Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

domino_r

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez domino_r

  1. Sprzedam projekt C77 Zręczny - kupiony około 2 lata temu. Niewykorzystany, wszystkie egzemplarze w oryginalnym segregatorze muratora. Moja cena 1650 zł - teraz kosztuje w muratorze chyba koło 2 tyś.
  2. Czy ktoś w okolicach Wrocławia lub Kalisza ma Zręcznego 77c w stanie nadającym się do obejrzenia? Właśnie prawie się zdecydowaliśmy na ten projekt, ale fajnie byłoby zobaczyć jak to jest "na żywo" - zwłaszcza układ pomieszczeń na poddaszu...
  3. Heh, histerezę nadmuchu miałem ustawioną nie na 8 stopni tylko na 0.8 stopnia... dopiero jak sie temu dobrze przyjrzałem, to pprzypomniałem sobie, że tak ustawiłem bo inaczej poprzedni miał nie rozpalał się nawet do końca i miał kłopoty z paleniem, strasznie z niego dużo różności zostawało. Ten, który teraz kupiłem, dużo lepiej się wypala i nie spieka... po przestawieniu histerezy na 8 stopni kocioł przestał wydziwiać... Dzięki wszystkim.
  4. Mariuszż: przedmuch mam 6 minut/15sek... ale nigdzie nie trafiłem na jakiekolwiek porównania... dużo to czy mało? jakie macie czasy w swoich sterownikach??? Czy pisząc "większy zakres pracy ciągłej" masz na myśli zakres w którym przed osiągnięciem zadanej temperatury sterownik zaczyna zzmniejszać obroty dmuchawy aż do 0 po osiągnięciu temp. zadanej?
  5. Janusz: czyli sugerujesz akcję eksperyment: dobór histerezy i nastaw temperatur... Ale przez 4/5 cyklu jest ok, czyli prawdopodobnie dopiero kiedy wsadu zostaje niewiele dochodzi do głosu naturalny ciąg komina??? Może tak być, bo wcześniej miałem opał troche kaloryczniejszy, ale zostawało mi pół paleniska żużla, szlaki i spieków rozmaitych... mało co do popielnika szło. Czyli może sam się zatykał po prostu i grało, teraz lepiej sie wypala i powietrze ma łatwy dostęp przez, nawet wyłączony, wentylator nadmuchu... Jednak co do PRZYCZYNY, to stawiacie na naturalny ciąg?
  6. Aha, może wpływ ma wilgotność paliwa, bo ostatnio przez tematy drenażowo-odwilżowo-zabytkowoinstalacyjne miał mam dość mokry, wcześniej był po prostu wilgotny.
  7. Witam. Mam problem z miałowcem "pleszewskim" (pionowy, znaczy sie wysoki a nie długi, z kanałami w poziomie, wymiar 1, mieszkanie70m2, do tego bojler. Do tej pory pracowało wszystko normalnie, teraz zaczyna mieć objawy typu podciąganie temperatury w ostatnich godzinach palenia. Sterownik sprawny, przedmuchy ustawione dość rzadko (na tyle żeby nie fukał na mnie gniewnie . Wszystko wygląda normalnie, tylko temperatura sobie rośnie (10 stopni więcej niż nastawa... zimą? co będzie jak będzię +parę stopni na dworze???). Kocioł nie ma "klapki" ze sprężynką pod dmuchawą, komin to 6m schiedla spalinowy fi20. Sznury uszczelnienia i inne sprawdziłem... Możliwe, że kocioł pracuje na naturalnym ciągu i to jest przyczyna tego zjawiska? Założyć regulator ciągu w kominie, przysłonić dmuchawę??? Klapkę zainstalować pod namuch? (wolę nie, bo jednak zatykanie go na amen nie wydaje mi się super pomysłem...)
  8. Ja zrozumialem, to i "pan fachowiec" zrozumie. Tylko pewnie będę musiał użyć argumentu "tak zróbcie bo ja tak kur... chcę i już" a skręca mnie jak słyszę od nich, że piec miałowy ze sterownikiem to nie prawa się zagotować Ajak mówię o jakichś termostatach awaryjnych to patrzą na mnie jak na zielonego kota... no i wychodzi, że trza się znać na wszystkim
  9. Janussz: czyli naczynie ma być ustawione bocznym otworem bliżej dołu niż góry? Rura przelewowa od górnego wylotu naczynia? Wybacz dyletanckie pytania, ale z zawodu jestem informatykiem... teraz będę mógł powalczyć z hydraulikiem Mały: na tyle drogie, że stanęło na normalnych z podwójną izolacją: najpierw ta czerwona, odporna na temp., potem szara pianka. Całość dodatkowo zamknieta w rurach pcv, wychodzi łącznie coś koło 150mm grubości. No i w sumie piec będzie chodził w systemie ciągłym, z niewielkimi przerwami.
  10. Powiedzcie mądrzy ludkowie co robić, bo wyprowadziłem piec węglowy z kuchni do piwnicy pod gospodarczym (i przy okazji zmieniłem na miałowy). Kanał przez podwórko kilkanaście metrów, ale naczynie i bojler został w kuchni (nie chciałem wieszać naczynia w gospodarczym, bo nieogrzewane a komin z prefabrykatów, izolowany, więc też go nie będzie grzał). Mam jednak nieodparte wrażenie, że szykuję sobie bombkę Producent pieca stwierdził, że wytstarczy jak dodatkowo założę na kolanie za piecem dodatkowy odpowietrznik automatyczny. Co o tym myślicie? Może jednak założyć za wylotem kotła po prostu zawór bezpieczeństwa 0,3 MPa? Myślałem też o automatyce włączającej pompę obiegu poniżej pewnej temperatury wody (4 st.C?). Może też manometry kontrolujące pracę pompy albo chociaż manometr na dole pieca mierzący stopień napełnienia instalacji (do 5 metrów czyli np. 0,5 bara?). Poratujcie, bo hydraulicy mają swoje teorie, a ja swoje obawy...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...