Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mamajaga

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    24
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez mamajaga

  1. No właśnie to ma być odsunięte od ściany na szerokość dzrzwi przesuwnych. Powstanie wnęka między dzrwiami przesuwanymi a wieszakiem , tylko jak to przymocować. Metalowymi kątownikami ??
  2. Taka specyfika tego projektu (finezja Atrium), że mały wiatrołap , a tam chcę umieśćić wieszak na ubrania wierzchnie. MAm do wyboru 80 cm sciany która jest kominem i scianke na którą zasuwają się dzrwi do kuchni. Czy mogę zawiesić wieszki na kominie , boję sie , że kołki moga przebić sie do komina. Na czym ewentualnie stworzyć niby stelarz pod wieszaki z przestrzenią na dzwi przesuwne przy ściance? Pomożecie?
  3. Szukam, i szukam możliwie taniej i solidnej firmy do zrobienia i założenia kutych barierek (balustrady) na balkon i taras. Polecicie kogoś z Trójmiasta, please?
  4. właśnie po to otwieram nowy wątek ,żeby nie czytac 858 tematów, które wyskakują w wyszukiwarce. Nie mam na to czasu.
  5. NIe był to zbyt dobry pomysł, ale tearaz trzeba wipić to piwo.MOgłam lepiej kupic gotowe doświetla, ale chciałam zaoszczędzić . Przy oknach piwnicznych wymurowane są studzienki o nietypowych wymiarach (70 x 90). Nie wiem teraz jak i czym je wykończyc , żeby przede wszystkim dzieci tam nie powpadały i złodziej nie wkradł. Macie może jakies rozwiazania.?? Jakieś daszki ,żeby nie wpadał snieg i śmieci?, czy same kratkti wystarczą ? Acha, na dnie mam zrobione odwodnienie.
  6. "na gotowo" to znaczy z malowaniem elewacji na kolor , czy sam tynk?
  7. mamajaga

    Telewizor w Kuchni

    Co o tym sądzice? Wpadłam na to po sprzeczce z mężem kiedy to ja przygotowuje kolację w kuchni i nawet wiadomości nie mogę oglądnąć. Przyznaję, że nie lubię gotować . Traktuje to jako zło konieczne. Niestety nikt mnie w tym nie może wyręczyć (dwoje małych dzieci i wiecznie nieobecny mąż)i wkurza mnie to , że dużą część dnia spędzam w kuchni. Telewizor może jakoś uprrzyjemnić życie w kuchni, jak myślicie?
  8. Jestem mamą dwojga małych urwisów i mam problem gdzie ustawić pralkę, a pranie robię prawie codziennie. Ha, w bloku gdzie jeszcze mieszkamy mam pralkę i kosz w łazience. W domu niby dużo miejsca w kotłowni w piwnicy, ale jakoś nie bardzo sobie wyobrażam bieganie z dziecięciem na ręce do piwnicy z koszem brudnej bielizny i czystej bielizny. Jak to logistycznie rozwiązać? W piwnicy jest dużo miejsca i na pralnię i na suszarnię , na parterze jest kuchnia, jadalnia, salon, wc, pokoik gościnny. Na piętrze 3 sypialnie i duża łazienka. Mamy jeszcze półpiętro nad garażem , może by tam wygospodarować "pralenkę i czy ona musi mieć jakąś szczególna wentylację??
  9. A jak nie ma umowy? Pytam o zasadę , czy nie ma takowej?
  10. Dzisiaj pierwsze spięcie z wykonawcą . Twierdzi, że wywóz ziemi spomiędzy wylanych fundamentów(piwnicy) to nasza broszka i mamy zawołać koparkę albo zapłacic mu za taczkowanie dodatkowo. Tak samo zasypanie murów piwnicy z boków po zaizolowaniu i zrobieniu drenażu. Czy to norma? Twierdzi, że prace ziemne to sprawa Inwestora. Myślałam , że chodzi o wykopanie humusu i " dziury" pod dom.??? Po drugie, czy polewanie wodą betonu to też tylko i wyłącznie sprawa inwestora?? Takich dupereli nie ustaliliśmy wcześniej.
  11. Zaczęliśmy budowę. Wczoraj przyjechała ekipa, 6 chłopa , majster zapewniał, że piwko ewent. po robocie. Dzisiaj się rozdzielili, przyjechało tylko 2+ z-ca majstra i będąc na "wizytacji" widziałam ,że jeden popijał piwko w trakcie przewr. Ja rozumiem ,że gorąco i że może 1 piwko to niewiele, ale w końcu nie wiem. Czy wszyscy budowlańcy muszą popijać? Najpierw sie mówi, ze nie pija, a potem i tak piją .może przesadzam , co? Czy poskarżyć majstowi? Przymykać oka nie chciałabym. Ale kto by tam słuchał baby na budowie....
