pomiędzy kotłem i buforem w górnej gałązce. Kiedyś przy napełnianiu, żeby dobrze odpowietrzyć pozamykałem zawory od strony kominka (powstał na chwilę układ zamknięty) i uruchomiłem kocioł gazowy. Bardzo się zdziwiłem jak szybko zadziałał zawór bezpieczeństwa 3bar.
  4. Mam wspawane takie mufki do czujników 1/2 cala. Chyba jednak zdecyduję się na wyprowadzenie stamtąd powrotu dla gaziaka. Puszczę w dół do tego co jest przez trójnik i dodam zawór, żeby można było zamknąć dół. Będą opcje do wyboru. Na lato pół baniaka, a w zimie ewentualnie cały. Dodam tylko, że latem liczę na kolektory, a w zimie na kominek z PW. Gaz ma się włączać po to żeby nigdy nie brakło 50st. dla CWU + podłogówki. Albo przejąć rolę głównego zasilania
  5. Myślę o pozostawieniu miejsca dla ewentualnego słoneczka. Poranna toaleta i temperatura w dół, słońca jeszcze nie ma więc gaziak napcha bufor i potem solary nie będą mogły się popisać. Mam zainstalowane 4 czujniki na różnych wysokościach -zasobnikowe, które pilnują zadanej temperatury. Przełącznikiem mogę wybierać do jakiej wysokości ma grzać piec, a w nim mogę ustawić zadaną temperaturę. Chodzi tylko o to czy pobór zimnej wody z dołu i grzanie jej o deltę +30 nie jest mniej ekonomiczne od dogrzania wody pobranej z połowy zbiornika czyli lekko ciepłej delta 10-15 st. Połowa zbiornika czyli 500l w zupełności wystarcza na potrzeby CWU i można by ją tylko lekko dogrzewać, a nie walić z pełną mocą. Co wy na to?
  6. Tą gałązkę do naczynia daj bliżej bufora. Między bufor i zawór 3D. Nie będzie żadnej przeszkody, niby w normalnych warunkach zład mógłby pracować przez grzejniki, ale na nich też założysz pewnie jakiś zawór, którego nie narysowałeś na schemacie. Odpada zupełnie. Gdyby to chciało jakimś cudem zabulgotać to nie da rady. Tylko bezpośrednio z bufora, bez przeszkód. edit> Albo z kotła
  7. Bufor odpalony działa super, ale: Zastanawiam się czy dobrze podłączyłem kocioł gazowy? Zasilanie z kotła mam na samej górze, a powrót na samym dole. W efekcie do pieca trafia zimna woda i palnik musi iść z pełną mocą. Zastanawiam się czy nie przenieść powrotu wyżej, ponieważ nie chcę grzać gazem całej objętości. Jeżeli będę brał wodę z innej wysokości to piec będzie ją tylko dogrzewał, a nie pędził z całą mocą. Chciałbym, żeby na dole została jak najzimniejsza woda dla solarów, a tylko górna połowa była CWU. Problem pojawia się taki, że zostaje w zbiorniku (1/2) ok. 35st. do kąpieli za mało, a żeby podgrzać to trzeba wrzucić na górę gorącą. Ta co miała 35st. schodzi niżej
  8. Ja zrobiłem na PP z przekładką. Mufa i rura wytrzyma. Problemem w PP jest wydłużanie. Gorąca woda lekko upłynnia materiał, ciśnienie rozciąga rurę i potem stygnie pozostając minimalnie dłuższą. Ja mam w układzie otwartym, ciśnienie niewielkie i liczę, że jak lekko zmięknie to i tak jej nie zozeprze. Co innego wyjście z wężownicy, tam wymieniłem jedną rurkę (tą do zaworu 3D) na miedzianą bo tam czasami może być i temperatura i ciśnienie. W sklepie na ścianie była taka tabela, która mnie zastanowiła Tu masz: strona 5 Link nie działa wpisz gugla trwałość rur PP. Wyskoczy PDF Poz.2 Odpowietrznik chyba wystarczy jeden jeśli wszystko idzie do góry
  9. Właśnie kończę budowę bufora (dwie bliźniacze Rury =1100l). Po chyba 4 latach z dużymi przerwami udało mi się uruchomić to ustrojstwo. Czy jest mi ono potrzebne? Nie wiem, to się okaże. Kiedy w trakcie kończenia budowy hydraulik oznajmił mi, że teraz powinienem kupić zasobnik, bardzo się zdziwiłem bo myślałem, że będę się kąpał tak jak dotychczas w bloku -odkręcam kran i leci. Zacząłem czytać i trafiłem na Adama_mk i jego bufor na tym forum. Ciekawy język i podejście sprawiły, że zacząłem analizować poczynania moich budowniczych. Udało się wtedy w trakcie budowy uratować wiele, ale i tak mój dom wydaje się być klasycznie ulepiony. Wszystko co krytykował Adam mam zainstalowane, m. in. wełna w dachu, styropian w podłodze + pseudo hydroizolacja, placki pod styroociepleniem. Udało mi się wcześniej zadecydować