
Kamak
Użytkownicy-
Liczba zawartości
40 -
Rejestracja
Kamak's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Pod takim hasłem w internecie można znaleźć kontakt do firmy PPHU Ewelina Ewa Sałek z siedzibą w Bramkach koło Błonia. Obecnie firma zmieniła nazwę na EBANO. Jeśli ktoś chce nie mieć przez kilka miesięcy ani zapłaconych przed rozpoczęciem montażu w 100 % mebli ani mebli ani pieniędzy to tylko należy zamówić meble w firmie EWELINA obecnie EBANO. Dla tych, którzy chcą więcej szczegółów naszej historii odsyłam do wątku "Czarna lista wykonawców w mazowieckim" lub zobaczyć jak wygląda kuchnia a właściwie resztki mebli po upływie kilku miesięcy od rozpoczętego montażu. Zapraszam, jest na co popatrzeć. Zdjęcia chętnie prześlę zainteresowanym. Już kilku forumowiczów obejrzało i to właśnie tych, którzy robili nawet wyceny w Ewelinie. Dobrze, że chociaż oni unikną problemów i to już jest duża satysfakcja, że kilku klientów firma ma mniej ale firma jest tak pewna swej wyśmienitej kondycji finansowej i pozycji na rynku, że nie musi martwić się o klientów. Podobno na rynku jest wielu "naiwnych", którzy za własne pieniądze kupują kłopoty w EWELINIE - to taki INNY PUNKT WIDZENIA TEJ FIRMY. Właśnie tego innego punktu widzenia doświadczamy. Kamak
-
Witam, witam, myślałam, że już mieszkacie ale widzę, że prace wykończeniowe w toku. Doświadczenia z parkietem mam z mieszkania ale i z domu rodziców. Jak lakier jest dobrej jakości i dobrze położony to nie ma znaczenia czy jest półmat, mat czy połysk. Generalnie żaden lakier nie wytrzyma wcierania w niego piachu ale dobry lakier wytrzyma dłużej. Jeśli podłogi będą narażone na wnoszenie piachu może warto rozważyć olejowanie. Jest ono bardziej wymagające ale chyba mniej widać zarysowania i można naprawiać ubytki miejscowo. Ja zdecydowałam się właśnie na olej w pokoju "imprezowym" młodzieży, żeby był mniejszy stres jak będą imprezy, dodatkowo wybrałam mozaikę przemysłową. Takie bardzo drobne, szerokości 1 cm lamelki. Wyszedł bardzo efektowny melanż, tym bardziej, że podłoga jest jasna z dość niespotykanego czerwonego dębu. To tyle moich doświadczeń i przemyśleń. Pozdrawiam i życzę powodzenia i trafnych wyborów. Kamak
-
Witaj Bisia. Ja w naszej "Agnieszce" wybrała półmat, właściwie to nawet nie rozważałam innych wariantów ponieważ już od 12 lat użytkuję podłogę pomalowaną lakierem w półmacie i stwierdzam, że jest on i elegancki, jak napisałaś, bo ma lekki połysk ale również jest bardzo praktyczny. Po polakierowaniu panowie, którzy wykonywali usługę zostawili środek do konserwacji parkietu (niestety nie wiem jak się on nazywał) i raz na 2-3 lata odświeżałam nim podłogę. Wówczas robiła się bardziej błyszcząca ale stopniowo dochodziła do pierwotnego półpołysku. Pozdrawiam Kamak
-
