Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

derka01

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    18
  • Rejestracja

O derka01

  • Urodziny 13.12.1981

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    warszawa
  • Kod pocztowy
    01-950
  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

derka01's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Witajcie Odwracacze Globalnego Ocieplenia mam prośbę czy jesteście Szanowne Państwo podać przybliżone dzienne zużycie energii elektrycznej poza taryfą nocną ? Po co? macie prawo zapytać Bo skoro i tak wszyscy macie 2 taryfy to ta dzienna jest po jakieś 70gr/kWh. właśnie kilka dni temu na Techcrunch przeczytałem że angol jakiś ma zamiar wstawiać ludziom do domów enigmatyczne "black box'y" które po bliższym obejrzeniu okazują się po prostu baterią aku z przetwornicą. Gość jest włascicielem 45 dużych wiatraków i sprzedaje prąd. Tam gdzie jest smart grid(nie u nas) to mu sie opłaca przechowywać prąd u klienta i oddawać do sieci poza szczytem produkcji Elektrowni wiatrowych. No ale u nas nie ma smart grida więc o co biega? Bo jak w nocy zgromadzimy np 10kWh to co dzień oszczędzamy 4pln a każdego miesiąca 120pln przy 20kWh to 240pln/mies i błagam to jest tak naprawdę bezstratne- bo przecież każda tzw"strata" to tylko i wyłącznie ciepło. Ale jezeli okaże się że zużycie w ciągu dnia to raptem 5kWh no to cała zabawa nie ma sensu. Ja się i tak w takie rzeczy bawię, proszę tylko o pomoc przy ustaleniu warunków pracy ustrojstw. a może za jakiś czas dorobimy się dopłat do magazynowania energii tak jak niemcy? pozdrawiam i dziękuję ps jak jakieś pytania do elektrowni wiatrowych i ogólnie OZE to [email protected] postaram się pomóc
  2. niestety spotykam sie z koniecznością magazynowania minimum 10Ah energii w akumulatorach i z użytkowników przemyśleń wynika: używany 2-letni(po okresie gwarancji)akumulator 200Ah 12V z ciężarówki ok 50pln co oznacza 2,4kWh czyli 200pln za 9,6kWh + kilka rurek do odprowadzania skroplin a w podanym wariancie 600pln za 60Ah może też 12V(chociaż tego nie wiemy na pewno) czyli 720Wh za 600pln czyli 8400pln za 10,8kWh dla hobbysty który chce innemu hobbyście zaimponować to może i OK ale do zastosowań w realnym oszczędzaniu energii no way. Myślałem że ludzie kupujący baterie z wózków widłowych(używane) są rozrzutni ale przy niektórych kolegach to tytani rozsądku i cięcia kosztów. A przecież można zainwestować jeszcze więcej kupując akumulatorki do komórek w ilości 20000 szt nikt na to nie wpadł? a jaki szpan. Przemawia do mnie instalacja usera adam_mk opisana na forum jest rozsądna i nie jest droższa niż być musi a jako praktyk takie właśnie rozwiązania cenię co i Szanownemu Gremium polecam
  3. witam akumulatory zasadowe? a ile to kosztuje? a ile energii zaoszczędzimy bo nie będzie strat na akumulatorach? pamiętajmy też że w domku nie ma czegoś takiego jak strata, przecież każda strata to ciepło!!!!!!! a wy tu tyle o ogrzewnictwie wiec co wam przeszkadza że się nieco ciepełka z akumulatorów uwolni. pozwolę sobie być adwokatem diabła co w rozumieniu fachowców oznacza rzecznika rozwiązań ekonomicznych. akumulator 200Ah 12V z ciężarówki 2 letni w firmie logistycznej odkupisz za 50 do 100pln(jeżdżą dokąd starcza gwarancji) czyli 4 szt takich aku to 200*12*4=9,6kWh energii elektrycznej zgromadzone, jako że akumulatory są 2-letnie to przyjmijmy 9kWh. Jezeli średnie dzienne zużycie w naszym gospodarstwie wynosi 20kWh to potrzebujemy