Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

maverick0069

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    24
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez maverick0069

  1. Witam serdecznie. Jestem beneficjentem programu finansowanego w części z gminy na zakup i montaż instalacji fotowoltaicznej. Minął okres w którym nie mogłem rozbudować sobie instalacji więc nadszedł czas na zwiększenie ilości paneli. Moje pytanie jest takie czy bazując na parametrach które podam poniżej mogę bez wymiany falownika rozbudować sobie instalację i korzystać z niej na tzw starych zasadach. Falownik to Afore BNTxxxKTL PDC MAX (W) 6000 PAC NOM 4000 Obecnie zamontowane mam na garażu 9 paneli które mają MOC 3.72. Ile i czy w ogóle mogę coś do tego systemu dołożyć by to wszystko optymalnie działało. Dziękuje i pozdrawiam.
  2. Witam serdecznie, udało mi się dostać dotację na piec pelletowy 25 kw. Będę robił nową kotłownię w której ustawię zmiękczacz, zbiornik cwu stojący 200 z wężownicą spiralną(GALMET) Bardzo bym chciał na wyjściu z pieca zainstalować zawór 4 drożny by na piecu mieć 65/70 stopni, ustawić na grzejniki 50 stopni, pozostałą gorącą wodę na bypasie za pomocą tegoż zaworu wpiąć w powrót by wyższa temp wracała do pieca. Przeglądałem zawory Afriso i Goshe i rozumiem zasadę działania zaworu aczkolwiek nie wiem czym ustawić ten zadane temperatury w instalacji. Czy poprostu w rurki powstawiać termometry i manualnie kręcić zaworem ? Wolałbym sterownikiem zadać temperatury zasilenia instalacji i żeby zawór sam sterował i dozował ilość gorącej wody odpowiednio na zasilenie i powrót. Taką samą sytuację chciałbym uzyskać przy zbiorniku CWU,w tym wypadku grzeję wodę w Cwu temperaturą zadaną na sterowniku pieca tj ok 65 lub 70 stopni w momencie uzyskania wody o zadanej tem w zbiorniku zawór przełącza całą wode z pieca powiedzmy na powrót. Czy moje rozumowanie jest poprawne, i czego ewentualnie potrzebuje do takiej instalacji, a przede wszystkim czy ma to sens? Dziękuje serdecznie i pozdrawiam .
  3. pokój pociech,pokój gościny i garderoba), budynek jest starszego budownictwa, ściany nie za bardzo nadawały się na tynki więc wszędzie zostały postawione przed ścianki na stelażach i oczywiście płyt gipsowa, ścianki działowe zostały wyizolowane wełną izolacyjną.sufity podwieszane na stelażach i płyta gipsowa, nad sufitami nie dałem wełny.(nie było miejsca) Na chwilę obecną na strychu jest wylana przez kogoś na stropie warstwa betonu i powyżej dach jest tam bardzo nisko.wyłożyłem przed zimą na tym stropie wełnę, ponieważ tam nie wchodzę postanowiłem 15 cm wyłożyć na wylewce/po prostu łatwiej. Szczy jest goły sama blacha i folia. I teraz ważne pytanie . W obawie, że za rok nie będę w stanie palić w piecu, praca wyjazdy etc, czy dobrym pomysłem jest zainstalowanie pieca elektrycznego w piwnicy, podpięcia go pod centralne ogrzewanie i zbiornik CWU, zakręcenia zaworów w rozdzielni na parterze by grzał tylko na górze te moje 100m2 i zbiornik z 80 litrów dla dzieci i żony. Rozdzielnię muszę na dole zakręcić bo to jest jeden pion a nie będzie mnie stać ogrzewać dołu. Na strychu dołożył bym wełny do 40 cm by ograniczyć starty ciepła.Bazując na tym że około tysiąca złotych idzie miesięcznie na palenie węglem czy innym paliwem, żona mając na głowie dzieci, pracę dom, nie da rady sobie z piecem. Oczywiście podłączył bym sterownik, uczepił się jakiejś taryfy by piec chodził w nocy w taryfie i przez te dwie godz w ciągu dnia kiedy prąd jest tańszy, z tego co wiem w tej taryfie cały weekend też jest w niższej cenie. Celem jest utrzymanie temp w okolicy 20 stopni.... wiem że nikt nie jest czarodziejem i każdy dom jest inny, ale macie wielkie głowy więc proszę poradźcie czy to rozwiązanie jest OK, myślę, że w granicach 800zł jestem w stanie zapłacić za ogrzewanie samym prądem tych stu metrów.