Zgodnie z zapytaniem forumowicza Ankaha w tym wątku o firmy m. in. firmę EBANO, służę moją historią z firmą EWELINA, która jest poprzednikiem firmy EBANO. Jest to ta sama firma, tylko teraz już funkcjonuje pod nazwą EBANO. Mają tę samą stronę internetową. Jestem na końcowym etapie budowy ale z takim traktowaniem klienta i koszmarną arogancją jeszcze się nie spotkałam. Nasza historia została opisana w wątku "Czarna lista wykon. w mazowieckim" właśnie ku przestrodze innych. Może większość klientów jest zadowolonych z usług tej firmy ale my niestety nie. Może dlatego, że firma przywiozła meble niezgodne z zamówieniem i to drastycznie niezgodne. Chyba na tym wątku nie muszę wspominać, że dobór rodzaju frontu i rodzaju materiału jest kluczowym elementem podjęcia decyzji. My otrzymaliśmy inne fronty i z innego drewna a w zamian za to firma zafundowała nam aroganckie traktowanie i wymyślanie jakichś kwot do zapłaty przez nas (pewnie chcą zrekompensować straty wynikłe z ich winy) a cała kwota za meble łącznie z kosztami montażu musiała być i była zapłacona przed przywiezieniem mebli (marzec 2009 r.). Jak wiecie niestety większość "renomowanych" form z tej branży ma takie warunki umów. Finał jest taki, że EWELINA do tej pory nie zechciała przywieźć właściwych mebli a w ostatnim piśmie nawet postraszyła, że oni mają nieogrzewany magazyn i meble ulegną zniszczeniu. Tak to nie pomyłka, pismo z czerwca 2009 r. Czyż to nie jest arogancja a jak ktoś chce może nazwać dosadniej. Nie możemy się wprowadzić bo nie mamy mebli kuchennych i wszelkich urządzeń AGD bo to była usługa kompleksowa i do tego nie mamy pieniędzy, które zostały wpłacone firmie EWELINA. Mam nadzieję, że mimo wszystko żyjemy w państwie prawa i rozstrzygnięcie sądu pozwoli nam odzyskać pieniądze łącznie z odszkodowaniem bo oczywiście koszty wynajmowania mieszkania nie omieszkamy również odzyskać od w/w firmy. I jeszcze jedno, do momentu podpisania umowy obsługa wzorowa, tylko zadowolenie klienci (tylko dlaczego firma zmienia nazwę skoro "dobrze" kojarzyła się klientom?), no to firma już ma co najmniej jednego niezadowolonego klienta. Padło nawet stwierdzenie przedstawiciela firmy, że z ich prawnikiem to jeszcze nikt nie wygrał, czas pokaże ale jak widzicie szkoda słów, niepotrzebny stres i świadomość, że jedna niewłaściwa decyzja o wyborze firmy może zniszczyć radość z oczekiwanego momentu wprowadzenia się do własnego domu. Mam nadzieję, że nasza historia będzie sygnałem dla innych jak uniknąć gigantycznych kłopotów za własne pieniądze. Ostatnio firma EWELINA czyli obecnie EBANO kojarzy mi się z taką reklamą: " SUPER MEBLE NA ZAMÓWIENIE, PROFESJONALNA OBSŁUGA I KŁOPOTY KLIENTÓW GRATIS !!!!!, ZAPRASZAMY DO KORZYSTANIA Z NASZYCH USŁUG". Pozdrawiam Kamak
-
Witam, całkowicie zgadzam się z założycielem tego wątku, z firmami, które wykonują źle usługi i chcą pozostać bezkarni sądząc, że w Polsce nie istnieją sądy, trzeba pokazać, że są i wcale nieźle działają. Tylko trzeba trochę czasu i kilku napisanych pism przed sądowych. My właśnie zaczynamy batalię sądową z firmą EWELINA Ewa Sałek posługującej się obecnie drugą nazwą EBANO (wykonują meble na zamówienie, w tym kuchenne). Dokładniej nasza historia opisana jest w wątku "czarna lista wykonawców Warszawa i okolice". Firma nie raczyła nawet przeczytać "Ustawy konsumenckiej" bo gdyby to zrobiła to wiedziałaby, że konsument ma swoje prawa i czy firmie się to podoba czy nie, ma możliwość ich egzekwowania. Moim zdaniem, wynikającym z własnych doświadczeń ale i