takich akumulatorów 8 co daje kwotę 500 do 1000pln. Wydaje sie to sensowną inwestycją nawet jezeli kupimy 10szt żeby te 2 dodatkowe naładować i trzymać jako replacement bo jak wiadomo akumulatory najłatwiej zniszczyć przy transporcie i montażu. Bo po pierwszym miesiacu możemy je już odsprzedać a reszta niech nam odpracuje wkład sił i środków. I większość użytkowników przez 2 do 3 lat zapomina o akumulatorach(chociaż sa i tacy co użytkują już 5 rok tę samą baterię) Pewnie że można wydać na akumulatory nowe zasadowe i 6000, i 20000 pln TYLKO PO CO ?? żeby nam sąsiad zazdrościł albo ktoś nas pochwalił że mamy takie śliczne akumulatorki a sens ekonomiczny? a ekologia? co to za marnotrawstwo jezeli wydajemy tyle pieniędzy bez wyraźnego powodu? no chyba że to taka moda, no to sorki na tym poziomie nie jestem w stanie się przeciwstawić jak mus to mus
  4. dzięki lewarek za doświadczenia , co do odbioru energii z ogniw foto to zgoda 100% no i gratuluje sprawnej przetwornicy sorki ale na zdjęciu nie widać jaka moc. ja pracuję w swiecie trochę większych amperaży (czasem i 200A przy 60V) więc oczywiste że mam inny stosunek do baterii akumulatorów zwłaszcza po tym jak kilku użytkowników uwierzyło w zapewnienia sprzedawcy i władowało parę tys pln w baterię nowych żelowych aku. Wydaje się że te opinie o nieprzydatności akumulatorów rozruchowych nazwijmy je dla uproszczenia samochodowymi to jednak raczej czarny PR niż fakty. 1. przetwornica wyłącza się przy spadku napięcia do zadanej wartości czyli w przypadku przetwornic z 24V jest to 22V a w przypadku 48V mówimy o 44-43,5V co oznacza że nie następują cykle pełnego rozładowania 2. jeżdżąc autem w ciągu 2 lat gwarancji akumulatorów rozładowujesz je i ładujesz kilka-kilkanaście tysięcy razy i co? i NIC 3. wszystkie większe akumulatory mają otwory do odprowadzania skroplin więc wężyk 6mm(sklep akwarystyczny) i jest bezwonnie 4.RECYCLE? RE-USE IT!!!! co może być bardziej ekologiczne niż ponowne użycie złomu akumulatorowego a tak sa traktowane 2-letnie akumulatoryw dużych firmach transportowych za których utylizacje Nasza Ojczyzna dopłaca duże pieniądze firmom śmieciarskim pozdrawiam
  5. a dlaczego nie akumulatory rozruchowe, skąd taki wniosek? Jak się sprawuje przetwornica ze zdjęć? napięcie układu to 24V prawda? czyli el.wiatrowa do 500W. Mam b.złe doświadczenia z przetwornicami tego typu 1. praca z mocą nominalną powyżej 1 godziny powodowała ładny niebieski dymek i konieczność naprawy serwisowej 2. słaba sinusoida męczyła silniki a juz pompki C.O. odmawiały współpracy absolutnie akumulatory żelowe+el.wiatrowa = trudna miłość akumulatory żelowe nieznoszą ładowania dużymi prądami(wyjątek trakcyjne) i puchną a potem sprzedawca mówi że gwarancja nie obejmuje takiego obrotu spraw pozdrawiam
  6. witam potrzebuję wiedzy na temat konstrukcji bufora dla Elektrowni Wiatrowej 3kW moc max 9kW-i przy tej mocy muszę coś z prądem zrobić Elektrowni Wiatrowej 5kW moc max 14-15kW przyjmujemy sytuację max 3 dni ładowania max niestety latem zasobniki 300l gotują się po 2-3godz ładowania więc w tej chwili doradzam użytkownikom zrzut energii do ziemi(zespół grzałek przylutowanych/przyspawanych do większego kawałka blachy i zakopanych lub np basenu. jezeli ktoś czuje się na siłach rozwiązywać konkretne problemy(poprzez np. instalację/rozbudowę takich systemów) to proszę o PW dam dane na stronce i będę miał problem z głowy, ja niestety z ogrzewnictwa leżę więc nie chcę wprowadzać ludzi w błąd a tzw chłopski