  4. Witam serdecznie. Przedstawię swój stan rzeczy na sam początek. Mieszkanie po teściach 200m2, mała piwnica 8 m2 parter około 120m2 piętro blisko 100m2 i stryszek w szczycie dachu. Około 6 miesięcy temu wyremontowałem sobie te 100m2 na piętrze. Wcześniej mieszkałem na dole 8 lat, z racji wyjścia za mąż szwagierki i braku miejsca do podziania się postanowiłem wyremontować piętro i z żoną i dziećmi przenieść się tam.Ona sprowadziła się ze swoją rodziną na parter. W piwnicy stoi 8 letni piec węglowy RAKOCZY który pożera od 8 lat w okresie zimowym opału na 4 tys złotych(węgiel/brykiet/drewno) W tym sezonie z racji ogrzewania całego domu poszło troszkę więcej(wcześniej na piętrze był stan surowy nieogrzewany). Do czego zmierzam Wczoraj wyprowadzili się wszyscy którzy mieszkali na dole i zostałem sam z 200m2 do ogrzania. Nie mam zamiaru grzać parteru którego nie użytkuję/ z drugiej zaś strony nikt nie kwapi się dołożyć pieniążków po to bym jakoś dogrzewał im ten parter. Wracając do tematu.... DOM 200m2 zbudowany jest z półtora pustaka, pomiędzy nimi jest wełna, elewacja zewnętrzna to styropian 10cm. Dach z blacho dachówki. Okna plastiki 8 letnie, proste okna żadne super izolatory. Na górze mam 7 pomieszczeń(kuchnia,łazienka,sypialnia,holl,pokój pociech,pokój gościny i garderoba), budynek jest starszego budownictwa, ściany nie za bardzo nadawały się na tynki więc wszędzie zostały postawione przed ścianki na stelażach i oczywiście płyt gipsowa, ścianki działowe zostały wyizolowane wełną izolacyjną.sufity podwieszane na stelażach i płyta gipsowa, nad sufitami nie dałem wełny.(nie było miejsca) Na chwilę obecną na strychu jest wylana przez kogoś na stropie warstwa betonu i powyżej dach jest tam bardzo nisko.wyłożyłem przed zimą na tym stropie wełnę, ponieważ tam nie wchodzę postanowiłem 15 cm wyłożyć podłodze/po prostu łatwiej. I teraz ważne pytanie . W obawie, że za rok nie będę w stanie palić w piecu, praca wyjazdy etc, czy dobrym pomysłem jest zainstalowanie pieca elektrycznego w piwnicy, podpięcia go pod centralne ogrzewanie i zbiornik CWU, zakręcenia zaworów w rozdzielni na parterze by grzał tylko na górze te moje 100m2 i zbiornik z 80 litrów dla dzieci i żony. Rozdzielnię muszę na dole zakręcić bo to jest jeden pion a nie będzie mnie stać ogrzewać dołu. Na strychu dołożył bym wełny do 40 cm by ograniczyć koszta zużycia prądu.Bazując na tym że około tysiąca złotych idzie miesięcznie na palenie węglem czy innym paliwem, żona mając na głowie dzieci, pracę dom, nie da rady sobie z piecem. Oczywiście podłączył bym sterownik, uczepił się jakiejś taryfy by piec chodził w nocy w taryfie i przez te dwie godz w ciągu dnia kiedy prąd jest tańszy, z tego co wiem w tej taryfie cały weekend też jest w niższej cenie. Celem jest utrzymanie temp w okolicy 20 stopni.... wiem że nikt nie jest czarodziejem i każdy dom jest inny, ale macie wielkie głowy więc proszę poradźcie czy to rozwiązanie jest OK, myślę, że w granicach 800zł jestem w stanie zapłacić za ogrzewanie samym prądem tych stu metrów.
