Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Iwona i Maciek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    32
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Województwo
    wielkopolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Iwona i Maciek's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Pewnie że macie w sąsiedztwie Tymka. Nasz Tymek ok. 20 km od Waszego
  2. Witam. Pomimo, iż już etap budowania Tymka u nas szczęśliwie zakończony, czasem tutaj zaglądam, kibicując wszystkim Tymkowiczom i przypominając sobie, jak to u nas było z budowaniem...ile dylematów czy tak, a może inaczej... Temat domofonu też był u nas długo analizowany, czy tylko na dole, czy i na dole i na górze. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na dwa domofony. Jeden jest zawieszony na ścianie pomiędzy gabinetem a salonem. (Dodatkowo mamy włącznik otwierania furtki jeszcze przy samych drzwiach wejściowych.) Domofon między gabinetem a salonem jest bardzo wygodny w użyciu. Pod ręką. Nie trzeba podchodzić do samych drzwi, żeby ustalić kto i po co. A jeśli gość mile widziany, to otwieram furtkę przez domofon. Kiedy dochodzę do drzwi wejściowych, goście też w tym samym czasie dochodzą do drzwi wejściowych po drugiej stronie i nie muszą dodatkowo czekać przy furtce, moknąć, czy stać np. na śniegu. Drugi domofon zamontowaliśmy na górze w holu, na ścianie przy wejściu do małego pokoju. I naprawdę się przydaje. Kiedy jest się zajętym na górze (łazienka, dziecko....cokolwiek) i nie można akurat zostawić wszystkiego i zejść na dół, można gościa poprosić przez domofon, żeby chwilkę zaczekał i można otworzyć chociaż furtkę przez domofon, żeby gość mógł się schować pod daszkiem i zaczekać. Kiedy np. leżysz chory w łóżku, albo dzwoni ktoś bardzo wcześnie rano czy późno w wieczorem, czasem nie chce się zwyczajnie schodzić na dół, żeby dowiedzieć kto to i o co chodzi. Wystarczy na górze nacisnąć guzik i wszystko jasne. Od przybytku głowa nie boli...Lepiej mieć więcej ułatwień, aniżeli za mało:) Pozdrawiam Tymkowiczów i życzę przyjemności w budowaniu, bo w Tymku mieszka się super!
  3. U nas rozwiązane dokładnie tak samo. Poniżej zdjęcia dla porównania i żeby można było spać spokojniej Przy okazji zrobię zdj. tego pokoju jak to wygląda już po wykończeniu i wkleję. Budowlańcy powinni wiedzieć jak co robić ale i tak warto mieć na nich zawsze oko. Powodzenia na kolejnym etapie budowy. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=85432&d=1321461840 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=85430&d=1321461783 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=85433&d=1321461849 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=85431&d=1321461792
  4. Do rozprowadzania powietrza nie ma znaczenia wysokość umieszczenia wlotu do komina. Kominek nagrzewa powietrze w tej całej komorze nad komikiem. Stąd turbina ciągnie. Ponieważ turbina bierze gorące powietrze z tej komory nad kominkiem, może ona być nawet pod sam sufit + przewiew komory, może tez być niżej. Dla turbiny wysokość, którą się martwisz nie ma znaczenia. Jedyne znaczenie, jakie może mieć umieszczenie rury wyżej, to takie, że rura spalinowa nagrzewa się i oddaje ciepło. Więc jeśli ta rura idzie wyżej, to automatycznie masz większą powierzchnię, która się nagrzewa i tym samym oddaje więcej ciepła. Krzysiek, dla turbiny tak jak masz jest dobrze. Jeśli jednak chcesz zwiększyć wydajność kominka możesz kupić rury spalinowe łączące kominek z kominem. To są rury z radiatorem oddającym ciepło. My mamy rurę zainstalowaną też niezbyt wysoko, gdzieś na wys. ok. 170 cm. I naprawdę to nie ma żadnego znaczenia dla turbiny i rozprowadzenia powietrza. Chcieliśmy tylko dodatkowo zwiększyć powierzchnię grzewczą samej rury. I dodaliśmy radiator. Taki radiator zrobiłem sam. Robię w metalu, więc dla mnie to żaden problem. Do rury wylotowej z kominka dospawałem blaszki wokół całej rury. Mamy rurę o średnicy 200 mm. W sumie dospawałem 1 m² blachy(blacha grubości 3 mm) Rura oddaje tylko ciepło z jednej strony. Dospawana blacha oddaje ciepło dwustronnie. Powierzchnia oddająca ciepło zwiększyła mi się tak, jak gdyby powiększyć rurę o ponad 3 metry. Nie ma możliwości aby na takiej wysokość wstawili Ci wlot do komina, więc radiator super rozwiązanie. Naprawdę zdaje egzamin. Bo przez to kominek ma niesamowitą wydajność i jest mnóstwo gorącego powietrza, które ogrzewa cały dół domu, a dodatkowo turbina ma co rozprowadzać.