rozum często użytkowników zawodzi co powoduje telefony w środku nocy :" NO CO JA MAM ROBIĆ BO MI SIĘ JEDNAK TA WODA RZECZYWIŚCIE GOTUJE A W AKUMULATORACH MAM 100% NAŁADOWANIA I TEŻ SIĘ ZARAZ ZAGOTUJĄ" dla wyjaśnienia przetwornice na 230V którymi odbiera się energię z akumulatorów mają po 3kW mocy ciągłej(większe są b.drogie i niestety mają mniejszą sprawność) więc zostaje nam w pierwszym przypadku 6kW a w drugim ok 10kW pasma mocy z którym nie ma co robić. Jeżeli koszt dostosowania instalacji miałby być >5000pln to jednak grzałki w ziemię bo ma to mieć sens ekonomiczny a nie tylko jako zadanie inżynierskie
  7. sorki że odgrzewam kotleta ale internet pełen jest bzdur i tu się na nie powołujecie http://enerwin.pl/index.php?p=1_5_Artyku-y trochę systematyki a w skrócie: "Układ 3-śmigłowy jest układem samowyważającym (jak zresztą każdy układ o nieparzystej liczbie śmigieł) co oznacza że jest w stanie pracować prawidłowo przy dużych tolerancjach wykonania elementów(czyli śmigła mogą być wyważone z niedużą dokładnością a mimo to wirnik nie będzie generował tak dużych wibracji/nierównomierności pracy jak układ z parzystą liczbą śmigieł) oraz co znacznie ważniejsze przy małej dokładności montażu(wykonywanego często przez samych użytkowników). 3 śmigła są zaś najmniejszą możliwą ilością nieparzystą(układy z pojedyńczym śmigłem mają przeciwwagę czyli aerodynamicznie są jednośmigłowe ale fizycznie dwuśmigłowe) co daje dwie korzyści niższy koszt wykonania relatywnie dużą szybkobieżność(przy niedużych średnicach i profilach nadkrytycznych do 3000obr/min) co pozwala na skuteczną pracę prądnicy bez użycia przekładni" i każdy GENIUSZ który rozpowszechnia twierdzenia jakoby zwiększenie ilości łopat nie powoduje zmniejszenia prędkości obrotowej niech to najpierw sprawdzi na sobie a nie wprowadza innych w błąd pls.
  8. Drogi Waldemarze wedle zdania użytkowników jest dokładnie odwrotnie 3kW to aż nadto na pompy wody, pomy obiegowe CO(tak wiem że to też pompy wody ), lodówki, zamrażarki, pralki i zmywarki jedyne co nas zatrzymuje to kuchenki elektryczne a korzyść dodatkowa to duża autonomia energetyczna no bo zgadnij kotku kiedy są awarie i wyłączenia sieci czy nie przypadkiem w czasie silnych wiatrów???? i jeżeli masz własne ujęcie wody i możesz dostarczyć rodzinie wodę do umycia i światło do czytania, i zasilanie dla komputera dziecka które nie może żyć bez internetu to czyż nie jesteś "BOHATEREM W SWOIM DOMU" i czy to nie jest warte 1250pln (koszt przetwornicy pełen sinus z 48V razem z automatycznym przełącznikem faz) myślę że są osoby które zgodziłyby się z takim poglądem. a grzałki? a co ja z nich mam od 1.06 do 31.08? tylko kłopot co robić z tym ciepłem jak na zewnątrz jest >26st mpoplaw a tak dla ciekawości po odpięciu obciążeń jakie ma Pan napięcie przy tych 4m/s?, jeżeli zbyt niskie to są 2 zupełnie tanie wyjścia dla zwiększenia prędkości obrotowych zwężamy końcówki łopat - niewiarygodnie duża zmiana jeżeli jest to niemożliwe ze względy na konstrukcję łopat albo brak możliwości demontażu ustroistwa to kontroler musi mieć 2 zakresy napięć wyjściowych sterowanych prostym komparatorem i pod to wyjście dla niższych napięć podłączamy małą przetwornicę dc/dc podnoszącą nam napięcie do napięcia baterii, cena z Wolumenu(taki warszawski bazar elektroniczny) to 150pln za przetwornicę zaś prosty komparator-przełącznik zbudować można samemu z nastawnego opornika i przekaźnika z ciężarówki. Być może to byłaby łyżeczka miodu w beczce dziegciu?????