z czytania tego forum, wynika, że niektórym wykonawcą nadmiar klientów i zleceń w okresie dobrej koniunktury, dobrze poprzestawiała w głowach i sądzą, że to oni robią łaskę klientom bo w ogóle chcą wykonać usługę. Zapomnieli chyba, że to dzięki klientom funkcjonują ich firmy. Może jak kryzys zapuka do drzwi ich firm, to zaczną właściwie traktować klientów? Mam nadzieję, że tak się stanie. Do tego czasu nie pozostaje nic innego jak dochodzić swoich praw w sądach i nie odpuszczać żadnemu czy żadnej firmie, która źle wykonuje usługi i każdą sprawę nagłaśniać, żeby inni mogli uniknąć kłopotów. My mamy już bardzo małą ale satysfakcję bo co najmniej jeden klient już zrezygnował z usług firmy EWELINA kiedy zobaczył wczoraj u nas jak wygląda wykonana przez tę firmę kuchnia a właściwie resztki mebli, już po upływie terminu wyznaczonego na naprawę w piśmie gwarancyjnym. Dodam, że był to potencjalny klient bo miał już wykonaną wycenę przez firmę EWELINA i był bliski podpisania umowy. Pozdrawiam Kamak
-
Drodzy forumowicze! Długo zastanawialiśmy się czy nasze problemy, które zgotowała nam renomowana firma zajmująca się wykonywaniem mebli na wymiar, między innymi kuchennych, opisać na tym forum. Prawdę mówiąc do tej pory nie mogę uwierzyć w to co się naprawdę dzieje. Pokrótce opiszę naszą historię mając nadzieję, że będzie to przestroga dla tych, którzy obecnie stoją przed podjęciem decyzji gdzie zamówić wymarzone meble do własnego domu czy mieszkania. Jak pewnie wiecie, wybór mebli kuchennych to jedna z poważniejszych decyzji przy urządzaniu domu. Po zebraniu kilkunastu ofert na wykonanie zabudowy mebli kuchennych oczywiście wraz z całym osprzętem AGD, podjęliśmy decyzję, że podpiszemy umowę na realizację zabudowy z firmą PPHU EWELINA z siedzibą w Bramkach koło Błonia. Ponieważ kuchnia jest duża to i meble niestety drogie, tym bardziej decyzja trudna, ale stało się. Umowa została podpisana w październiku 2008 r. Czekaliśmy na montaż, który miał odbyć się zgodnie z podpisanym później aneksem w lutym 2009 r. Ważne jest, że cała kwota łącznie z kosztami montażu została wpłacona, bo tak niestety było zapisane w umowie. Firma przywiozła meble w drugiej połowie kwietnia. Radość nasza była krótkotrwała bo okazało się, że meble mają inne niż zamawialiśmy fronty tj. inne drewno i inny wzór!!!!!!! Wstrzymaliśmy więc montaż do wyjaśnienia sprawy przez Firmę EWELINA. Po tygodniu raczył przyjechać syn właścicielki i oczywiście przyznał nam rację i obiecał, że jak najszybciej wszystko zostanie doprowadzone do zgodności z zamówieniem. Czekaliśmy więc na nowy termin montażu już właściwych mebli. Jakież było nasze zdziwienie, kiedy dostaliśmy pismo z firmy, że właściwie to nie ich wina, że meble nie są zgodne z umową . Stwierdzili, że mogą przywieść meble jak im dopłacimy niewiadomej wysokości kwoty. Tak proszę szanownych forumowiczów, firma przywozi inne meble i ma czelność żądać za to wpłaty jakichś dodatkowych pieniędzy. My też myśleliśmy, że śnimy ale to była jawa. Złożyliśmy oficjalną reklamację z wyznaczeniem terminu montażu, którego firma nie dotrzymała. Pozostało nam więc zgodnie z Ustawą Konsumencką (bo oczywiście sprawa jest pilotowana przez prawników z instytucji Rzecznika Praw Konsumenta) odstąpienie od Umowy. W odpowiedzi otrzymaliśmy pismo, w którym oczywiście firma twierdzi, że nie możemy odstąpić od umowy i teoretycznie "wzywają nas do ustalenia terminu montażu mebli", ale tylko teoretycznie bo następne zdanie brzmi ..." nasza propozycja i kolejny wolny termin naszych ekip montażowych to termin po 27.08.2009 r...... "pan ustalił sobie termin montażu bez uzgodnienia z nami, a termin ten był dawno zajęty przez innych naszych klientów (to był termin wyznaczony z ponad miesięcznym wyprzedzeniem w piśmie reklamacyjnym, do którego firma się nie ustosunkowała. Prawo wyznaczenia terminu posiada konsument, czy firmie się to podoba czy nie, bo to ona nie wywiązała się z warunków umowy i przywiozła nie ten co zamówiony towar). Efekt współpracy z tą firmą jest taki, że nie mamy ani mebli ani kilkudziesięciu tysięcy złotych, które zapłaciliśmy firmie EWELINA. Obecnie firma ta posiada drugi salon firmowy w Brwinowie i zmieniła nazwę na EBANO, chyba dlatego, ze firma EWELINA źle się kojarzy klientom. Można wejść na ich stronę internetową. Sprawa oczywiście znajdzie finał w sądzie, może wcześniej w prokuraturze, ale sami widzicie, jak niewłaściwy wybór firmy może utrudnić życie. Mam nadzieję, że to forum ma między innymi spełniać rolę ostrzegania przed taką praktyką firm. Myślę, że nikt z Was nie chciałby przechodzić tego co my teraz. Jeśli ktoś ma pomysł jak w miarę szybki sposób poradzić sobie w takiej sytuacji bardzo proszę o pomoc. Może ktoś już ma za sobą walkę z podobnie praktykującymi firmami i podzieli się doświadczeniami?. Mogę przesłać zdjęcia jak obecnie wygląda nasza kuchnia, tj. resztki z tego co pozostało po częściowym demontażu przez firmę Ewelina. Od początku czerwca powinniśmy wprowadzić się do domu ale bez mebli kuchennych trochę ciężko mieszkać. Pozdrawiam i mam nadzieję, że przez to, że odważyliśmy się opisać tę historię na forum (a nie łatwo jest pisać o takich doświadczeniach) kogoś uchronimy przed gigantycznymi problemami, które zwą się PPHU EWELINA. Kamak P.S. i jeszcze taka wisienka na torcie na koniec. Jak cytowałam powyżej najwcześniejszy termin montażu wyznaczony przez firmę to po 27.08.2009 r. a w tym samym piśmie na koniec cyt..." PROSIMY O PILNY KONTAKT I USTALENIE w/w DAT, GDYŻ NASZA FIRMA CHCE ZAKOŃCZYĆ MONTAŻ I DOPISAĆ KLIENTA DO POZOSTAŁYCH ZADOWOLONYCH KLIENTÓW KORZYSTAJĄCYCH Z NASZYCH USŁUG. Czyż to nie ironia w wykonaniu tej firmy, oceńcie sami. Zadowolonym klientem to ja jestem, jak współpracuję z firmą, która wie kto to klient i że dzięki klientom istnieje albo nie, a takich firm przy budowaniu naszego domu było wiele. O nich napiszę w innej rubryce.
- 1 137 odpowiedzi
-
- !!!!
- "dark-bud"
-
(i 47 więcej)
Oznaczone tagami:
- !!!!
- "dark-bud"
- bimar
- cegielnia
- czarna
- dariusz
- elektryk sulejówek
- firmy
- grondkowski
- jacek baran - 502 204 572 - oszust i złodziej
- jackowski
- kobyłki
- których
- legionowo
- lider-bud
- liderbud
- lista
- meblo-retro
- michał/wiesław
- michałów
- mikołajewski
- mularczyk
- mura
- należy
- nieuczciwy
- o.o.
