Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

flatlander

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

O flatlander

  • Urodziny 29.12.1974

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Dublin Irelandia
  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

flatlander's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Witam wszystkich zainteresowanych Problem może wystąpić i należy się przednim zabezpieczyć albo podjąć ryzyko "a może nie odskoczą". Obecnie istnieją systemy takie jak Schluter Ditra Matting zapobiegające problemowi i można je z powodzeniem stosować na posadzki z ogrzewaniem podłogowym. Niestety nie wiem, kto w Polsce sprzedaje takie maty. A oto link z filmikiem instruktażowym niestety po angielsku. http://www.youtube.com/watch?v=f6FyWs2WZ1k&feature=player_embedded
  2. Zgadzam się w 100% z przedmówcami. Dochodzi jeszcze kwestia uszkodzeń mechanicznych np. przez grad lub cegłówkę wesołych dzieciaków. W kolektorze płytowym naprawa sprowadza się do wymiany szyby osłaniającej wymiennik. Prosta i nie droga sprawa. A w kolektorze próżniowym to zakup nowego elementu. komentarz do wypowiedzi Y: Można oczywiście kupić więcej kolektorów tak by zimą spokojnie starczyło na nagrzanie wody i na centralne ogrzewanie (wspomaganie) to pytanie co zrobisz z ciepłą wodą latem, kiedy słońca będzie dużo a centralne nie będzie działało? Jeśli miałbyś zainstalowaną pompę ciepła i odpowiedni rodzaj gruntu mogący magazynować nadwyżki ciepła to mógłbyś latem ciepło z kolektorów magazynować w gruncie na zimę. Technika prosta, jednak rzadko stosowana ze względu na niepotrzebne koszty i ograniczenia w powierzchni dachu. pozdrawiam Bartłomiej Mickiewicz
  3. Jestem zauroczony zaangażowaniem niektórych Forumowiczów w rozwój myśli technicznej metodą prób i błędów. Życzę bezpiecznego i zdrowego użytkowania przez długie lata.
  4. Witam wszystkich zainteresowanych To co przeczytałem w zasadzie jest prawdą, ale problemy które się tutaj pojawiają mają swoje odbicie w teorii. Nie będę się długo rozpisywał - odniosę się tylko do pytania i skomentuję kilka odpowiedzi. Oba kominki wyglądają teoretycznie tak samo i będą spełniać swoją rolę i w obu kominkach mogą wystąpić problemy omawiane w poprzednich wątkach. Ad 1 czy moc nominalna 18kW i 19kW jest porównywalna. Tak, oba kominki mają podaną moc cieplną, jaką można z nich uzyskać z wymiennika cieplnego zamontowanego wewnątrz kominka + emisja konwekcyjna. Stosunek mocy wymiennika do mocy konwekcyjnej jest opisany parametrem sprawności kominka i w przypadku Lechmy wynosi 75% to znaczy, że z 19kW-ego kominka do CO dostanie się tylko 14,25kW. Reszta ciepła zostanie w pokoju w którym dany kominek jest zainstalowany. Ten parametr nie opisuje sprawności całkowitej kominka, czyli stosunku ciepła odzyskanego do utraconego wraz ze spalinami. Przy okazji nadmienię, że sprawność 100% jest niekorzystna w układzie który opisujemy, gdyż oznaczałoby to, że temperatura spalin byłaby zbyt niska, aby wywołać ciąg w kominie i zaczęłoby dymić do pokoju. (temat ten rozwinę przy okazji omawiania komina) Ad 2 Czy to prawda że kominek przewymiarowany to gorsze zło od kominka niedowymiarowanego? Tak Jest to spowodowane problemami eksploatacyjnymi. Wszystko zaczyna się od temperatury w komorze spalania. Kominek niedowymiarowany ma wysoką temperaturę i tym samym dopala wszystko, co powinien w procesie spalania - szyba czysta, komin!!! czysty, ciąg w kominie jak trzeba. Ale problem zaczyna się w mroźne dni kiedy potrzebujemy mocy wyższej od nominalnej. Wtedy musimy zacząć dogrzewać się w inny sposób: olejowo, gazowo, elektrycznie. Jeśli kominek jest przewymiarowany, czyli pracuje na np. 30% swojej nominalnej mocy, temperatura spalania jest zbyt niska, co powoduje tworzenie się sadzy i - co bardziej niebezpieczne - smoły. Oba produkty spalania niskotemperaturowego osadzają się na ściankach kominka i komina. Sadza zmniejsza prześwit komina i sprawność kominka. A smoła jest produktem o charakterze kwaśnym i reagując z zaprawą cementową/ wapienną niszczy ją. Poza tym wsiąka przez szpary w mur i penetruje go, czasami wyciekając na zewnątrz w postaci okropnych tłustych plam, do których nie wiąże żaden tynk. No i na dodatek tworzy szklistą powłokę na ścianach komina nie dającą się usunąć mechanicznie i o charakterze łatwopalnym. To ona jest odpowiedzialna za pożary kominów, które mogą się przerodzić w pożar całego domu. Temperatura w kominie wtedy wzrasta do ~1000 st.C a ciśnienie do kilku atmosfer. Ad 3 nowym wsadem kominowym (to ostatnie nie wiem czy jest konieczne, ale komin ma 100 lat i pali się w nim okazyjnie) Radzę posłuchać fachowca. Stary komin, 100letni tym bardziej, może być nieszczelny i powodować dymienie do domu oraz przedostawanie się smoły do murów (co się za tym kryje troszkę już opisałem wcześniej). Po drugie ciężki komin murowany z cegieł potrzebuje więcej ciepła, aby się rozgrzewać, co