  9. niestety wszystkie te rozwiązania podnoszą koszt dużo bardziej niż wydajność . Zdrowy rozsądek doradza otrzymać maksimum energii z każdej wydanej złotówki. i tu są dwa wyjścia: 1. maksymalna wydajność 2. minimalne koszty instalacji ad1. wydajna elektrownia HAVT 3kW +przetwornica+kontroler to koszt od 6200 do ponad 20000pln no i dochodzi maszt wraz z zezwoleniami/zgłoszeniami więc czasem całkiem sporo ad2. nawet 500W ale po prostu przykręcone do narożnika budynku (tu w grę wchodzi raczej tylko savonius) abo szczytu dachu, albo wręcz na kominie o powierzchni roboczej do 2m2 niestety ceny jakie w tej chwili panują powodują że jest to jedna z droższych "ozdób" bryły budynku a nawet ekonomicznie wychodzi to gorzej niż panele fotowoltaiczne( koszt 100W to od 800 do 1200pln) więc jeżeli gdzieś nie ma błędu w założeniach to wydaje się iż pierwsza opcja oczywiście po pomiarze wiatru no i na maszcie powyżej 12m tak czy nie?
  10. mpoplaw dla 4m/s 5kw elektrownia to porażka za blisko startu ładowania ale pomierzyć zwłaszcza okres grzewczy i wietrzny czyli 15.09-15.11 oraz to samo 15.02-01.05 i może sie okazać że wtedy spora cześć ogrzewania też jedzie na MEW a już na pewno całe CWU 5kW w świecie MEW ale takie prawdziwe 5kW to jak dla hitlera pancernik kieszonkowy czyli taki mały co to już może ale też ma pare wad śmigło jest dłuższe 45cm od śmigła 3kW ale cięższe 3-krotnie, obroty niższe o jakieś 10% dlatego wieksze produkcje przy wietrze 4 m/s o dziwo będą na ciut mniejszych MEW(ja polecam 3kW bo i długie, i szybkie śmigła, i sprawna pradnica) z tym że jak mantrę powtarzam wiatr 5m/s niesie 2 RAZY WIĘKSZĄ ENERGIĘ NIŻ 4m/s!!! więc jeżeli te 4m/s to średnia z całego dnia to jest nieźle ale jeżeli typowy odczyt w ciągu doby to duuużo gorzej. nie bardzo wypada podawać ceny na forum nie płacąc za reklamę jednak szukając dobrej ceny i tak w końcu trafia sie na aukcje polskiego serwisu a tam nie ma problemu porównując ceny trafia się na opisywane elektrownie. W każdym bądź razie moją idee fix jest elektrownia dla każdego domu i po to przeglądam to forum jak tez podpytuję użytkowników żeby zrozumieć jaka jest ta dla ludzi wymarzona i czy coś można jeszcze zmienić. Waldemar rj- ale rzecz biorąc ekonomicznie to chodzi o to żeby jak najniższym kosztem nakręcić jak najwięcej kilowatów więc zamiast dyfuzora dodającego 10% do teoretycznej sprawności śmigła wolę za 1/100 tych kosztów dać dłuższe śmigła o 10%(pole wzrośnie o 21% i ilość energii na pewno powyżej 10%) co do gondol oraz szpetnych ogonów to znowu prostota konstrukcji oznacza niezawodność. Użytkownik chce to sobie postawić i ma mu prąd kręcić a nie jak duże El.wiatr serwis co 2 mies przegląd co 6. tu nikt nie bedzie wzywał tzw zwyżki żeby przesmarować mechanizm zmiany kąta natarcia łopat to ma działać bez względu na warunki zewn i nie wytłumaczysz że był błąd w programie i się gondola nie obróciła więc wiatr 100kmh przewrócił maszt a durny ogon zadziała zawsze chociaz tak nienowocześnie wygląda pozdrawiam