  12. Dzisiaj wybraliśmy się na nasza działkę po dłuższej nieobecności i zastaliśmy tam tablicę informacyjną , że ustanowino tam ochrone pośrednią ujecia wody. jakie to bedzie miało konsekwencje w sprawie ewentualego budowania domu, wiecie moze?
  13. bardzo proszę o opinię
  14. Moi rodzice mają działkę rolną 1,4 ha bez zabudowań. Otzrymują dotację na jakieś uprawy czyli chyba jest to gospodarstwo rolne? Chcą wybudować mały domek, ale nie chcieliby przechodzić przez tą całą papierologię. Czy mogą to zrobić bez pozwolenia na budowę budując budynek do 35 m2 wg art 29 prawa budowlanego? Co to znaczy rozpiętość konstrukcji do 4,8 m? Jakie kroki powinni przedsięwziąć zeby zbudować taki domek.? NIe ma tam aktualnego planu zagosp.
  15. Od razu przyznaję się że nie czytałam całego wątku tylko kika ostatnich stron , ale nie znalazłam odpowiedzi na te pytania Pytanie 1 : Czy ktos robił podpiwniczenie do Andromedy? Pytanie 2 : CZy ktoś z 3-miasta mógłby mi pokazać ten domek w realu. Z góry dziękuję.
  16. Do wody i kanału mamy ok 150m. Większośc z nas chce szambo, ale gdzieś ktoś mówił, że są jakies przepisy, że nie może byc szamba ani oczyszczalni jeżeli do kanału jest bliżej niz ileś metrów , ale nie wiem ile. Dzwoniłam do wodociągów ale oczywiście nie mogą mi dokładnie odp. bo każdy przypadek jest innny i najlepiej żebym sie zwróciła do nich na pismie. Ja również się zrzymałam jak chciaałm dostać WZiZt nie będąc właścicielem działki . Oczywiście nie dostałam warunków techn. tylko Opinie na temat war.techn., a tego Miasto nie honorowało i kółeczko sie zamkneło. Podobno i tak mam szczęcie, że mój wniosek tefił do dośc przychylnego urzędnika, bo mogło byc wiele gorzej, Strach sie bać. Julieta, pisałaś , ze ciągneliście na spólkę z gminą , jak to sie odbylło? Czy POŚ to oczyszczalnia? W takim razie muszę czekać na WZiZT i tam będzie napisane ,czy mogę robić szambo?(oczywiście po uzupełnieniu wniosku o taką chęć) A chciałam w tzw międzyczasie zlecic projektantowi projektownie sieci wodociągowej, a tak muszę czekać na te cholerne war. zabdud, bo może sie okazac , że będzie trzeba jeszcze kanał. Czy do dobrze rozumiem bo do mnie to trzeba łopatologicznie Prędzej się chyba wykończę zanim zbuduję ten dom , a to dopiero początek [/url] [/code][/u][/i][/b]
  17. No niestety w Gdańsku do uzyskannia war. zabud. potrzebuję nie tylko war. techn., ale również umowy z gestorami sieci , działka nie jest uzbrojona. Wiem to ponieważ mój wniosek leży już w Urzędzie i wezwano mnie do uzupełnienia w /w s . NIE ROZUMIEM DALEJ CZY MUSZĘ MIEĆ KONIECZNIE TĄ KANALIZĘ?
  18. Jestem na etapie przygotowywania dokumentów do wniosku o warunki zabudowy.Czekam na umowę z gestorem sieci wodociąg. Dostałam warunki techniczne z "wodociągów", w których piszą mi gdzie jest najbliższy wodociąg i kanalizacja(działka nie jest uzbrojona).Wodę to wiem , że muszę wybudować , ale czy mogę wybudować szambo skoro w war. techn. piszą , ze "w celu odprowadzenia ścieków sanitarnych konieczne jest wybudowanie odcinka sieci sanitarnej....od końcówki istniejącego kanału do wysokości działki". Czy w warunkach zabudowy mogę ubiegać się o zgodę na szambo czy w Wydziale ochr. Środowiska , na jakim etapie tej całej papierologii i czy w ogóle to te "wodociągi " nie zdecydowały juz i tak ma być ? Wspólnie z 5 właścicielami planujemy pociągnąć to razem , ale byłoby taniej bez kanału. Czy możemy go nie budować ,Ja pierwsza uzyskałam war. techn. inni jeszcze nie mają.