- opinia
- ostrzegam
- ostrzeżenie
- oszust
- paprocki
- partaczami
- perfekko
- piaseczno
- polecam
- polska
- profrem
- przed
- przestrzegam
- radom
- reginów
- robert szymczyk
- sosnowski
- unikać
- usługi elektryczne
- uwaga
- warszawa
- wykonawców
- zrem-bud
-
Klinkier-Sław ogrodzenia - uważajcie !!!
Kamak odpowiedział cisulek → na topic → Ogrodzenia, podjazdy - otoczenie domu
Cisulek, może coś wspólnie zrobimy, żeby zaszkodzić temu partaczowi, bo inaczej nie można określić takiego wykonawcy. Ja również dołączam się do poprzedniego postu. Źle wykonane ogrodzenie, nie wyczyszczone fugi, wykwity w zaprawie, która była źle wyrobiona. Żadnej reakcji na reklamacje. Pan Sławomir Brzozowski nie odbiera telefonu. Ostrzegam wszystkich, którzy będą poszukiwali firmy do wykonania ogrodzeń klinkierowych. Kamak -
Grupa budujących "AGNIESZKI"
Kamak odpowiedział Sasza77 → na topic → Grupa budujących "AGNIESZKI" Grupa budujących "AGNIESZKI" Topics
Witam serdecznie. My mamy wentylację mechaniczną, rekuperator z gruntowym wymiennikiem żwirowym. Jeszcze nie mieszkamy więc o użytkowaniu domu z rekuperatorem nie możemy się wypowiadać, ale mam nadzieję, że już za kilka miesięcy będzie to możliwe. Pozdrowienia dla wszystkich miłośników "Agnieszki" Kamak -
Witam serdecznie. My mamy wentylację mechaniczną, rekuperator z gruntowym wymiennikiem żwirowym. Jeszcze nie mieszkamy więc o użytkowaniu domu z rekuperatorem nie możemy się wypowiadać, ale mam nadzieję, że już za kilka miesięcy będzie to możliwe. Pozdrowienia dla wszystkich miłośników "Agnieszki" Kamak
-
Zakupiłam tynk zewnętrzny silikonowy firmy WEBER, bardzo dobrej jakości, tylko że zbyt dużo więc mam do sprzedania 13 opakowań po 25 kg. Wystarczy na około 150 m2 elewacji. Może ktoś jest zainteresowany. Kolor jasno żółty - bananowy. Dokładnie jest to Weber TD 341 (terrasol) baranek 1,5 mm, kolor wg kolornika firmy Weber 110D. Zainteresowanych proszę o kontakt mailowy. Pozdrawiam wszystkich budujących Kamak
-
Drodzy bywalcy forum! Chcę przestrzec wszystkich, którzy śledząc to forum będą chcieli zatrudnić ekipę do tynków gipsowych. Ja korzystając właśnie z tego forum, zatrudniłam "fachowców" polecanych jako sprawdzona ekipa i polecana. Niestety jest to niesolidna ekipa. Wychwycone w trakcie odbioru usterki (a było ich dużo) nie zostały naprawione, pierwsze podejście do poprawek zrobiło więcej szkody niż pożytku, a kolejnego już nie było bo oczywiście Pan Radek - szef ekipy od trzech tygodni nie odbiera telefonu czyli klasyczne zachowanie partackich ekip. Mam nadzieję, że to forum przyczyni się do eliminowania tego typu wykonawców. Jest to ekipa Pana Radka tel. 509202544. Kamak
