Bria

Marc1 - za C-Kwadrat'em ponawiam apel o te jednostke czasu Mam nadzieje,że zagladasz jeszcze na te strony...

Dzieki Pacul.

Ja jednak wciaz sie zastanawiam czy to daje sensowne oszczednosci w kosztach ogrzewania. Dokopalam sie do watku pt. "docieplenie fundamentow", gdzie marc1 wyliczal straty ciepla przez mostek termiczny: sciana budynku-sciana fundamentu. Wyszlo to tam, ze te straty to 44W, tyle, ze (podobnie jak Ty) nie doczekalam sie odpowiedzi na pytanie: w przeciagu jakiego czasu jest taka strata ciepla....

W moja poprzednia wypowiedz wkradl sie chochlik: oczywiscie pisalam o mostku termicznym na granicy: sciana budynku- fundament

Jest to niezle rozwiazanie, ktore z pewnoscia rozwaze. Dzieki Mam jeszcze pare pytan do Ciebie: 1) Czy ostateczny efekt wizualny satysfakcjonuje Cie, tzn. czy te 3 belki nie psuja za bardzo efektu pustki w salonie? 2) Jaka powinny byc parametry tych belek (a zwlaszcza tej nosnej), aby wytrzymala podpieranie tej podtrzymujacej platew? 3) Czy technicznie trudne bylo wylanie tych 3 belek, tzn. jakies trudnosci przy budowie rusztowania podtrzymujacego wylewke? -- A moze ktos ma jeszcze jakies inne pomysly? Czekam niecierpliwie

Planuje pustke nad salonem (7m dl x 5 m szer.), ale okazuje sie, ze wowczas platew dachu (biegnie wzdluz salonu i pustki; dach dwuspadowy) musialaby miec tez 7 m dlugosci (oczywiscie tylko w tej czesci nad salonem). Nie bardzo odpowiada nam kolumna podtrzymujaca platew, bo: 1) wypadlaby dokladnie w srodku salonu 2) mialaby niemal 6 m wysokosci. Czy ktos moglby doradzic jak jej uniknac? Rozwazalismy umocowanie belki metalowej zamiast drewnianej, ale do wzniesienia jej na taka wysokosc chyba potrzebny bylby dzwig (hmm....). A moze sa jakies sposoby wzmocnienia drewnianej platwi tak aby nie trzeba bylo jej podpierac? Projekt dopiero powstaje, nie wiem jeszcze co wymysli architekt, ale chcialabym sie przygotowac do jego propozycji... Obawiam sie, ze jak tak dalej pojdzie bede zmuszona zrezygnowac z marzenia o antresoli... Pokladam jeszcze w Was Forumowicze nadzieje na rozwiazanie, ktore nie byloby zbyt skomplikowane i kosztowne...

Dzieki Pacul za porade. Pomalu zaczynam wyciagac wnioski - pomogl mi w tym zwlaszcza lipcowy "Murator". Mysle, ze fundament z dobrego wodoszczelnego betonu bedzie dobry - nie trzeba go izolowac pionowo, a ocieplanie chyba jednak nie ma duzego sensu. Co do drenazu to faktycznie musze rozwazyc te opcje, bo co prawda teraz woda jest teraz na glebokosci ok. 120 cm, ale wiosna bylo tylko 50 cm....

Dołaczam sie do pytania, rozszerzajac je o temat ocieplenie fundamentow domu niepopiwniczonego (w moim przypadku planowana jest budowa na gruntach piaszczystych, ale o dosc wysokim poziomie wody gruntowej). Wiem, ze juz pisano sporo na ten temat na forum, jednak pewnych informacji takiemu laikowi jak ja jeszcze brakuje. O ile dociera do mnie zasadnosc izolacji poziomej lawy fundamentowej i samych fundamentow (bo o ile wiem - zapobiega podsiakaniu wilgoci ku gorze na zasadzie dzilania sil kapilarnych), to wciaz mam watpliwosci co do izolacji pionowej, bo mimo ze pokryte zostana i ewentualnie ocieplone sciany fundamentu od zewnatrz to co z wilgocia i zimnem ktore przedostawalyby sie do scian i stropu fundamentu "od srodka" z gruntu, na ktorym posadowiony jest dom przez piasek wysypywany i utwardzany po wylaniu fundamentow? Przyznaje, ze nie znam sie specjalnie na wlasciwosciach fizycznych piasku i bede wdzieczna za rady od osob lepiej znajacych sie na fizyce i budownictwie.