może powodować dymienie kominka. Ja bym nawet poszedł nieco dalej z tym remontem i przemurował komin od samego dołu, budując nowoczesny komin z pustaków z izolowanym wkładem ceramicznym np. Bolesławiec. Drobna uwaga dotycząca kanałów wentylujących komin: należy dołożyć wszelkich starań, aby każdy z czterech kanałów miał wlot na dole i wylot na górze. Inaczej może dojść do kondensowania się pary wodnej wewnątrz i związanych z tym problemów. Ad 4 Bardziej zadaję sobie pytania czy będzie mi ciepło i czy bez bufora będę musiał wstawać w nocy i szuflować, aby na rano był jeszcze przynajmniej żar w kominku. Do obu tych kominków można zastosować tę samą automatykę. Od zasobności portfela zależy tylko, na ile wygodnie będzie można kontrolować temperaturę w układzie CO i czas spalania dołożonego opału. Z tego co widzę na ulotkach Hibany wynika, że ma ona dodatkowe otwory doprowadzania powietrza z przodu, regulowane ręcznie. Jeśli wloty powietrza pozostaną otwarte, to wszystko się spali bez względu na parametry ustawione na sterowniku elektronicznym W kominkach Lechmy nie ma tych otworów, dzięki temu automatyka podłączona do kominka jest w stanie całkowicie kontrolować proces spalania, a nawet zgasić płomień w sytuacjach awaryjnych. Zbiornik buforowy działa na takiej zasadzie, że odbiera ciepło z układu, kiedy temperatura układu jest wyższa od tej w zbiorniku i oddaje ciepło do układu w sytuacji odwrotnej. Tym samym zwiększa pojemność cieplną układu, powodując jednocześnie większą bezwładność. Można to zilustrować przykładem: 1). Układ ze zbiornikiem buforowym (ZB) Gdy wróci Pan do mocno wychłodzonego domu z wyziębionym kominkiem i grzejnikami, to po rozpaleniu w kominku jeszcze przez dłuższy czas będzie w domu zimno, ponieważ w tym samym czasie gdy będą rozgrzewane grzejniki będzie też nagrzewany ZB. Gdy pójdzie Pan spać i po jakimś czasie wygaśnie w kominku, to układ CO wciąż będzie ogrzewany przez ciepło ze ZB. W tym rozwiązaniu opał w kominku spali się szybciej, gdyż układ CO ma większe zapotrzebowanie na ciepło i kominek będzie pracował z większą mocą. 2). Układ bez ZB W takiej samej sytuacji jak wyżej dom nagrzeje się szybciej, a gdy Pan już zaśnie w kominku będzie palić się znacznie dłużej. Założyłem, że oba układy są sterowane centralą elektroniczną sprzężoną z przepustnicą powietrza, gdyż tylko w takiej sytuacji można efektywnie kontrolować ogień w zależności od zapotrzebowania na ciepło. Przy zaawansowanej elektronice można kontrolować załączanie się zbiornika buforowego w momencie, kiedy temperatura w mieszkaniu wzrośnie do wstępnie ustawionej. Dzięki temu mieszkanie nagrzewa się w sposób jak bez ZB, a ZB jest nagrzewany gdy kominek zaczyna pracować poniżej swojej mocy nominalnej. Ktoś tutaj napisał, że w komorze spalania Hibana mieści się więcej drewna. To ma wpływ na wydłużenie czasu spalania, i w przypadku układu bez zbiornika buforowego można osiągnąć sytuację, kiedy rano ciągle będzie się palić. Istotne jest aby przed spaniem dołożyć do kominka drewno o wysokim potencjale energetycznym np. dąb. Ad 5 Pomysl czy nie lepiej zainwestowac w docieplenie domu. Na razie drewno jest (w miare) tanie. A co bedzie za 2 lata? Izolacja termiczna to oczywiście pierwszy krok do obniżenia rachunków za ogrzewanie. Należy jednak pamiętać o ciągłości tej izolacji - wszelkiego rodzaju mostki termiczne mają duży wpływ na sprawność izolacji. Również szczelność powietrzna bardzo wpływa na warunki pracy (czyli nasiąkanie) izolacji. Najlepiej zacząć od wymiany okien, gdyż tutaj w ostatnich latach mamy największy postęp technologiczny. Potem zastanowić się nad zaizolowaniem stropów nad piwnicą i ostatnią kondygnacją, ponieważ tutaj następują największe straty ciepła. Na koniec pozostawić ściany i wnęki okienne. W termo modernizacji istniejących budynków najwięcej problemów stwarza odizolowanie się od gruntu. Drobną różnicę, którą zauważyłem pomiędzy proponowanymi kominkami jest to, że Lechma nie zaleca stosowania węgla w swoich wyrobach, co jest podyktowane dbałością o długowiecznośc wkładu. Węgiel ma bardzo wysoką temperaturę żarzenia, co powoduje niszczenie rusztów i ścian kominka. Hibana stosuje ruszty sztabkowe znacznie odporniejsze na przepalenie, ale w całości droższe do wymiany - niemniej można wymieniać poszczególne sztabki. Jeszcze jedna uwaga na koniec. Niebagatelny wpływ na pracę takiego kominka ma rodzaj drzewa i jakość drewna opałowego. Powinno się stosować gatunki drzew liściastych, gdyż iglaste powodują znacznie większą emisję substancji smolistych osadzających się na ścianach kominka i w kominie. Drewno wilgotne powoduje znaczne straty, nawet do 50% gdyż wraz z parą wodną ucieka przez komin większość wygenerowanego ciepła. Również temperatura spalania się obniża, co niesie za sobą wszystkie opisane wcześniej konsekwencje. Serdecznie wszystkich pozdrawiam Bartłomiej Mickiewicz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...