  5. Jeśli chodzi o słup w sypialni, to zdecydowanie lepiej żyje się bez niego:) Na pewno nie zaliczy się czołowego zderzenia w środku nocy A pokój wolny od przeszkód na środku z całą pewnością bardziej ustawny. W sypialni ścianę z oknem balkonowym wysunęliśmy trochę do przodu. Dzięki temu okno jest "schowane" lekko za uskokiem ściany. Dla nas to idealne rozwiązanie, ponieważ kiedy w nocy mamy uchylone okno, to nawet zimą nie wieje nam bezpośrednio na łóżko. Poza tym, poprzez lekkie wysunięcie ściany do przodu, pokój zrobił się bardziej przytulny. Jesteśmy też bardzo zadowoleni z włączników zarówno przy drzwiach (kiedy wchodzisz do sypialni) oraz przy łóżku (nie trzeba wychodzić z łózka, żeby zgasić główne światło). Obecnie to pewnie już standard u elektryków, ale wcześniej, mieszkając w bloku nie mieliśmy takiego rozwiązanie, więc doceniamy teraz, bo to super wygoda. Z boku na ścianie przy oknie wyłącznik ogólnego oświetlenia na zewnątrz domu. Też praktyczne rozwiązanie. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=84532&d=1321053865 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=84531&d=1321053828 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=84533&d=1321053903
  6. mgr_aggusia, Sąsiedzi mają ciemne panele w salonie. Wygląda bardzo ładnie, przytulnie. Co z tego, kiedy sąsiadka dostaje białej gorączki, bo raz, że panele przyciągają kurz, to jeszcze wszystko na nich widać, przede wszystkich zarysowania, smugi... Sasiadka nawet gdyby dwa razy dzienne przecierała podłogi, to i tak ciągle podłoga nie jest idealnie czysta. Typowy dom na pokaz - dużo szkła, ciemne podłogi. W utrzymaniu porządku masakra. Brat ma piękną jasną drewnianą podłogę. Wszystkie wykończenia w jasnym drewnie, więc z dechami na podłodze wygląda to wszystko naprawdę ładnie. Co z tego, kiedy najchętniej by całą podłogę wymienił na płytki i założył podłogówkę. Musi strasznie uważać. Przelejesz wodę do kwiatu, od razu problem. Od różnicy temperatury przy kominku, też problem. Naleci do domu kurz z tarasu czy drobne kamyczki - od razu problem, bo przy przypadkowym nadepnięciu odciśnie się to na desce. Dzieciak bawi się samochodzikami, ciągle uważać, bo ładnej podłogi zwyczajnie szkoda. Ma przecież służyć na lata. Nie wspominając już o wejściu do domu w butach, czy w szpilach. A czasem wychodząc gdzieś na imprezę wygodnie jest przebiec szybko po to czy tamto, czego się zapomniało. Na płytkach nic się nie stanie. Z dechami to wykluczone. A są osoby czy goście, którzy przychodzą do domu i nawet jeśli poprosisz, aby uszanowali Twój dom i zdjęli buty, to mają to gdzieś. I na ładnych deskach tylko odciski po butach. Inni sąsiedzi mają bardzo drogi parkiet. Piękny bo deseczki są z trzech różnych rodzajów drewna. Wszystko ok, dopóki do ich dzieci nie przyjdą inne dzieci i latają tam i z powrotem z tarasu do domu. Na parkiet kładą wtedy jakieś chodniczki, żeby tylko ochronić i nie zarysować. Elegancki salon i jakieś szmaty na podłodze przed wyjściem na taras....po co?? Bo deski na podłodze są ładne, kiedy same deski są ładne, a nie zniszczone. Parkiet cyklinowany kilka razy, a po trzech miesiącach od wprowadzenia