  11. no i nareszcie jakieś mieso czyli treść dzięki Waldemar-rj. tu można podyskutować z sensem IMHO komplikacja urządzenia nie zawsze prowadzi do dużej sprawności, a prądnice na magnesach stałych są sprawniejsze(82-97% w zależności od konstrukcji i obrotów), przy małych obrotach (w MEW poza nielicznymi i krótko działającymi wynalazkami na 2500obr generator pracuje od 50 do 700-800obr max) od tych wzbudzanych prądowo no i nie mają szczotek. Zgadzam się w całej rozciągłości z przedmówcą że śmigła to podstawa sukcesu MEW dobre śmigło odbierze max energii z przetłaczanego strumienia wiatru więc pradnice możemy wtedy nieźle obciążyć. Z moich kilkuletnich doświadczeń z różnymi producentami : im większy stosunek długości przekroju śmigła do grubości tym z grubsza lepiej (tj im cieńsze smigło tym lepiej, i do wiekszych prędkości przystosowane) im mniejsza szerokość śmigła zwłaszcza na końcówce tym lepiej(bo znowu szybsze) im mniejszy kąt końcówki łopat tym lepiej śmigło to maszyna aerodynamiczna nie działa jak żagiel ale sprawność osiąga kiedy przemieszcza się w powietrzu z pewną prędkością, a od tej prędkości zależy czy dane śmigło może "zjeść" dużo energii wiatru z pola które zakreśla czy nie. dłuższe śmigła nie zawsze oznaczają więcej energii!!! zawsze oznaczają szybszy rozruch ale co potem kiedy wiatr 2x szybszy niesie 8x WIĘCEJ ENERGII ? co z dobraniem obrotów wirnika do obrotów pradnicy? To jeden z podstawowych mitów zwłaszcza u firmy którą W.Szanowny Przedmówca raczył był wspomnieć Przy całym szacunku dla Komela jako pioniera w Polsce (omalże sam sie nie naciąłem w 2004 tylko doświadczenia kolegów z elektroda.pl i niedostatecznie grzeczna obsługa mnie powstrzymały) nie wolno sprzedawać pradnicy jako 8kW jezeli wymaga ona śmigieł 7-8m średnicy i jednocześnie 400obr/min bo przy takich obrotach prędkość na końcówkach łopat dochodziłaby do 600kmh co oznacza potężne turbulencje albo profil nadkrytyczny-zbliżony do nadkrytycznego. co do małych napięć wyjściowych to profesjonalne pradnice łaczy się w tzw trójkąt a nie gwiazde więc jest mniejsza amplituda napięć wyjściowych, a przy małym napięciu pomocna jest do kupienia np na allegro przetwornica dc/dc na napięcie które jest nam potrzebne czyli np 12-24V na 48V i moc do 150W kosztuje do 140pln co pozwoli nam ujarzmić nawet najmniejsze zefirki od 40-50 obr prądnicy.
  12. wykresy mocy to pokaz możliwości excela a nie wiatraka, widziałem takie że perpetuum mobile by się zawstydziło, nie chcę namawiać nikogo na rozwiązania żadnej konkretnej firmy, ale poddaję pod rozwagę że: 3,5m/s to są warunki słabe do b. słabe średnia w polsce za 2009 to 4,4m/s tańsze prawie zawsze jest lepsze bo szybszy czas zwrotu inwestycji więc drogi Jani 63 nie zarzucę nikomu że za tanio kupił przez terror takich geniuszy znam co najmniej 2 osoby które kupiły używane liczniki prądu bo jak podawali produkcję mnożąc A przez V to ich wyśmiewano więc chcieli mieć dowód są takie lokalizacje gdzie wieje czy wam się to podoba czy nie i nie tylko nad morzem u faceta pod przasnyszem jak zobaczył wracając do domu nieruchomą elektrownię to myślał ze się zepsuła bo w to że nie miał wiatru nie mógł uwierzyć słaby kontroler potrafi zeźreć 150 i więcej mA co skutkuje dużym oporem na starcie więc też słabe wiatry przelatują koło nosa jeżeli mamy kontroler nie obciążający generatora na słabych wiatrach( no bez ściemniania 2-3mA musi wziąć) to przy 3m/s na 4m średnicy mamy 100-120W a przy 4m/s >300W średnia z kilkunastu lokalizacji(różne wysokości masztów różne wysokości pomiaru siły wiatru). A w pobliżu gdańska na maszcie 16m 2 tygodnie pomiarów(kwiecień 2011) średnia 8,6m/s więc i światło, i ciepło zapewnione, dla MEW 5kw spodziewane produkcje> 30kWh/dobę Ale oczywiście Wasze przypadki mogą być szczególne -macie lokalizację za ścianą starego lasu albo inną przeszkodą i wtedy z MEW nici.