  19. Już wyjasniam. Mieszkamy w 50m mieszkaniu, ale zawsze marzyliśmy o domu . Mam jednak wątpliwości czy budowa ma sens kiedy pracuje się ok. 20 km od domu. Będzie on stał więc przez 3/4 dnia opuszczony. Raz na miesiąc , dwa zdarza nam się wyjeżdzać , urlopy, wakacje też na wyjeździe. Nie mamy tutaj rodziny , ani nikogo kto mógłby się zaopiekować domem podczas naszej nieobecności. koniec końców albo nas okradną , albo będziemy więźniami własnego domu. Wiem, że sa alarmy , firmy ochroniarskie, a czasem dobrzy sąsiedzi, ale większość korzysta z "usług" rodziny. A jak jej nie ma?Czy ktoś ma podobne dośwoiadczenia?
  20. Kupiliśmy chyba kota w worku. A mianowicie działkę pod budowę naszego upragnionego domu z mnóstwem problemów , o których nie mieliśmy pojęcia przed zakupem. Za- przemawia tylko dość atrakcyjna cena i urokliwość tego miejsca. Ale do rzeczy. Jest to działka rolna 1300 m2. Po złożeniu dok. o war. zabudowy do budowy siedliska ogrodniczego(brak planu zag. przestrz.) dostaliśmy wykaz spraw do załatwienia. Jest to kilka służebności i najgorsze - konieczność poszerzenia 4 metrowej już istniejącej drogi, łączącej działkę z drogą publiczną, do 10 metrów. Właścicielka gruntu, która ma oddać na ten cel te 6 m początkowo się zgodziła - podpisała u notariusza tekst, gdzie jest napisane, że jest zainteresowana podziałem działki uwzględniając poszerzenie pasa drogi, ale zmieniła zdanie. MA ona po tej stronie drogi dużą działkę rolną, którą miała zamiar podzielić na mniejsze i wydzielić przy okazji te drogę . Niestety w międzyczasie zmieniło się prawo (chyba we wrzesniu ) i nie może ona dzielić na mniejsze kawałki niż chyba 3000m2. Stwierdziła, że jej sie to nie opłaca i poczeka na ustalenie przez miasto planu zag. przestrz. lub kiedyś zmieni sposób użytkowania działki na budowlana , ale nie teraz. Co ja mam teraz zrobić. Czy jest jakiś sposób żeby nasza działka nie leżała odłogiem dopuki pani X sobie tego życzy? Wiem że popełniliśmy duży błąd , ąle czy można z tego jakoś wybrnąć?
  21. Ha, przez przypadek tu zajrzałam i to mnie się tu daje jako przykład raczej antyprzykład ku przestrodze (odwołanie wyżej). Tyle tylko, że to mnie dotyczy ten problem, a nie każdy kto się chce budować jest ekspertem od wszystkiego, tym bardziej że nie ma się blisko (ani daleko jak sie okazuje) życzliwych osób, które pomogłyby podjąć dobrą decyzję. Uczę się na swoich błędach szkoda ,że nie na cudzych.
  22. Kupiliśmy chyba kota w worku. A mianowicie działkę pod budowę naszego upragnionego domu z mnóstwem problemów , o których nie mieliśmy pojęcia przed zakupem. Za- przemawia tylko dość atrakcyjna cena i urokliwość tego miejsca. Ale do rzeczy. Jest to działka rolna 1300 m2. Po złożeniu dok. o war. zabudowy do budowy siedliska ogrodniczego(brak planu zag. przestrz.) dostaliśmy wykaz spraw do załatwienia. Jest to kilka służebności i najgorsze - konieczność poszerzenia 4 metrowej już istniejącej drogi, łączącej działkę z drogą publiczną, do 10 metrów. Właścicielka gruntu, która ma oddać na ten cel te 6 m początkowo się zgodziła - podpisała u notariusza tekst, gdzie jest napisane, że jest zainteresowana podziałem działki uwzględniając poszerzenie pasa drogi, ale zmieniła zdanie. MA ona po tej stronie drogi dużą działkę rolną, którą miała zamiar podzielić na mniejsze i wydzielić przy okazji te drogę . Niestety w międzyczasie zmieniło się prawo (chyba we wrzesniu ) i nie może ona dzielić na mniejsze kawałki niż chyba 3000m2. Stwierdziła, że jej sie to nie opłaca i poczeka na ustalenie przez miasto planu zag. przestrz. lub kiedyś zmieni sposób użytkowania działki na budowlana , ale nie teraz. Co ja mam teraz zrobić. Czy jest jakiś sposób żeby nasza działka nie leżała odłogiem dopuki pani X sobie tego życzy? Wiem że popełniliśmy duży błąd , ąle czy można z tego jakoś wybrnąć?
  23. Jesteśmy na etapie wyboru działki i mamy właśnie taką na oku. Zastanawiam się tylko czy jest to dobre rozwiązanie takie sąsiedztwo dróg z 3 stron, a tylko z jednej sąsiad- człowiek. Na pewno więcej ogrodzenia ale czy coś jeszcze?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...