się, parkiet się wygina na jasnych elementach drewna, ponieważ jeden rodzaj drewna najwyraźniej był zbyt mokry na robienie z niego parkietu. Teraz trzeba bardzo uważać skąd drewno, bo często jest zbyt świeże i nie do końca suche. Siostra, z kolei, ma płytki na całym dole i ogrzewanie podłogowe, podobnie jak my. Ale wygoda! I w użytkowaniu i w sprzątaniu! Jedyne, co mogę Ci doradzić, to nie matowy gres! Teraz tego dużo w sklepach, ładnie wygląda ale brud wżera się w każdą chropowatość i po roku użytkowania nawet jeśli są czyste, to wyglądają brudne. Widzieliśmy u kogoś właśnie taki efekt. Teraz fantastycznie urządza się dom, ponieważ jest naprawdę z czego wybierać. Gorzej z kasą My coś sobie wymyśliliśmy, jakieś rozwiązanie, a potem jak już w sklepie znaleźliśmy to co nam się podobało, to okazywało się, że nie możemy sobie na to pozwolić, bo jeszcze tyle innych wydatków. I musieliśmy nieźle kombinować i szukać innego rozwiązania, żeby mieć to co chcemy ale za dużo mniejsze pieniądze. Ale najważniejsze, że można. Mam nadzieję, ze znajdziecie z mężem wspólne rozwiązanie. Nie tylko takie, żeby ładnie wyglądało, ale takie żeby i ładnie wyglądało, ale przede wszystkim wygodnie się mieszkało i przy okazji łatwo szybko się sprzątało. Teraz jest taki wybór, że na pewno znajdziecie coś fajnego, żebyście oboje byli zadowoleni. Kwestia kasy i pomysłu. Można w salonie bardzo ładnie połączyć płytki z drewnem. Drewno izoluje, więc nie przewodzi tyle ciepła co kamienne płytki. Ale są takie typy desek, czy paneli, które naprawdę nadają się na podłogówkę. Są też takie płytki, które wyglądają ładniej niż drewno! Chcieliśmy takie sobie założyć, ale te które wyglądały naprawdę pięknie, jak prawdziwe drewno, były dla nas za drogie. A takich byle jakich to nie chcieliśmy. Chcieliśmy mieć jednolitą powierzchnię na całym dole, a na całą powierzchnię, to naprawdę wyszłoby dla nas za drogo. Te droższe płytki wyglądające jak deski mają jednolitą powierzchnię i do utrzymania czystości idealne. Różne odcienie, naprawdę jest w czym wybierać Pozdrawiam
  7. U nas wyszło to ok. 9,5 tys. za sam materiał na podłogówkę na całym dole i w łazience na górze. Koszt na rok 2008. Koszt jest uzależniony od powierzchni. Różne ceny w różnych miastach. Poniżej podaję Ci kilka wartości na niektóre tylko elementy, które odczytuję ze swojej faktury z datą 2008. trójniki: 395 rury: 805 obrączki rur: 132 płyty izolacyjne + folia: 680 otulina: 197 otulina/: 159 złącze: 97 złączka: 32 rozdzielacz 7-sekcji z mies.pom.: 1.440 rura podłogowa grzewcza 475m: 1.900 Do tego styropian 10cm, kolanka, przewody, opaski, termostaty, siłowniki, kleje.....masę różnych drobiazgów, które przy dużej powierzchni sporo podnoszą rachunek.
