Pięć lat temu położyłem dach. Dachówka cementowa, pod nią membrana/ folia paroizolacyja. Zapewniano mnie, że folia jest doskonałej jakości i warto ją zastosować. Dzisiaj jestem załamany.Po upływie zaledwie kilku lat okazało się , że folia zamienia się w pył , a jej resztki na dachu wyglądają tak jakby pochodziły z grobu faraona.Teraz pod dachówką mam tylko wełnę.Na moją skargę producent odpowiedział , że gwarancja na folię jest na JEDEN ROK , a rękojmia na DWA LATA.Według mnie to skandal.Kładąc dachówkę o gwarancji 30-letniej nie przypuszczałem ,że po 5-ciu latach będę musiał robić remont kapitalny dachu. Może ktoś miał podobny problem.Jak zmusić producenta foli do uznania reklamacji ? Przecież producenci muszą ponosić odpowiedzialność za głośno reklamowane buble.