Nie jestem przedstawicielem konkurencyjnej firmy. Bramę, o której piszę użytkuję w swoim domu. Faktycznie trudno powiedzieć, że bramę użytkuję. Czas użytkowania bramy i okres, w którym brama jest popsuta i oczekuję na naprawę właściwie się równoważy. W związku z tym, że naprawy przeciągały się przysługiwało mi prawo do przedłużenia gwarancji o okres, w którym brama nie nadawała się do użytku. O naprawach informowałem formę Normstahl a także zgłaszałem, że mam wątpliwości czy brama została prawidłowo zamontowana. Informowałem, ze brama nie zamyka się równo, tzn. po zamknięciu widać, że raz jedna strona jest niże a raz druga strona. Różnica wynosi nawet 3 cm. Prześwitu pod bramą zazwyczaj nie ma bo na dole bramy znajduje się kilkucentymetrowa guma. Mam także uwagi do sposobu zamontowania bramy. Przesyłałem zdjęcia do firmy Normstahl. Odpowiedź była tylko jedna – należy skontaktować się z serwisantem. Ten przyjeżdżał, twierdził, że to normalne, iż brama 5-metrowa zachowuje się w taki sposób, naprawiał usterkę i tak do następnej naprawy. Wreszcie otrzymałem odpowiedź, że brama została uszkodzona w wyniku „działania na bramę dużej siły zewnętrznej”. Chyba kosmici! Mówiąc o tym że brama jest użytkowana idealnie mam na uwadze fakt, że brama jest otwierana i zamykana tylko automatycznie, chociaż producent dopuszcza także otwieranie ręczne. Do bramy boję się dotknąć. Serwisant twierdził, że jak wiatr zawieje piskiem, to może to spowodować awarię bramy.
Oto zdjęcia (w załączeniu) jak brama została przymocowana. Normstahl nic na moje uwagi nie odpowiedział. Prosiłem nawet, aby przysłał innego serwisanta, żeby sprawdził zamontowanie – bezskutecznie!