-
Grupa budujących "AGNIESZKI"
Kamak odpowiedział Sasza77 → na topic → Grupa budujących "AGNIESZKI" Grupa budujących "AGNIESZKI" Topics
Witam, cieszę się, że grupa ożywiła sie na wiosnę, coś się dzieje nie tylko na budowach. mclip, nasza "Agnieszka" jest już na etapie wykańczania elewacji i ocieplenia poddasza. Mamy wszystkie instalacje tynki i wylewki. Mamy już wykonane ocieplenie lukarn (tych problematycznych) nad wejściem do domu. Myślę, że po wielu bojach udało nam się uzyskać dobry efekt zewnętrzny przy okazji zachowania w miarę normalnej wysokości osadzenia okna wewnątrz. Oczywiście są już okna więc widać bardziej przybliżony efekt końcowy. Kotłownię wyrzuciliśmy go pomieszczenia gospodarczego za garażem a na parterze mamy pomieszczenie gospodarcze ze spiżarnią i piwniczką pod schodami (będzie tam chłodniej bo nie zrobiliśmy ocieplenia pod wylewką) oraz normalną łazienkę z prysznice a nie tylko wc Jeśli macie ochotę obejrzeć nasz dom, zapraszamy, budujemy na południu Warszawy, niedaleko Bisi. Pozdrawiamy wszystkich budujących "Agnieszki". W dalszym ciągu uważamy, że wybór tego projektu to strzał w dziesiątkę (mimo wielu niedoróbek w projekcie). P.S. Pięknie wyglądała "Agnieszka" tej wiosny otulona gałęziami obsypanymi kwieciem czereśni, super!!!! -
Witam, cieszę się, że grupa ożywiła sie na wiosnę, coś się dzieje nie tylko na budowach. mclip, nasza "Agnieszka" jest już na etapie wykańczania elewacji i ocieplenia poddasza. Mamy wszystkie instalacje tynki i wylewki. Mamy już wykonane ocieplenie lukarn (tych problematycznych) nad wejściem do domu. Myślę, że po wielu bojach udało nam się uzyskać dobry efekt zewnętrzny przy okazji zachowania w miarę normalnej wysokości osadzenia okna wewnątrz. Oczywiście są już okna więc widać bardziej przybliżony efekt końcowy. Kotłownię wyrzuciliśmy go pomieszczenia gospodarczego za garażem a na parterze mamy pomieszczenie gospodarcze ze spiżarnią i piwniczką pod schodami (będzie tam chłodniej bo nie zrobiliśmy ocieplenia pod wylewką) oraz normalną łazienkę z prysznice a nie tylko wc Jeśli macie ochotę obejrzeć nasz dom, zapraszamy, budujemy na południu Warszawy, niedaleko Bisi. Pozdrawiamy wszystkich budujących "Agnieszki". W dalszym ciągu uważamy, że wybór tego projektu to strzał w dziesiątkę (mimo wielu niedoróbek w projekcie). P.S. Pięknie wyglądała "Agnieszka" tej wiosny otulona gałęziami obsypanymi kwieciem czereśni, super!!!!
