arturek50

Witam na forum. Poszukuję osób które budowały, bądź budują, bądź mają zamiar rozpocząć budowę z House Technology Sp. z o.o. Jako osoba budująca z House Technology odradzam podpisywania umów z tą firmą.. Umowa jest skonstruowana w sposób nie korzystny dla inwestora, a przecież to my zatrudniamy Generalnego Wykonawcę, a nie on nas, więc żebyśmy nie wpakowali się na mine (jak ja z House Technology) polecam, każdemu kto zamierza budować z tą firmą wizytę u prawnika, celem weryfikacji umowy. Ja jako niezadowolony klient House Technology, mogę przestrzec jedynie przed zawieraniem umów z tą firmą. W mojej opinii firma nie znająca się na budowie, nie przestrzegająca projektu budowlanego, szukająca oszczędności na każdym możliwym materiale (tańszy dysperbit, mniejsza ilość membrany izolacyjnej na fundamencie, niższe (!) niż w projekcie o 5 cm ławy fundamentowe itp. Lista źle wykonanych prac na mojej budowie przez House Technology, została dokładnie opisana w ekspertyzie niezależnych firm zewnętrznych. Czy ktoś jeszcze miał podobne perypetie z House Technology oraz jej pracownikami, mnie raziła buta i arogancja właściciela. Proszę o wymianę doświadczeń i spostrzeżeń co do budowania z House Technology? Może są osoby które z nimi budowały i są zadowolone (na ich stornie same pozytywne referencje), a może są osoby, które podobnie jak ja męczyły się z nimi ale udało im się z nimi rozstać (ciężko to ciężko, ale liczą się fakty)

Chciałem podzielić się swoją opinią na temat braku fachowości House technology. Może ktoś jeszcze miał do czynienia z tą firmą: Firma House Technology Władysław Bołoz na pewno nie jest firmą godną zaufania. Jest to pseudo firma niby budująca domy. House technology Zatrudniają podwykonawców, najtańszych, którym w większej części nie płacą. Oszukują tym samym klienta ale i podwykonawców, którzy dla nich pracują, na czarno. Jakość prac wykonywana przez Władysław Bołoz House Technology to same buble, niedociągnięcia, niedokładne wykończenia itp. Podmianki materiałów, na tańsze, zastosowanie lipnych zapraw z najtańszej półki. Dla informacji przeciętnego klienta czytającego umowę, gdzie jest napisane że materiał będzie z górnej półki, daje to pewność zakupu droższego i lepszego materiału. Jednak w przepisach prawa, nie ma takiego pojęcia jak materiał z górnej półki, klient myśli że kupią lepszy, a oni kupują co chcą, byle by uciąć parę złotych na towarze i żerować na portfelu klienta. House Technology, w mentalności firmy ma żądanie dopłat za wykonywanie prac, niby nie zawartych w umowie, a jednak jak się okazuje niezbędnych. Cała otoczka marketingowa house technology jest niezła, chwytliwa, ale niestety realia są zupełnie inne. Firma house technology nastawiona nie na jakość prac, nie na zadowolenie klienta, firma nastawiona na wydojenie z kasy i wykorzystywanie niewiedzy swoich klientów. Zawsze mają tego samego kierownika, dopuszczają do odbiorów źle wykonanych prac. Dla osób budujących z firmą House Technology Władysław Bołoz, jak najszybciej znaleźć dobrego prawnika i rozwiązać umowę. Dla osób wahających się i szukających opinii o tej pseudo firmie, uwaga: czyszczą opinie, więc bardzo mało opinii negatywnych, a wg mnie powinny być same negatywne. Standardem house technology jest że mają wykupione jakieś tam pozytywne komentarze, od osób, które w rzeczywistości nie istnieją, nie budowały z nimi a wychwalają tą firmą jako ekspertów. Bzdura. Powodzenia w szukaniu konkretnej ekipy, która posiada konkretną wiedzą i fach w ręku, a ich i ich lewe interesy omijać. Jeżeli chcesz mieć wybudowany dobrze dom to niestety z tą firmą house technology jest to niemożliwe.