  5. ,pokój pociech,pokój gościny i garderoba), budynek jest starszego budownictwa, ściany nie za bardzo nadawały się na tynki więc wszędzie zostały postawione przed ścianki na stelażach i oczywiście płyta gipsowa, ścianki działowe zostały wyizolowane wełną izolacyjną.sufity podwieszane na stelażach i płyta gipsowa, nad sufitami nie dałem wełny.(nie było miejsca) Na chwilę obecną na strychu jest wylana przez kogoś na stropie warstwa betonu i powyżej dach. jest tam bardzo nisko.wyłożyłem przed zimą na tym stropie wełnę, ponieważ tam nie wchodzę postanowiłem 15 cm wyłożyć na posadzce/po prostu łatwiej. I teraz ważne pytanie . W obawie, że za rok nie będę w stanie palić w piecu, praca wyjazdy etc, czy dobrym pomysłem jest zainstalowanie pieca elektrycznego w piwnicy, podpięcia go pod centralne ogrzewanie i zbiornik CWU, zakręcenia zaworów w rozdzielni na parterze by grzał tylko na górze te moje 100m2 i zbiornik z 80 litrów dla dzieci i żony. Rozdzielnię muszę na dole zakręcić bo to jest jeden pion a nie będzie mnie stać ogrzewać dołu. Na strychu dołożył bym wełny do 40 cm by ograniczyć koszta zużycia prądu.Bazując na tym że około tysiąca złotych idzie miesięcznie na palenie węglem czy innym paliwem, żona mając na głowie dzieci, pracę dom, nie da rady sobie z piecem. Oczywiście podłączył bym sterownik, uczepił się jakiejś taryfy by piec chodził w nocy w taryfie i przez te dwie godz w ciągu dnia kiedy prąd jest tańszy, z tego co wiem w tej taryfie cały weekend też jest w niższej cenie. Celem jest utrzymanie temp w okolicy 20 stopni.... wiem że nikt nie jest czarodziejem i każdy dom jest inny, ale macie wielkie głowy więc proszę poradźcie czy to rozwiązanie jest OK, myślę, że w granicach 800zł jestem w stanie zapłacić za ogrzewanie samym prądem tych stu metrów.
  6. Ciągłość posta poniżej, nie wiem dlaczego nie widać całości tego co napisałem .... natomiast w edycji wyświetla mi się całość.
  7. Witam serdecznie. Przedstawię swój stan rzeczy na sam początek. Mieszkanie po teściach 200m2, mała piwnica 8 m2 parter około 120m2 piętro blisko 100m2 i stryszek w szczycie dachu. Około 6 miesięcy temu wyremontowałem sobie te 100m2 na piętrze. Wcześniej mieszkałem na dole 8 lat, z racji wyjścia za mąż szwagierki i braku miejsca do podziania się postanowiłem wyremontować piętro i z żoną i dziećmi przenieść się tam.Ona sprowadziła się ze swoją rodziną na parter. W piwnicy stoi 8 letni piec węglowy RAKOCZY który pożera od 8 lat w okresie zimowym opału na 4 tys złotych(węgiel/brykiet/drewno) W tym sezonie z racji ogrzewania całego domu poszło troszkę więcej(wcześniej na piętrze był stan surowy nieogrzewany). Do czego zmierzam Wczoraj wyprowadzili się wszyscy którzy mieszkali na dole i zostałem sam z 200m2 do ogrzania. Nie mam zamiaru grzać parteru którego nie użytkuję/ z drugiej zaś strony nikt nie kwapi się dołożyć pieniążków po to bym jakoś dogrzewał im ten parter. Wracając do tematu.... DOM 