-
Grupa budujących "AGNIESZKI"
Kamak odpowiedział Sasza77 → na topic → Grupa budujących "AGNIESZKI" Grupa budujących "AGNIESZKI" Topics
Lublin wcale nie jest daleko od Warszawy, zapraszamy do odwiedzenia naszej "Agnieszki" a przy okazji Warszawy, zmienia się oj zmienia (nie zawsze na lepsze). Na wstępie dodam, że budujemy Agnieszkę II wersja Zdunek, lustrzane odbicie, a po adaptacji częściowo jest to kompilacja z poddaszem z Agnieszki I wersja podstawowa. My podnieśliśmy ściankę kolankową i uważamy, że jest to jedna z ważniejszych kwestii jaka została rozważona w trakcie prac adaptacyjnych. Pokoje na poddaszu są przestronne i skosy nie są w ogóle problemem, a dodatkowo strych nad poddaszem użytkowym jest również dość duży i spokojnie dość wysoka osoba może bez problemu tam się poruszać. Z innych przeróbek, poszerzyliśmy schody do 105 cm, powiększyliśmy wnękę w wiatrołapie tak, że powstała szafa gł. 60 cm i długości 1,8 m. Można to zrobić na etapie budowy, zmniejszając grubość ściany dzielącej wiatrołap z klatką schodową (gr. 25 cm) do 7 cm, nie jest to ściana konstrukcyjna więc bez problemu można to zrobić, osobiście gorąco polecam takie rozwiązanie, powstanie duża i wygodna garderoba. Dodatkowo łazienkę na dole umieściliśmy obok gabinetu a pod schodami jest pomieszczenie gospodarcze. Nad garażem jest jeden pokój, bez słupów i przegród, będzie to kino domowe i pokój rekreacyjny. Na poddaszu sypialnia pozostała bez zmian, garderoba została odchudzona o jedną stronę wieszania (po poszerzeniu schodów łazienka wydała nam się zbyt mała i powiększyliśmy ją o część garderoby). Połączyliśmy dwa pokoje te nad salonem i kuchnią w jeden. Kotłownię wyrzuciliśmy do pomieszczenia gospodarczego przy garażu (już nie wiem czy to było w oryginalnej wersji czy nie). Ze zmian zewnętrznych, to mamy wyjście na balkon z drzwiami szerokości 1,8 m i takie samo nad wykuszem. Wszystkie lukarny na poddaszu mają dachy dwuspadowe a nie naczółkowe. To chyba tyle. Ponawiam zaproszenie do Warszawy. Kamak -
Lublin wcale nie jest daleko od Warszawy, zapraszamy do odwiedzenia naszej "Agnieszki" a przy okazji Warszawy, zmienia się oj zmienia (nie zawsze na lepsze). Na wstępie dodam, że budujemy Agnieszkę II wersja Zdunek, lustrzane odbicie, a po adaptacji częściowo jest to kompilacja z poddaszem z Agnieszki I wersja podstawowa. My podnieśliśmy ściankę kolankową i uważamy, że jest to jedna z ważniejszych kwestii jaka została rozważona w trakcie prac adaptacyjnych. Pokoje na poddaszu są przestronne i skosy nie są w ogóle problemem, a dodatkowo strych nad poddaszem użytkowym jest również dość duży i spokojnie dość wysoka osoba może bez problemu tam się poruszać. Z innych przeróbek, poszerzyliśmy schody do 105 cm, powiększyliśmy wnękę w wiatrołapie tak, że powstała szafa gł. 60 cm i długości 1,8 m. Można to zrobić na etapie budowy, zmniejszając grubość ściany dzielącej wiatrołap z klatką schodową (gr. 25 cm) do 7 cm, nie jest to ściana konstrukcyjna więc bez problemu można to zrobić, osobiście gorąco polecam takie rozwiązanie, powstanie duża i wygodna garderoba. Dodatkowo łazienkę na dole umieściliśmy obok gabinetu a pod schodami jest pomieszczenie gospodarcze. Nad garażem jest jeden pokój, bez słupów i przegród, będzie to kino domowe i pokój rekreacyjny. Na poddaszu sypialnia pozostała bez zmian, garderoba została odchudzona o jedną stronę wieszania (po poszerzeniu schodów łazienka wydała nam się zbyt mała i powiększyliśmy ją o część garderoby). Połączyliśmy dwa pokoje te nad salonem i kuchnią w jeden. Kotłownię wyrzuciliśmy do pomieszczenia gospodarczego przy garażu (już nie wiem czy to było w oryginalnej wersji czy nie). Ze zmian zewnętrznych, to mamy wyjście na balkon z drzwiami szerokości 1,8 m i takie samo nad wykuszem. Wszystkie lukarny na poddaszu mają dachy dwuspadowe a nie naczółkowe. To chyba tyle. Ponawiam zaproszenie do Warszawy. Kamak