Dzień dobry, mam pytanie odnośnie niewłaściwie wykonanej w moim budowanym domu IZOLACJI POZIOMEJ ŁAW FUNDAMENTOWYCH. otóż w projekcie mam opisane to: izolacja przeciwwilgociowa pozioma na ławach fundamentowych - pas 2x papa asfaltowa układany na zakład około 50cm na całą szerokość fundamentu na lepiku. były wykonawca nie dostosował się do projektu i wykonał to w sposób: izolacja przeciwwilgociowa ław fundamentowych specjalistyczną zbrojoną membraną PCV - tak miałem w umowie. natomiast wykonał: zaznaczę że ławy bardzo szeokie (od 60 do 120cm szerokości) więc wykonawca żeby pozbyć się kosztów, posmarował dysperbitem poziomą ławę na szerokośc ok 30cm, 1x, na to położył pasek membrany, ok. 30cm, na to układał bloczki betonowe grubość 24cm. Mojej pytanie dotyczy czy wykonana izolacja, będzie spełniała swoje zadanie, tzn. czy nie będzie występowało kapilarne podciąganie wody do ścian, co skutkować będzie wilgocią wewnątrz i na zewnątrz budynku. Dodam, że etap ten został wykonany w czerwcu br. a dopiero teraz to wyszło, a już mam strop na piętrem. Proszę o info czy mam się czym martwić i czy jakoś mam.można to poprawiać (skuć chudziaka, zabiegi iniekcyjne itp) dziękuję.

może Panowie pomożecie w rozszywrowaniu tematu wentylacji kalenicy? mam pełne deskowanie, pape, dachówke. nie wiem jak mam zrobić wentylację wkalenicy, tzn. pamiętam że mam jakies specjalne gąsiory zamontowane nad kalenicą (dachówkę oddychającą) i teraz nie wiem czy mam nacinać papę na kalenicy, raz ze troszkę sie boję, że natnę za bardzo i popękają dachówki, a dwa ze nie wiem kompletnie gdzie to zrobić (jeden otwór na całą kalenicę, czy przez całość kalenicy (?) i jak duży 5cm na 10cm kalenicy? pozdrawiam Artur

aha, a jak mam naciąć tą papę? normalnie prostą techniką czyli wcisnąć nóż między deski i naciąć papę w paru miejscach na całej długości kalenicy? czy może mam wyciąć dziury w odeskowaniu nad kalenicą i w taki sposób poprzecinać papę? ale to drugie to chyba za bardzo rozszczelni.... pozdrawiam Artur

