Zgadza się, dobry parkieciarz dokona wszystkich niezbędnych pomiarów i obejrzy podłoże. Klej nie ma przyczepności do posadzki skoro klepki odeszły razem z klejem - pewnie będzie trzeba zagruntować, żeby zwiększyć przyczepność kleju. A szpary na łączeniach...hmm, może wilgotność jest za mała i parkiet się po prostu skurczył. Albo przy montażu była nieodpowiednia wilgotność. A co się bardziej opłaca to na pewno parkieciarz podpowie na miejscu. Powodzenia