A ja polecam film, na który natknęłam się calkiem przypadkiem na youtubie. Zatytułowany "Przyjdź do mnie" z młodą aktorką Olgą Serebryakovą w roli głównej. Film jest krótkometrażowy, został nawet nagrodzony na festiwalu w Gdyni i powiem szczerze, że długo po obejrzeniu nie mogłam przestać o nim myśleć. I to na pewno zasługa Olgi S. - matko, jak ona tam zagrała. Jest tak przejmująca, tak prawdziwa w swojej roli, że aż żałuję, że nie miałam okazji jej wcześniej w niczmym oglądać. Nie zdradzam fabuły, ale nie szykujcie się na kino akcji - to zdecydowanie film o codzienności.