
bellka77
Użytkownicy-
Liczba zawartości
24 -
Rejestracja
O bellka77
- Urodziny 06.01.1977
Informacje osobiste
-
Płeć
Kobieta
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
-
Jestem na etapie
właściwie kosmetyczne poprawki :)
-
imię i nazwisko
Iza
Dane osobowe
-
Miejscowość
kraina deszczowców..
-
Województwo
mazowieckie
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
bellka77's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Błagam o pomoc... Mam dom pobudowany w granicy działki (ze względu na szerokość), sąsiad zaczyna mi nasadzać świerki metr od ściany domu... CO MAM ROBIĆ??????
- 6 odpowiedzi
-
- heeeeeelp
- hilfeeeeeee
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
po kilku latach szarpaniny z sąsiadem i urzędami (łącznie z Panem Wojewodą )) otrzymałam upragniony świstek.. odczekałam moc urzędową uprawomocnioną i... trochę na czuja, trochę z polecenia-rozpoczęłam budowę MOJEGO domku...
-
Skamilos przepraszam że tak późno odpisuję. Ale z tego co się orientuję, to takie użycznie terenu na uzyskanie pozwolenia dotyczy jedynie terenu niezabudowanego. Wtedy spisuje się umowę cywilno-prawną i wraz z dokumentacją (wnioskiem o pozwolenie, projektem i oświadczeniem na piśmie do prawa do dysponowanie nieruchomością do celów projektu terenu) składa się w Starostwie. Osoba z drugiej działki wtedy staje się stroną i musi poświadczyć w starostwie iż taka umowa została zawarta. U mnie chodziło o zabudowę w granicy bo to narzucił mi plan zp z gminy. W tej chwili sąsiad odwołał się od decyzji do wojewody i czekam na pismo-co dalej. Tereny wokół mojej działki są niezabudowane. Trochę chaotycznie, ale może coś wytłumaczyłam. W razie czego pisz-postaram się odpisać.. Powodzenia..
-
Tak jak było do przewidzenia, sąsiad utrzymał w mocy swoje oświadczenie (i chyba przekształcił w odwołanie od decyzji pozwolenia), a Starostwo odesłało dokumenty do Wojewody. Czy ktoś wie, ile się czeka na decyzję Wojewody??
-
Po raz kolejny odwiedziny w Starostwie i Urzędzie Gminy.. No cóż..prawdopodobnie będzie sprawa sądowa i odwołanie do wojewody. Dla wszystkich kupujących działki-SPRAWDZAJCIE SĄSIADÓW I MIEJCIE WSZYSTKO NA PIŚMIE. Nic na gębę, bo się zdziwicie-jak ja..
-
Dziś byłam po raz n-ty w Starostwie, ale nic nie załatwiłam. Jeszcze przed kupnem działki sąsiad był informowany i pytany o zgodę-nie wnosił sprzeciwów. Wszystko było na bieżąco mu przedstawiane, nigdy nie powiedział że się z czymś nie zgadza. Nie podpisze żadnego papiera, bo się boi że straci te 6 m. I że tak powiem,rękę mam w nocniku.. Dziękuję sSiwy,za tę radosną wiadomość. Przyślesz mi cebuli do pudła??
-
Ale on wyraził zgodę, ustną.. Jest tak samo wiążąca.. Nie nagrałam jej na dyktafon, bo wydawało mi się logiczne, że skoro raz się zgodził to potwierdzi to w wydziale architektury. On się bezczelnie wyparł tej zgody.
-
Pierwsze pozwolenie otrzymałam, ale na 2 dni przed uprawomocnieniem się deyzji sąsiad wniósł zastrzeżenie, że zgody takiej nigdy nie dawał. I niczego nie podpisze. Tak więc nie dość że stopuje mi całą inwestycję, to w promocji zostałam postraszona prokuratorem za składanie nieprawdy. Nie wiem już co robić... Błagam, pomóżcie..
-
No właśnie... o to mi chodziło- i jeszcze dalej pójdę... Jeśli sąsiad nie wyrazi zgody na taki układ, to co pozostaje???Ma do tego prawo... A ja... no cóż.. w połowie już osiwiałam z nerwów..Właśnie chodzi dokładnie o to, jak to obejść żeby pozwolenie dostać a nie prosić łaskawego pana na kolanach..Czy istnieje jeszcze jakieś wyjście z sytuacji?? Wszędzie są zdziwieni, w Gminie, w Starostwie i pani projektantka.. Tylko jakby dla mnie nic z tego nie wynika tylko się ciągnie..
-
podobno tak można... zawrzeć umowę cywilno-prawną (pisemnie bądź ustnie) na użyczenie części działki na czas określony, np. do czasu otrzymania PNB. Z chwilą otrzymania dokumentu umowa taka wygasa... bez żadnych konsekwencji. podobno tak można ...
-
sSiwy, ale czy jest możliwość otrzymania tego pozwolenia bez zgody sąsiada na wirtualne poszerzenie działki -mojej znaczy się..
-
Lopesjus-żaden z sąsiadów nie ma domu w granicy.
-
Problem w tym,iż nie mogę otrzymać pozwolenia na budowę, bo de facto projekt jest domem wolnostojącym (choć rysowany był na zamówienie jako połówka bliźniaka), a pani w starostwie powiedziała iż działka jest za wąska do otrzymania pozwolenia. i sąsiad musi? wyrazić zgodę na ujęcie jego działki w pozwoleniu, wtedy front działki poszerzy się z 12,3 do 18,3. Natomiast sąsiad powiedział,że ni diabła... nie podpisze i koniec. Pozostaje mi tylko (chyba) odwołanie się do wojewody o wyrażenie zgody na pozwolenie. Sprawa się ciągnie już 4 miesiąc i trafia mnie szlag. Czy sama mam się odwoływać, czy to za pośrednictwem starostwa do wojewody? Sąsiad z którym dzielę granicę, dom ma pobudowany (wg planów zp obecnie obowiązujących) w pasie zieleni ekologicznej. A chodzi mi głównie o to, że nie wyraża on zgody na wzięcie pod uwagę części jego działki tylko do planu zagospodarowania na papierze tylko do momentu uzyskania PNB. Bo na wybudowanie domu się zgodził.. Czy to da się obejść bez jego zgody?? Plan zagospodarowania przestrzennego w gminie dopuszcza TYLKO zabudowę bliźniaczą.