  8. U nas podłogówka na całym dole, a na górze tylko w łazience. Tam gdzie podłogówka mamy płytki - latem w upały fajnie chłodzą, natomiast zimą cieplutko w stopy. Po przeanalizowaniu za i przeciw, na dole nie mamy ani jednego kaloryfera. Również w salonie. Znajomi, którzy mają zarówno podłogówkę, jak i kaloryfery, wszyscy mówili nam, że przy ogrzewaniu podłogowym ani razu nie włączali kaloryferów. W salonie dodatkowo kominek, który nagrzewa. U nas rozprowadzenie powietrza z kominka nawiewa ciepło do pozostałych pomieszczeń, a z podłogówką od podłogi zawsze jest ciepło. W galerii http://forum.muratordom.pl/album.php?albumid=3111 zdjęcia jak wygląda u nas podłogówka. Planowaliśmy rozłożenie obiegów grzejnych pod kątem użytkowania. W galerii http://forum.muratordom.pl/album.php?albumid=3116 dodatkowe zdjęcia z instalacji podłogówki i kaloryferów na górze. Na przykład w gabinecie widać zwój w miejscu gdzie teraz miejsce pracy. W salonie daliśmy trzy obiegi, każdy sterowany oddzielnie: pod oknem, pod kominkiem, na środku. Kiedy od kominka ciepło, mamy właczony tylko jeden obieg na środku, tak aby było ciepło przy stole czy na sofie. U nas każdy obieg i sterowanie maksymalnie przemyślane. Dzięki temu, ciepło wykorzystane całkowicie, raczej nic nie ucieka niepotrzebnie. Ogrzewanie podłogowe kiedy włączone po raz pierwszy w okresie grzewczym, to trochę się nagrzewa. No bo musi ogrzać najpierw podłogę betonową, a potem jeszcze płytki. Natomiast w ciągu całego okresu grzewczego, to już zależy od jakiej i do jakiej temperatury się nagrzewa. Czy w pomieszczeniu jest 0 i chcesz nagrzać do 20, czy jest w pomieszczeniu np. 16, bo wyjechaliście na kilka dni, a dom nie zdążył się całkowicie wyziębić i chcecie tylko dogrzać do 20 czy 21. Jeżeli tylko dogrzać, to ciepło robi się szybko, ponieważ podłogówka i tak trzyma ciepło. Podłogówka przy swojej bezwładności ma to do siebie, że długo się nagrzewa ale też długo stygnie. Trzyma ciepło długo po wyłączeniu. My jesteśmy z takiego rozwiązania bardzo zadowoleni. Bo zawsze czujemy ciepło. Poza tym, przemoczoną czapkę, czy rękawiczki rzucam po prostu na chwilę na podłogę i za chwilę są suche. Buty to samo. Stoją sobie na podkładce na buty, która na ciepłej podłogówce. Buty zawsze są suche i jest ciepło w nogi, kiedy wkładasz nogę do buta, który stoi w ciepłym pomieszczeniu, a nie np. w wyziębionym wiatrołapie. To samo z myciem podłogi. Przecieram wilgotną mikrofibrą i zaraz jest sucho. Budując, a potem urządzając naszego Tymka, ciągle mieliśmy na uwadze również dom od strony praktycznej, żeby nam się w nim wygodnie mieszkało. Podłogówka nie tylko w salonie, ale na całym dole, to u nas naprawdę trafione, sprawdzone i wygodne rozwiązanie. Dobrze jest sobie dokładnie przemyśleć kilka obiegów sterowanych niezależnie, aby nie musieć zawsze ogrzewać niepotrzebnie całych powierzchni i marnować w ten sposób ciepło i pieniądze. A dogrzewać tam gdzie akurat potrzebne. Kiedy wyjeżdżamy, ustawiamy podłogówkę w salonie na minimalne grzanie, żeby dom się nie wyziębił i kwiaty miały ciepło. Pozostałe pomieszczenia zostają z podłogówką wyłączoną i od salonu trochę ciepła i tak wszędzie dotrze. To mi się w tymku chyba najbardziej podoba - ta jego zwarta bryła.
  9. Płytki ciemne: płytki polskie NOWA GALA - Inox IN 06 Płytki jasne: płytki niemieckie NORD CERAM - Hedera Weissbeige Jest to płytka podłogowa ale z INOX komponuje się ładnie również na ścianie. Płytka NORD CERAM jest minimalnie grubsza aniżeli NOWA GALA. Dla dobrego płytkarza to żaden problem, bo sobie z tym poradzi i powierzchnia będzie wyrównana.
