Robie kapitalny remont w poniemieckim domu w którym mieszka na pietrze gdzie strop jest drewniany. Również wyrzuciłem stara podłogę z desek wyciągnałem ponadto całą szlake między belkami dokładnie oczyściłem belki wymieniłem deskowanie nad pustką i zacząłem odbudowywać. W pierwszej kolejnosci przeszlifowałem stare belki i je zaimpregnowałem i potraktowałem preparatami na korniki i inne owady (jak nie teraz to kiedy). Następnie ułożyłem wełne mineralną o grubości 10cm miedzy belki (odciążyć chciałem konstrukcje - z powierzchni 65 mkw 7 ton dziadostwa wywaliłem). Teraz dochodzimy do Twojego problemu krzywych belek. Wypoziomowanie podłogi nie było dużym problemem choć dość czasochłonnym. Z uwagi na odstępy miedzy belkami (60-90cm) ułożyłem prostopadle łaty dachowe (3 na 5 cm) w miejscach gdzie belka była niższa stosowałem podkładki, całosć przymocowałem na wkręty. Na szerokość płyty OSB dawałem od 4 do 5 łat, łaty oczywiście na wskroś gdyz przy odległosciach 90 na wet na płycie OSB gr. 22 (jaka zastosowałem) podłoga możesie uginać. Na łaty pod OSB dodatkowo dałem pianke wygłuszającą, którą sie stosuje pod panele podłogowe. Na płytach OSB zamontowałem podłogę Deske sosnową na wkręty i wszystko jest ok. Z Twoich zdjęć widzę że Twoje belki stropowe są w dość dobrym stanie, moje miały dość poważne ubytki spowodowane ingerencją szkodników. Pozdrawiam