200m2 zbudowany jest z półtora pustaka, pomiędzy nimi jest wełna, elewacja zewnętrzna to styropian 10cm. Dach z blacho dachówki. Okna plastiki 8 letnie, proste okna żadne super izolatory. Na górze mam 7 pomieszczeń(kuchnia,łazienka,sypialnia,holl,pokój pociech,pokój gościny i garderoba), budynek jest starszego budownictwa, ściany nie za bardzo nadawały się na tynki więc wszędzie zostały postawione przed ścianki na stelażach i oczywiście płyt gipsowa, ścianki działowe zostały wyizolowane wełną izolacyjną.sufity podwieszane na stelażach i płyta gipsowa, nad sufitami nie dałem wełny.(nie było miejsca) Na chwilę obecną na strychu jest wylana przez kogoś na stropie warstwa betonu i powyżej dach jest tam bardzo nisko.wyłożyłem przed zimą na tym stropie wełnę, ponieważ tam nie wchodzę postanowiłem 15 cm wyłożyć podłodze/po prostu łatwiej. I teraz ważne pytanie . W obawie, że za rok nie będę w stanie palić w piecu, praca wyjazdy etc, czy dobrym pomysłem jest zainstalowanie pieca elektrycznego w piwnicy, podpięcia go pod centralne ogrzewanie i zbiornik CWU, zakręcenia zaworów w rozdzielni na parterze by grzał tylko na górze te moje 100m2 i zbiornik z 80 litrów dla dzieci i żony. Rozdzielnię muszę na dole zakręcić bo to jest jeden pion a nie będzie mnie stać ogrzewać dołu. Na strychu dołożył bym wełny do 40 cm by ograniczyć koszta zużycia prądu.Bazując na tym że około tysiąca złotych idzie miesięcznie na palenie węglem czy innym paliwem, żona mając na głowie dzieci, pracę dom, nie da rady sobie z piecem. Oczywiście podłączył bym sterownik, uczepił się jakiejś taryfy by piec chodził w nocy w taryfie i przez te dwie godz w ciągu dnia kiedy prąd jest tańszy, z tego co wiem w tej taryfie cały weekend też jest w niższej cenie. Celem jest utrzymanie temp w okolicy 20 stopni.... wiem że nikt nie jest czarodziejem i każdy dom jest inny, ale macie wielkie głowy więc proszę poradźcie czy to rozwiązanie jest OK, myślę, że w granicach 800zł jestem w stanie zapłacić za ogrzewanie samym prądem tych stu metrów.
  8. Witam, mam zamiar w 8 metrowej łazience z powrotu grzejnika(drabinki) poprowadzić sobie ogrzewanie podłogowe. Jako zabezpieczenie przed zbyt wysoką temperaturą w podłodze zdecydowałem się na zawór RTL. Niestety nie jestem przekonany gdzie ten zawór zastosować, czy na grzejniki w powrocie czy może dopiero jak rura wraca do rozdzielni? Bardzo bym prosił o rady. Pale w kotle węglowym, średnia temp. kotła ok 65 stopni, piec 24 KW, policzyłem sobie straty ciepła na instalacji i wychłodzenie czynnika grzewczego (wody) w drabince i wyszło mi że zawór jest zbędny gdyż nie powinienem uzyskać temp wyższej niż 40 stopni na powrocie grzejnika drabinkowego, aczkolwiek jako zabezpieczenie chce ten zawór zastosować. Proszę ewentualnie o inf odnośnie montażu w rozdzielni czy zawór ma być bezpośrednio wkręcony w listwę rozdzielni. Nie jestem laikiem, potrzebuję czyjegoś doświadczenia praktycznego. Pozdrawiam.
