Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dankan78

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

O dankan78

  • Urodziny 02.02.1978

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Dębica
  • Kod pocztowy
    39-200
  • Województwo
    podkarpackie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

dankan78's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Grillowanie metodą pośrednią możliwe jest wyłącznie na grillach z pokrywą i jest odpowiednie dla produktów, których czas przygotowania jest dłuższy niż 30 minut. Metoda ta jest doskonała do grillowania w całości dużych kawałków mięs, kurczaka, pizzy i innych potraw, których przyrządzanie odbywa się w niższych temperaturach i wymaga znacznie więcej czasu. W tej metodzie węgiel drzewny lub brykiety rozkłada się po bokach grilla w specjalnych koszyczkach, natomiast środek rusztu zarezerwowany jest dla grillowanych dań. Przykryty pokrywą grill działa, jak piec konwekcyjny - gorące powietrze wirujące wewnątrz grilla, równomiernie opieka potrawy. Dzięki pokrywie unikamy dymu i otwartego ognia. Temperatura pieczenia regulowana jest poprzez otwory wentylacyjne. Od zawsze chcialam cos zmienic w swoim zyciu...ale nie mialam odwagi. Minela fascynacja duzym miastem...chyba tempo miejskiej egzystencji mnie troche przygniotlo. Wkoncu zebralismy sie na odwage...tak zrodzil sie pomysl przeprowadzki na wies. Kupilam dom...nieduzy, w sumie dosc maly, ale dla nas dwojga wystarczajacy. Ogródek, kwiatki, kurki i takie tam ...bajery czyli spokój, cisza, szum drzew i "cykanie" swierszczy. W spadku po poprzednich wlascicielach odziedziczylam stary, troszke sfatygowany, ale "na chodzie" grill. Stal sobie samotnie, zapomniany, troszke juz zarosniety trawa pod plotem a ja go przygarnelam Chrzest bojowy przeszedl podczas parapetówki po wprowadzeniu sie do nowego domku i sluzy nam do dzis ...jakos mam do niego sentyment i ciezko mi sie z nim rozstac. To byla impreza...cieple pózne popoludnie, grillowane miesko, salatki wsród wiejskiej ciszy i w towarzystwie przyjaciól. Znajomi smieja sie ze powinnam sie juz dawno pozbyc tego jak go okreslaja "dziada" i nawet proponuja zakup nowego, ale jakos nie moge sie zdecydowac. Tyle udanych imprez udalo sie z jego udzialem...tyle ugrillowal miesa, szaszlyków i Bóg wie czego...tyle milych wspomnien...Jesli przedmioty maja dusze to mój stary grill z pewnoscia ja ma. Jak moglabym mu to zrobic i pozbyc sie? no..chyba ze zasluzona emerytura i godny nastepca... pomyslimy...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...