hamis

A dlaczego minimalne? Chcesz nie mieć jak się tam ruszyć? Ja uważam, że właśnie powinna być w miarę duża. U siebie mam 16m2 i brakuje miejsca, żeby wszystko fajnie ogarnąć... Chyba, że oprócz kotłowni chcesz mieć osobny skład opału...

Miałem w tym roku robione Nexlerem 53 na podkładzie z Nexlera 40. Wygląda to ok, papa robi wrażenie bardzo solidnej (w przeciwieństwie do większości Czarnej Mamby, Jarbita, Izobita itp). Niestety był duży problem z dostępnością w lokalnych sklepach (zamawiałem przez internet na pełne palety), ale u Ciebie wyjdzie raptem pół paletki... Ogólnie polecam. Jedyne miejsce gdzie nadal cieknie to komin. Pożal się Boże dekarze źle zrobili obróbkę...

...

Ponawiam pytanie o obróbkę. Jak ją zrobić jeśli na kominie będzie ocieplenie? Ocieplenie przykleję do papy, która jest wywinięta na komin. Czy na ocieplenie potrzeba wtedy dawać jakąś blachę /sztywną obróbkę/. Tak wnioskuję po wypowiedzi Mistrza Jana (kwestia deski). Niestety nigdzie w okolicy nie ma dachu pokrytego papą, żebym mógł coś podejrzeć...

Podejrzewam, że wszyscy boją się pożaru sadzy i wtedy styropian może być już łatwopalny. Choć i wełna raczej nie wytrzyma. W sumie na dachu mam papę, osb i styropian* - teoretycznie wszystko palne... O wiele łatwiej byłoby mi obudować komin styropianem. Objechałem wczoraj wszystkie składy w okolicy 30km i NIGDZIE nie ma wełny skalnej elewacyjnej... A jeszcze pytanie do osób które się tym zajmują: ile mogłoby kosztować obrobienie komina blachą? Może to byłby łatwiejszy i trwalszy sposób... *Styropian 2 cm celem wyrównania i wygłuszenia dachu, dlatego pisałem, że dach nieocieplony...

Tak by było najłatwiej, ale wtedy cała woda z połaci dachowej będzie leciała na wełnę i będzie ona zamakać. Chyba, że wełnę zacznę układać 10cm od dachu (są izokliny 10cm), to wtedy raczej nic nie podleci... Tylko czy przykleić wełnę do papy??

A może dać sobie spokój z ocieplaniem komina i zastosować samą siatkę na kleju, bez wełny + tynk cienkowarstwowy? Wtedy można by było chyba normalnie wgrzać papę... Komin jest obecnie obrobiony papą z listwą dociskową, bez żadnej większej blachy - tak zrobił to dekarz przy kładzeniu papy. Pewnie gdybym od razu remontował komin to byłoby mniej problemów... Dach nie jest ocieplony (będzie grube ocieplenie na suficie podwieszanym). Nie sądzę, żeby 6cm wełny jakoś mocno ociepliło komin, zwłaszcza, że kanał dymowy ma 34x27cm, wkład 18cm). Może lepiej byłoby zasypać czymś ten kanał wokół wkładu (perlit?)

Może i tak zrobię. Kominiarz i tak jest średnio co 2-3 miesiące do czyszczenia komina (warunek do ubezpieczenia nieruchomości) Jest jeszcze jeden problem (zadałem to pytanie też w innym wątku). Zabuduję komin wełną + tynk. Dach pokryty papą. Jak zrobić obróbkę połączenia dach-komin? Przecież nie wgrzeję papy termo do wełny...

Wybaczcie odkopanie tematu, ale mam podobny problem (opisany w innym wątku)... Pytanie zwłaszcza do P. Andrzeja. Chcę wyremontować komin - m.in. otynkować go na wełnie (bo styropian się nie nadaje - palny). Obróbka jednak nie daje mi spokoju. Dach pokryty papą. Obecnie komin obrobiony papą na klinach, jednak musiałbym to zerwać, jeśli okładałbym komin wełną. W jaki sposób później obrobić połączenie komin-dach? Przecież nie wgrzeję papy do wełny... A może zostawić dół komina obrobiony tak jak jest, a wełnę i tynk położyć dopiero NAD obróbką?

Ok, w takim razie zastosuję wełnę skalną Rockmin 6cm - akurat prawie paczka wyjdzie. Przeżyję taki koszt Obawiam się, że uzyskanie aż takiej różnicy między wylotem kanału dymowego a wentylacją może być problematyczne, chyba, że przedłużać wkład rurą izolowaną. A to już podnosi koszta... Myślałem nad bocznym przebiciem przez kanały, ale jakoś średnio widzę możliwość zrobienia czegoś takiego. Komin od góry:

Witam. Jestem świeżo po generalnej wymianie dachu (płyty OSB i 2xpapa) i dalej coś przecieka w okolicach komina. Ponieważ papa wygląda na 100% szczelną podejrzenie padło na stary komin (lata '70, cegła). Przecieki występują tylko w przypadku bardzo silnego deszczu i potężnego wiatru. Komin 120x95, wysoki nad dachem 2,2m ma 3 kanały, wszystkie otwarte do góry 1) dymowy 34x27 z wkładem stalowym fi180, nieocieplonym 2) wentylacyjny z kotłowni 29x26 3) wentylacyjny z łazienki i kuchni 35x27 (raczej nie działa*) Czapka betonowa na kominie jest już mocno wykruszona, między niektórymi cegłami też już są dziury. Komin jest pokryty płytkami klinkierowymi, ale jest to zrobione tragicznie (brak fug, zwłaszcza na narożnikach) i raczej nie da się ich odratować. W związku z tym chciałbym skuć płytki, uzupełnić zaprawę między cegłami (czym?), wyrównać wszystko klejem do styropianu, położyć styropian 3cm podłogowy (mam akurat taki), siatkę, klej i tynk mineralny cienkowarstwowy. Od góry chciałbym jakoś tą czapkę wyrównać, uzupełnić ubytki i przykryć obróbką z blachy powlekanej. W blasze wyciąć otwory i zastosować nasady kominowe fi150 ocynkowane tego typu na kanały wentylacyjne: . Jak wysoko musiałaby wystawać rura dymowa ponad takie daszki, żeby nie było ryzyka zaciągania dymu? Nie chciałbym wylewać nowej czapy betonowej z dwóch względów: - na kominie ciężko by było ją zaszalować ze względu na rozmiary kanałów - robiąc ją "na ziemi" ciężko byłoby ją wrzucić - ważyłaby ze 200kg, a komin wysoki...... Ewentualnie zastanawiam się nad skuciem czapy i zamontowaniem blachy 3mm, a na to obróbka z blachy powlekanej... Niestety konstrukcja musi być stabilna, żeby kominiarz mógł na tym stanąć... Czy ma sens to co wyżej napisałem i czy nie będzie problemów przy takim wykonaniu? * wentylacja z kuchni i łazienki jest pociągnięta rurami spiro, 7,5m w poziomie i obie są wpięte do jednego kanału w kominie. Dlatego mam wątpliwości czy ta wentylacja w ogóle działa...

do usunięcia

do usunięcia

do usunięcia

do usunięcia