  9. Tak w lato też grzeję piecem.
  10. W ogóle nie grzeje węglem, w większości brykietem dębowo-bukowym, mieszanym z drewnem.
  11. Witam wszystkich. Mieszkam w domu jednorodzinnym 200 m2 razem z żoną i dwiema córeczkami już ósmy rok, dom jest własnością teściowej, która z kolei przebywa za granicą ..... tzn przebywała, wraca smoczyca na stałe za rok, może półtora.... komfort mam taki, że jest duża kubatura i piętro na które chce się wybrać jest nieużytkowane ... i tak na prawdę mam 12-18 miesięcy żeby się tam wprowadzić. Generalnie jedno pomieszczenie sobie zrobiłem i centralne ogrzewanie mam puszczone już z rozdzielacza do pomieszczeń, zostały tylko podłogówki. Cała reszta gołe ściany brak wody, kanalizacji i elektryki. Od czego chciałbym zacząć ? a mianowicie od piwnicy, Planuje Poprowadzić wodę od wodomierza po przez zmiękczacz firmy AEG do rozdzielni którą zrobię sobie sam, z rur PP, i ok jeżeli chodzi o wodę zimną, problem pojawia się przy wodzie ciepłej użytkowej, dlatego że obawiam się o odległość punktów poboru wody od zasobnika ciepłej wody, który znajduje się właśnie w piwnicy obok kotła węglowego.będzie to ok 20 metrów. Mam świadomość że za każdym razem gdy na górze czy to w prysznicu czy umywalce odkręcę kurek ciepłej wody będę musiał spuszczać zimną wodę która będzie zalegała w tych 20 metrach rury. Pomyślałem by zainstalować sobie na piętrze pojemnościowy podgrzewacz wody, ale po przeliczeniach jest to niestety bardzo nieekonomiczna opcja. Zastanawiam się czy da się zrobić jakąś cyrkulację by woda w rurach się mieszała ale na takiej odległości się chyba nie da. Poradźcie coś panowie, co i jak zrobić.
  12. Przed położeniem tynku na pewno grunt, nic nie wspominali o gruntowaniu powierzchni przed ewentualnym równaniem ścian klejem. Warstwa zbrojna na OKO jest OK nie pyli jest mocna i stabilna ale to okiem osoby niekompetentnej stwierdzone tj. mojej. Aczkolwiek miejscami jest faktycznie trochę krzywo, stwierdzili, że wyprowadzą. WIdze że na Waszej stronie cena tynku jest niższa z tym, że jest to tynk biały o ile procent wzrasta cena tynku barwionego?
  13. Firma która przyjechała,po przykładaniu łat stwierdziła że trzeba wyrównać ściany i warstwa kleju to jest ich pomysł.
  14. Zadzwoniłem do sklepu w mojej okolicy i powiedzieli, że Caparol silikonowy 25 kg będzie 175zł za kilogram w kolorze. To niech Pan mi powie czy to jest dobra cena. Kolejna sprawa jest taka że styropian, siatkę i klej2x położyli mi fachowcy 3 lata temu na wiosne chce dokończyć i czy dobrym pomysłem jest położenie jeszcze jednej warstwy kleju już caparola i na to dopiero tynku caparola. Styropian i siatka i klej 2x położone 3 lata temu są firmy której po prostu nazwy nie pamiętam nie była to tandeta. Nie wiem czy mieszanie producentów może mieć jakiś wpyw na ale watpie. Z elewacja po 3 latach nic się nie dzieje wygląda jak by była wykonana wczoraj.
  15. Jak zawsze: Caparol/STO/Dryvit jest tani bo dobry Ceral np na mojej stronie jest dobry bo tani Nie wiem może nie czytał Pan/Pani pytania...... czytałem na forum że te firmy, które Pan podał są OK, ale ja pytam o Izotherm ....
  16. Witam. Przeglądając sieć nie znalazłem żadnych opini na temat tego producenta. Czy ktoś stosował tynki elewacyjne tej firmy ?? stosunek cena/jakość? Może ktoś coś może powiedzieć, doradzić.
  17. Witam, może zacznę od tego że ogród jest cudny. Mam do Państwa pytanie jak założyć taki trawnik ? jak utrzymać go w takiej kondycji? Jaki dać podkład pod nasiona i finalnie jakiego producenta nasiona nabyć?
