Witam Jestem właścicielem domku z bloczków Optiroc 36,5 P+W ale bez tynków zewnętrznych. Niestety zima była rozczarowaniem dla powierzchni około 140 m2 koszty ogrzewania gazem około 450 zł/m-c przy temperaturze 19-19,5 st. C między godziną 16 a 22 i w weekendy, w pozostałym czasie 17,5 st. C (takie ustawienia na sterowniku pieca - komfort cieplny raczej niski). Zachodzi dziwne zjawisko polegające na "ciągnięciu" zimna od gniazdek elektrycznych, za którymi oczywiście nie ma tynków wewnętrznych.. Mimo przeczytania wszystkich tematów ze słowem Optiroc nie znalazłem odpowiedzi na swoje pytanie, czyli: Czy tynk zewnętrzny cementowo-wapiennny poprawi na tyle izolacyjność cieplną ściany, że przy zachowaniu wysokości opłat będę mógł sobie ustawić 21 stopni w domu. I jaki zysk w opłatach będzie uzyskany, jeżeli przy tych samych parametrach na piecu ocieplę np. 12 cm wełny. Nie łudzę się, że tynki są jakimś izolatorem, po prostu czy ściana na piuro-wpust powinna mieć tynki. Przedstawiciel Optiroca poinformował mnie, że wystarczą tynki, ale w przypadku decyzji o tynkach, późniejsza decyzja o ociepleniu jest jakby troszkę kosztowna (bo wtedy to będzie koszt tynków + ocieplenie na tynk). Pozostaje jeszcze możliwość położenia tynku ciepłochronnego Optiroc (teraz Maxit) typu maxit term 74 o współczynniku lambda 0,12 ale nie mam pojęcia czy jest sens bawić się w takie półśrodki i kłaść 20 mm takiego tynku). I jeszcze parę informacji - ściany z bloczków Optiroc 36,5 na zaprawie ciepłochronnej kładzionej przy pomocy skrzynki murarskiej, bez bloczków narożnikowych (niestety), nadproża z belek prefabrykowanych przez Optiroc, tynki wewnętrzne cementowo-wapienne grubości około 15mm (ściany są rzeczywiście bardzo proste) Pozdrawiam wszystkich forumowiczów - jest tu prawdziwa kopalnia wiedzy