Witam serdecznie, Jestem nowym użytkownikiem forum, od jakiegoś czasu nurtują mnie pytania odnośnie prawidłowej wentylacji poddasza użytkowego. Dach jest dwuspadowy, powierzchnia ok. 150m2, będzie tam wyznaczony taki większy gabinecik. Jeżeli chodzi o ocieplenie poddasza, to już się zdecydowałem raczje na MatyIsovera, moje krokwie mają 15cm, więc będę dawał takie warstwy: 1. pokrycie dachowe - ceramika 2.papa, później pełne odeskowanie 3. później mam dwie opcje (albo daję bezpośrednio pod deski wiatroizolację i później szczelinę wentylacyjną 3cm), albo na odeskowanie nabijam kontrłaty (2,5cm) i rozprowadzam wiatroizolację i później przylegające do niej warstwy wełny. Czytałem już o tym troszkę i jest wiele różnych opcji (na stronce isovera uskuteczniają tą drugą opcję, i chyba na tą się zdecyduję) dalej pójdą tak jak pisałem wcześniej dwie warstwy wełny, 12cm i 10 cm(ta druga prostopadle do pierwszej), konstrukcja pod k-g na profilach aluminiowych i zaczepach kotwowych. Tego jestem w miarę pewien, że takie rozwiązanie się sprawdzi. Jeżeli ktoś ocieplał poddasze z odeskowaniem i orientuje się które usytuowanie jest lepsze, to fajnie było by się skonsultować. Teraz gorszy problem, wentylacja. Wg mnie jeżeli zrobię takie warstwy jak pisałem, i umieszczę po wełnie wiatroizolację, i dalej będzie szczelina dylatacyjna 3cm, to że będzie obieg powietrza i że mi nie przemoknie, planuję też podbitkę zrobić z kratkami wentylacyjnymi, tak żeby do kalenicy swobodnie dochodziło. Czytałem na jakimś forum, że wiatroizolację pod kalenicą należy naciąć (?) bo inaczej tam się będzie skraplać i że będzie wilgotniała termoizolacja. Planuję też zrobić pod kalenicą taki mały trójkącik dla swobodnego przepływu powietrza, i swobodnego wylotu. Proszę o poradę, co o tym sądzicie, czytałem że niektórzy żeby zapewnić jeszcze lepszą wentylację nawiercają jakieś dziury w odeskowaniu i przecinają papę (?) jak macie jakies sprawdzone roziązanie, które pasowałoby do mojego dachu, to byłbym wdzięczny za poradę. pozdrawiam Artur

Witam serdecznie, Jestem nowym użytkownikiem forum, od jakiegoś czasu nurtują mnie pytania odnośnie prawidłowej wentylacji poddasza użytkowego. Dach jest dwuspadowy, powierzchnia ok. 150m2, będzie tam wyznaczony taki większy gabinecik. Jeżeli chodzi o ocieplenie poddasza, to już się zdecydowałem raczje na MatyIsovera, moje krokwie mają 15cm, więc będę dawał takie warstwy: 1. pokrycie dachowe - ceramika 2.papa, później pełne odeskowanie 3. później mam dwie opcje (albo daję bezpośrednio pod deski wiatroizolację i później szczelinę wentylacyjną 3cm), albo na odeskowanie nabijam kontrłaty (2,5cm) i rozprowadzam wiatroizolację i później przylegające do niej warstwy wełny. Czytałem już o tym troszkę i jest wiele różnych opcji (na stronce isovera uskuteczniają tą drugą opcję, i chyba na tą się zdecyduję) dalej pójdą tak jak pisałem wcześniej dwie warstwy wełny, 12cm i 10 cm(ta druga prostopadle do pierwszej), konstrukcja pod k-g na profilach aluminiowych i zaczepach kotwowych. Tego jestem w miarę pewien, że takie rozwiązanie się sprawdzi. Jeżeli ktoś ocieplał poddasze z odeskowaniem i orientuje się które usytuowanie jest lepsze, to fajnie było by się skonsultować. Teraz gorszy problem, wentylacja. Wg mnie jeżeli zrobię takie warstwy jak pisałem, i umieszczę po wełnie wiatroizolację, i dalej będzie szczelina dylatacyjna 3cm, to że będzie obieg powietrza i że mi nie przemoknie, planuję też podbitkę zrobić z kratkami wentylacyjnymi, tak żeby do kalenicy swobodnie dochodziło. Czytałem na jakimś forum, że wiatroizolację pod kalenicą należy naciąć (?) bo inaczej tam się będzie skraplać i że będzie wilgotniała termoizolacja. Planuję też zrobić pod kalenicą taki mały trójkącik dla swobodnego przepływu powietrza, i swobodnego wylotu. Proszę o poradę, co o tym sądzicie, czytałem że niektórzy żeby zapewnić jeszcze lepszą wentylację nawiercają jakieś dziury w odeskowaniu i przecinają papę (?) jak macie jakies sprawdzone roziązanie, które pasowałoby do mojego dachu, to byłbym wdzięczny za poradę. pozdrawiam Artur