  13. no cóż sprawność to zawsze ale to zawsze stosunek energii włożonej do uzyskanej bo co ? sprawność silnika w aucie liczysz ze średniej rocznej prędkości poruszania się? nazywanie sprawnością rocznych produkcji energii w stosunku do mocy znamionowej jest odkryciem na skalę co najmniej powiatową jeśli nie wojewódzką. ale dzięki za konstruktywną wymianę informacji a Ty drogi doradco do spraw energooszczędzania mógłbyś się nieco dokształcić poza tym nazywanie wiatru 9m/s czyli ~32kmh huraganem to delikatne nadużycie, nie ma sensu dyskutować z kimś kto ma swe zdanie i rzeczywistość może mu.... Ad ps: nikt uczciwy nie zapewni opłacalności MEW w miejscu o słabej wietrzności, prosty sposób rewizji 6 postów wyżej pkt 4 i tyle, nikt Drogiego Doradcy nie przymusza i na siłe instalował Mu nie będzie ale jeżeli u kogoś innego takie rozwiązanie się sprawdza to też nie ma powodu żeby sie z tego tłumaczyć. może forum należałoby traktować jako platformę wymiany doświadczeń a nie jedynie słusznej gdybologii
  14. a z zupełnie innej beczki (hi hi tutaj to nawet beczka sie kojarzy) co szanowni rozmówcy sądzicie o małych biogazowniach przydomowych tj szczelne wyściełane podwójną tkaniną szambo(niestety min 30cm warstwa ziemi albo izolacja term z wierzchu), mała sprężareczka/katalizator i jedziemy z metanem do ogrzewania albo gotowania, 6m3 ścieków domowych co dzień daje 1m3 gazu- dużo nie dużo ale smród przy okazji znika no i to co zostaje po fermentacji jest już pełnowartościowym kompostem. Właśnie będę sobie zamawiał i już wiem że minimum 12m3 ale zastanawiam sie co jeszcze muszę wziąć pod uwagę, pewnie wymagania co do antybiotyków jakieś będą no bo ta fermentacja musi trwać, ale czy coś jeszcze?
  15. witam oczywiście że potrafię udowodnić i każdy kto uważał na fizyce również energia wiatru to energia kinetyczna czyli masa*predkość do kwadratu i dzielone przez 2 czyli dla obliczenia masy przyjmujemy walec o średnicy śmigieł i długości takiej jaką drogę pokona wiatr o danej prędkości czyli pi*r2*d(to ta długość walca)*G(masa właściwa powietrza-gęstość) no a samo d= v(prędkość wiatru)*t czyli uzyskujemy taki wzór na energię Pi * r2 * v * t *G * v2 /2 co po przekształceniu daje Pi * r2 *t *G * v3/2 i jeżeli przyjmując gęstość powietrza na poziomie 1,2kg/m3 policzymy to dla elektrowni o łopatach 2m to otrzymując 3kW(52-53V 55-63A po wyprostowaniu czyli stratach mocy na kontrolerze który się całkiem grzeje;-) przy odczytach V wiatru na poziomie 8,5-10,5m/s nie da sie ukryć że uzyskujemy ponad 40%. co ciekawe szybkie śmigła dają nam mnóstwo energii również powyżej tej wartości bo przy 16-18m/s mimo juz znacznie mniejszej sprawności ciągle jesteśmy w stanie dostać >8kW a na dobrym kontrolerze >9kw. ostatnio przyjechał do mnie użytkownik z mazowsza i sam nie wierzył że mu się skala w amperomierzu skończyła na 100A- a mierzył jedna z 3 faz elektrowni 5kW o średnicy 5m. może więc dotychczasowe złe doświadczenia wynikają z domowej produkcji savoniusów(które w najlepszym wykonaniu kończą się jak mówiłem na 16% sprawności) kosztujących od 15000 wzwyż , może jeżeli policzymy koszt urządzenia na poziomie 6000-10000 w komplecie z inwerterem to okaże się że warto? z doświadczeń użytkowników wynika że przeszkodą jest nadinterpretacja prawa budowlanego w wykonaniu urzędników Starostw Powiatowych a nie sama mechanika. Chociaż i tu pomysł na maszt przyklejony do ściany czyli jak najbardziej "w obrębie budynku" i wystajacy 3m nad dach duzo zmienił.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...