  10. Nasza galeria na stronie muratora w profilu użytkownika Iwona i Maciek Bezpośrednie linki: http://forum.muratordom.pl/album.php?u=153039 http://forum.muratordom.pl/album.php?u=153039&page=2 Jeżeli komuś te zdjęcia na coś się przydadzą i w czymś pomogą, to będziemy się cieszyć. My budując Tymka nie mieliśmy takiej możliwości. Powodzenia dla wszystkich budujących Tymka. Domek jest naprawdę bardzo funkcjonalny, praktyczny i ekonomiczny. Nam mieszka się super! Wszyscy nam mówią, że z zewnątrz dom wygląda mały, a w środku dziwią się, że jest tyle miejsca i jest wszystko co potrzebne: 2 łazienki, spiżarka, pralnia z gospodarczym, duża garderoba na górze, dwie sypialnie, otwarty pokój na górze, na dole duzy salon, gabinet i duża kuchnia, gdzie przy blatach z trzech stron, mnóstwo miejsca. Życzymy Wam przyjemności z budowania a potem jeszcze większej przyjemności mieszkania w Tymku
  11. Ogrzewanie gazowe. Kominek z rozprowadzeniem powietrza do pomieszczeń na dole i górze oraz nawiew do przedpokoju na dole. Mag&Tom Trochę zdjęć naszego Tymka znajdziecie w naszej galerii. Myślę, że dosyć ciekawym wykończeniem jest obicie wszystkich słupów. Początkowo chcieliśmy zostawić te słupy ładnie oszlifowane i obrobione. Tak, aby było naturalnie. Niestety, te słupy mają to do siebie, że kiedy dom po wybudowaniu pracuje, słupy się okręcają. Postanowiliśmy więc obić je tak jak na zdjęciach. Stolarz fachowo zrobił to w taki sposób, że dom może swobodnie pracować, słupy mogą się przekręcać lekko ile chcą, ale to już dzieje się wewnątrz "obudowy", a my na stałe mamy słupy juz proste. Wyrzuciliśmy słup w kuchni i ten na środku sypialni. Wszystkie pozostałe słupy obite w ten sam sposób. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=71670&d=1314216685 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=71671&d=1314216696 Otwarty pokój na górze to u nas miejsce na pianino i fotel ze stoliczkiem http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=71672&d=1314216707 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=71682&d=1314217543 Pokój obok gabinetu to u nas zamknięte pomieszczenie (bez przejścia do garażu). To dla nas jednocześnie pralnia i pomieszczenie gospodarcze z piecem i sterowaniem odgrzewania podłogowego. Trzymamy tam różne szpargały, środki czystości, deskę do prasowania itd. Aby to wszystko nie było tak bardzo widoczne i miało swoje miejsce, zamówiliśmy deski na wymiar i zmontowaliśmy sobie szafę. Wchodząc do tego pomieszczenia, dzięki zabudowanej szafie, zrobił się całkiem przyjemny gospodarczy. Jest dużo miejsca i wszystko jest na swoim miejscu. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=71680&d=1314217308 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=71684&d=1314219180 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=71679&d=1314217301 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=71678&d=1314217294 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=71677&d=1314217292
  12. My do garażu zamontowaliśmy drzwi o takich samych parametrach jak drzwi wejściowe, taki sam model, plus dodatkowo ognioodporne. Są bardzo szczelne, solidne i tworzą całość z drzwiami wejściowymi. U nas takie rozwiązanie się sprawdziło.
  13. sofix poniżej kilka zdjęć jak to u nas wygląda. Z tym, że u nas wejście bez wiatrołapu i bez wejścia do spiżarki. przedpokój wejście http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=71664&d=1314215643 wejście http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=71665&d=1314215643 przedpokój bez wiatrołapu http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=71667&d=1314215661 wejście widok z gabinetu http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=71666&d=1314215657 widok z gabinetu http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=71668&d=1314215664 widok wejścia z góry http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=71669&d=1314215679
  14. Fajne to przejście do kuchni. Bardzo podoba mi się takie rozwiązanie Pozdrawiam
  15. Strumyczek, zgadzam się z Tobą w 100%! Przedpokój naprawdę jest w sam raz. Nam tez było szkoda robić wiatrołap, aby zachować przestrzeń. Kombinowaliśmy czy może zrobić wiatrołap częściowo przeszklony, aby nie stawiać w przedpokoju niepotrzebnie ściany, która mogłaby zepsuć całe wejście. Analizowaliśmy różne opinie za i przeciw. Ostatecznie, tak jak i u Was, u nas też nie ma wiatrołapu. I całe szczęście Mroźną długą zimę ze śniegiem i zaspami mamy za sobą więc wiemy już, że wiatrołap nam nie jest do niczego potrzebny. A sam przedpokój Tymka tworzy niesamowitą przestrzeń. To właśnie jego urok. Już w wejściu jest widok piętra, światło z okna nad schodami i dużo dużo miejsca, przez co cały dom wydaje się bardzo duży. Podobnie jak Wy, my również przerobiliśmy rozwiązanie spiżarka-łazienka-przejście do kuchni. Pomniejszyliśmy spiżarkę o połowę. Bo po co aż taka duża. Kiedy regały w spiżarce pod sam sufit to miejsca i tak za dużo. Wejście do spiżarki zostawiliśmy tylko od kuchni. W przedpokoju w miejscu przejścia do kuchni i połowy spiżarki zrobiło się miejsce na szafy wnękowe. Są pod sam sufit, przez co cały przedpokój wydaje się jeszcze wyższy i przestronniejszy. Dodatkowo w ścianie na prawo od gabinetu też zrobiliśmy wnękę (kosztem gabinetu, który i tak duży) i zamontowaliśmy taką samą szafę jak przy wejściu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...