o wentylacji mechanicznej -rekuperator (polecam), 100% podłogówek (polecam), wentylator okapu umieszczony na kominie (polecam bo jest cichuteńki) i jeszcze parę. Mimo wszystko za zeszły sezon grzewczy zapłaciłem 2500 zł co w porównaniu z sąsiadami stanowi jakieś 60%. Za to za prąd wyszło sporo, bo miałem zainstalowany elektryczny przepływowy do CWU. Bufor jednak ruszył: Zakładam, że większość energii uda się wyciągnąć z kominka z płaszczem (moc 5,5kW na powietrze +5,5 na wodę) , jutro jadę odebrać ponad 8m2 kolekorów , które chcę zainstalować w układzie drain back, jeśli żadne z tych źródeł nie będą dostarczać to włączyć ma się kondensat 22kW. Wczoraj odpaliłem pierwszy raz kominek i poszło jak na mój gust dużo drzewa, ale bufor jeszcze nieocieplony i zimny + na początku nie chciał się ładować, bo nie wiedziałem jak ustawić zawór 3D. Rano był nagrzany cały do temp ok. 45 st. (nie wiem ile się paliło bo poszedłem spać) -efekt -dużo ciepłej wody w kranie. Dotychczasowe próby z gazem nie dają na razie zadowalających efektów bo kocioł grzeje do 45 st. i woda jest mocno ciepła, ale nie gorąca. Na razie podgrzewam jakieś 15% zbiornika. Potem zwiększę ilość i się okaże, ale już jest nieźle. Czy było warto? Na wyniki ekonomiczne trzeba będzie poczekać. Koszty: bufor 1100l jakieś 5000 (rury + miedź + wszelkie mufy i przejścia) Inst. solarna jakieś 5500 Kominek z PW + zabudowa ok. 13000 Instalacje, cyrkulacje itd. Jak widzicie nie wychodzi mało, ale w tym czasie stałem się: Spawaczem Lutowniczym Ślusarzem Hydraulikiem Elektrykiem po trosze fizykiem, a nawet chemikiem. Ten projekt jest niezwykle rozwijający. Niedawno pokazywałem koledze moje poczynania i on mi uświadomił, że jak na amatora to jest to ogromne dokonanie. Jestem Wam Panowie wdzięczny za pomoc, dyskusję i porady. Szczególnie Adamowi_MK, dla którego przekażę donację na dobry trunek
  10. Pozostaje jeszcze jedna wątpliwość: Co z odpowietrznikiem na górze bufora? Wczoraj napełniałem układ i jeden się nie zamknął i przepuszczał. Trochę się wystraszyłem. Planuję uciec z nim poza obudowę. Co sądzicie? Po napełnieniu zagrzałem zład kotłem gazowym do ponad 60st C i nie chce stygnąć nie da się robić, a mam do skończenia CWU. W podłogówki nie chcę wpuszczać, a wychłodzenie przez wężownice nie gotowe
  11. Też się zastanawiam czy nie dać mocnej pompki i wysterować ją czujkami z alarmu. Ktoś wchodzi do łazienki i wtedy pompa daje mocny strzał na czas jaki potrzebny jest do napełnienia obiegu. Ale na razie robię wg. schematu z poprzedniej strony (leniwa pompka) i wg. sugestii Adama_mk czyli cyrkulacja w środek wężownicy. Zostawię sobie furtkę do przeróbki w razie czego.
  12. Aha, jeszcze odnośnie zaworów 3D: -Czy do CWU wystarczy zawór ESBE 20-43 st.C -Czy do podmieszania powrotu komika wystarczy zawór o przepływie KVS=1,6 m3/h -Czy do podłogówek wystarczy zawór 20-43 st.C KVS=1,6
  13. Musiało to być omawiane, ale nie było mnie tu na forum parę lat więc ciężko mi się będzie dogrzebać do tej dyskusji. Rozumiem, że brakuje mi zaworu zwrotnego w tej drugiej wężownicy i pompa cyrkulacyjna wymusi obieg gorącej wody drugą wężownicą w dół bufora -czy tak? Robię więc wg. Twojej rady czyli taki schemat -jak rozumiem Właśnie zacząłem lutowanie CWU. To już chyba ostatnia operacja przed uruchomieniem. I tak nie zdążę do jutra więc jeśli ktoś miałby jakieś porady to bardzo proszę. Oczywiście postaram się o przekazanie tu na forum moich doświadczeń z zadziałania
  14. Właśnie jestem tuż przed uruchomieniem bufora więc nie wiem jakie będą temperatury na poszczególnych poziomach. Wężownica jest zrobiona wg. rysunku, który właśnie wstawił Mac_612. Dodatkowo jest ona zdwojona i spirale idą równolegle, na końcach zakończone są trójnikiem i na zewnątrz wychodzi już jako jedna rurka o lekko poszerzonym przekroju. Natomiast króciec cyrkulacji wpięty jest trójnikiem w jedną z tych spiral. Tak to chyba jest, ale robiłem to jakieś 400 stron tego wątku temu -czyli jakieś 3-4 lata
×
×
  • Dodaj nową pozycję...