No to doczekałam się projektu, tylko teraz czasu na jego studiowanie brak ; co do skali- no coś ten rzut parteru mi jakoś nie pasi, albo nie znam się na skali , albo tak jest ten rysunek zrobiony.Idę się poduczyć ale kurczę 1:100 no to nie takie trudne znowu, jeszcze zmienię linijke tak na wszelki wypadek ... Na działce rozbiórka trwa, jak teraz będe to zrobię fotki i wrzucę.
Nie moge się doczekać tego projektu po prostu, pieniązki zapłaciłam, wysyłają 3-5 dni po wpłacie. jak dostanę, umieszczę rzuty, bo te poglądowe, które otrzymałam przed zakupem w ogóle nie trzymają skali, mam nadzieję iz ten "prawdziwy" projekt będzie dobry i bez większych wpadek, choś wiem - z racji tego że sprzedaję drewno konstrukcyjne - że w gotowych projektach, przynajmniej co do więźby dachowej moge się wypowiedzieć-, w 70 % zawsze jest jakaś niedoróba - albo zestawienie źle zrobione, albo przekrój na jednej stronie taki a za 3 strony ten sam element ma inny przekrój, albo coś niedorysowane : patrzysz takie a takie elementy ci są potrzebne a na innym rzucie zonk bo czegoś brakuje albo pojawia się jeszcze coś innego. Przypuszczam że to samo dotyczy zbrojenia i etc.
Więc w końcu udał się ten skomplikowany proces wyboru projektu!! Ile ja się namordowałam, nałamałam głowy, naprzeglądałam różnych stron i forum, o matko i córko!! Ale własnie różnego rodzaju komentarze i dzienniki innych budujących zobligowały mnie do prowadzenia dziennika; może moje przemyslenia pomogą innym osobom tak jak uwagi innych pomogły mnie. Na początku łamałam sobie głowę czym się kierowac w wyborze, parter czy piętro? A więc co wykonałam:
analiza swojej działki- kazdy ma inną, moja jest duza i mogę się rozprzestrzenic, gleba dosc zwięzła , mozna robic piwnice, widok mam na południe i jest perspektywa więc może być piętro
analiza mojej rodziny i jej stylu zycia, orqaz wyobrażenie o tym jak ten styl może się zmienic - trudny punkt, jednak wierzcie mi dał mi spore oszczedności w ostatecznej kalkulacji kosztów, co tu przemyslec kazdy musi rozważyć sam
po tym powstał obraz sporej hacjendy , z kilkoma balkonami, wykuszami, zaułkami co wymusiło przejście do pkt 4:
zejście za ziemię czyli czysty realizm- ile ja posiedzę na tych balkonach jak i tak cały czas pracuję a jak nie to w ogrodzie? Czym i za co ogrzeję te wymarzone ilości m2? Co ja tak własciwie robie jak jestem na wykończeniu pod koniec dnia? Bedzie mi się chciało tachac odkurzacz na górę? Wiecznie coś zapominam, i po ten telefon na górę ganiać co 5 min.?
a więc: parterówka bo: duża działka,szybko można znakleźc się w sypialni , łatwy dostęp do kuchni, kotłowni, łazienki, łatwiej wnieść np. meble, jak ktoś zachoruje to nie będzie odcięty od świata na tej górze.
kotłownia przy kuchni z osobnym wejściem z zewnątrz: niestety brud (kocioł na paliwo stałe) , jakoś trzeba wyrzucać popiół i dostarczać wegiel, przeciez przejście przez dom to kurz w pomieszczeniach; może pomyslę tam nad jakąs umywalko-brodzikiem coby się obmyć po np. pracy w ogrodzie, jest wejście też do niej z kuchni, ale czy to takie praktyczne? sama nie wiem, tak bym miała więcej miejsca na szafki
osobne wc i łazienka osobno; nie chcę aby obcy goscie robili mi przegląd moich kremów przeciwzmarszczkowych- jeśli mogę sobie na to pozwolic.
miejsce na kawałek pomieszczenia zwane pralnią oraz garderobą- musi być - to postanowione ale jak tego dokonać? nie wiem jeszcze może ktoś z was miałby pomysł?
wszystko to spełnia projekt który wybrałam czyli Słoneczko I, bez piwnicy, dach prosty dwuspadowy tzw. stodoła, taras zadaszony.
nie ma róży bez kolców : pokoje nie są za duże ale kuchnia z miejscem na stół, salon też duży, też mam nadzieję wstawic tam stół, pomyslałam że części uzytkowe są spore, łazienka też to min 6,5 m2 - aby była wygodna - spełnia
Czy ktoś z was buduje z tego projektu lub juz może wybudował? Podpowiedzi co do pralni i garderoby mile widziane. Ktoś z was ma wejście do kotłowni z kuchni? I tak z innej beczki - praktycznie jest mież zlew pod oknem czy jednak nie bardzo?
Chcę zacząc chronologicznie a więc w ostatnich dniach lipca udało się zakupic działkę. Powierzchnia 1,2h, wjazd od północnego zachodu, kształt prostokąt , trochę uszczknięty na końcu; działka jest na lekkim wyniesieniu opadająca w kierunku niewielkiej rzeczki Nasielki. Minusy - słup energetyczny na działce z jej "frontu", trochę zasłaniają go krzaczory, które porastają kupą pewnie jakieś gruzowisko , tak centralnie na srodku tej działki. Jest tam stary dom i jakby budynek gospodarczy z 2-ma (!) wychodkami .No.. będzie roboty z ta rozbiórką. Ale okolica przeurocza, jestem zakochana w tej rzeczce . Oraz inna bardzo istotna sprawa: najblizszy sąsiad to przemiły gość , zyczliwy i uczynny człowiek. Taki sasiad to skarb!