  18. Witam serdecznie. 3 lata temu ociepliłem mieszkanie styropianem i położyłem klej z siatką, nadszedł czas na strukturę. Mam jedną bardzo dużą ścianę która będzie dość brzydko wyglądać jeżeli będzie w jednej toni więc zdecydowałem dać od góry do dołu na samym środku ściany pas z desek kompozytowych o szerokości 1.20m tutaj nie będe miał problemu bo po wymierzeniu wytnę dwa paski na elewacji na łaty które zamocuje pionowo do ściany za pomocą kołków. Zrobie tak ponieważ chcę by kompozyt licował się ze elewacją a nie wystawał i był zębem./ Problem natomiast mam z lukarną gdzie tego rozwiązania nie mogę zastosować, zastanawiam się czy ktoś z państwa robil coś takiego albo ma pomysł żeby to wykonać. Może zastosować jakiś klej by przykleic tą deskę na lukarnę?? jakieś pomysły ?? Jeszcze mam pytanie czy ktoś może miał doczynienia z tynkiem strukturalnym firmy IZOTHERM/ Cena jest bardzo atrakcyjna bo tynk silikonowy kosztuje 129 zł za 25kg w kolorze
  19. problem u mnie polega na tym że fundament kończy się 70 cm na gruntem musiał zostać podlany gdyż był w kiepskim stanie zrobił się schodek i po ewentualnym przyklejeniu styro 10 cm zostaje mi tylko 3 cm na ocieplenie podmurówki żeby zrównać ścianę z podmurówką, i tu jest mój problem ponieważ estetycznie wygląda to lepiej jeżeli podmurówka w stosunku do ściany jest głębiej, to ściana wystaje i tak właśnie chciałbym mieć i tu pojawia się moje pytanie zawarte w tytule .
  20. WITAm salon mój zamyka się w 40 m2 jest praktycznie wykończony natomiast na tynkach gipsowych od ostatniego roku wyszło sporo pęknięć i doszedłem do wniosku by w owym salonie całościowo położyć tynk mineralny taki który kładzie się na fasadzie. wydaje mi się że będe miał spokój z rysami na ścianach. moje pytanie brzmi : Jak taki tynk się zachowuje wewnątrz mieszkania, czy to jest w ogóle dobry pomysł i czy zda egzamin? który tynk wybrać, stosunkowo tani (biały) o grubości 1,5mm ziarno? czy musze malowane ściany pod ten tynk gruntować?? czy taki tynk nie ma negatywnego wpływy na powietrze w mieszkaniu ? bardzo gorąco pozdrawiam i dziękuje za odp.
  21. Aleksandryta nie wiem czy się nabijasz czy o co Ci chodzi ja naprawdę mam problem .... Sprawa wygląda tak było sobie mała wiejska chałupka którą rozbudowano, przy rozbudowie był inżynier z lublina, mieszkanie nie stoi na mnie ciągle jest własnością teściowej (teść nie żyję) nie mam na dzień dzisiejszy żadnych dokumentów na mieszkanie byłem w gminie całość mieszkania naniesiona jest na mapkę.
  22. dokładnie jest tak że podstawą fundamentu jest dokładnie ten kamień który zawiera w sobie chyba jakieś ilości wapna gdyż się lasuje, martwię się bo mieszkanie postawione jest z półtora suporka wylali według mnie za wysoki fundament bo ma z pół metra ponad grunt murować zaczęli z połówki potem styropian 2 cm i cały suporek, jak się przyjrzeć z bliska tej ultra konstrukcji to połówka suporeksu oparta jest na fundamencie na 2 centymetrach, reszta wisi w powietrzu, znajomy budowlaniec mnie przestraszył że to się w cholerę zawali jak czegoś z tym nie zrobię.
  23. Witam wszystkich, mój problem polega na fundamencie który został zbudowany z kamienia wapiennego z dodatkiem piachu i śladowymi ilościami cementu. zanim mieszkanie zostało nam przekazane przez teściów stało kilka lat zarośnięte bez rynien stąd jak myślę wziął się aktualny stan fundamentu który można rozebrać rękami(kruszy się) ponieważ woda z dachu szła tylko i wyłącznie pod budynek, kawałek mieszkania jest podpiwniczony, ściany z piwnicy są mokre, jest tam duża wilgoć, zastanawiam się czy to podlewać czy wystarczy sama siatka, szpryc, styropian i jakąś maź żeby zapobiec nasiąkaniu i lasowaniu się tego kamienia w fundamencie poza tym w mieszkaniu strasznie ciągnie od posadzek. załączam link do zdjęć. dziękuje i pozdrawiam. http://www.fotoszok.pl/index.php?&showlinks=1&viewmode=2&upload_session=ce724f5c0802
×
×
  • Dodaj nową pozycję...