Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

maj1947

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Wrocław

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

maj1947's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Skończyłem renowację podłogi. Cyklinowałem tylko uszkodzoną część parkietu. a/ Cyklinowanie ręczną szlifierką taśmową. Winna być z blokadą wyłącznika, co ułatwia manewrowanie. Trzeba bardzo uważać przy przemieszczaniu poprzecznym - każde zakantowanie czy przekosowanie może skutkować wgłębieniem. Deską barlinecką zacząłem i słusznie od papieru 60 (cienka warstwa zewnętrzna! ), potem 80 i 120. Efekt bardzo przyzwoity, choć obrzeża trudno dokładnie doszlifować szlifierką oscylacyjną i ręcznie. Żałuję że nie zdecydowałem się na szlifowanie całości podłogi, ale bałem się efektu końcowego na większej powierzchni. Jak się okazało- nie taki diabeł straszny. b/ Wodnorozpuszczalny lakier 2-składnikowy Blanchon Belmor półmat w trzech warstwach. Wałki nylonowe 10mm. Wydajnośc jednej warstwy ok.8mkw/l. Na pierwszą warstwę (zamiast podkładu) należy przeznaczyć nieco więcej lakieru, na kolejne mniej. Bardzo dobra "rozlewnośc". Ostatnia warstwa była kładziona również na powierzchnię ze starym praktycznie niezniszczonym lakierem chemolakowym po dokładnym jego zmatowaniu papierem 150. Zadnego efektu zwarzenia, również przyczepnośc w trakcie malowania była bez problemu, więc raczej nie należy obawiać się łuszczenia po dłuższym użytkowaniu. Ważne jest zmatowanie, bo na niematowanej powierzchni lakier nie wytrzymał próby monety po jednym dniu. Oczywiście jest pewna różnica w odcieniu powierzchni , ale z tym się liczyłem (stara pójdzie znowu pod dywan). Najważniejsze że żona zadowolona:).
  2. Po zapoznaniu się z forum oceniam że teraz nie jest to już chemia parkiedciarska ale alchemia! Mam zamiar odnowić podłoge z bukowej deski barlinieckiej w przedpokoju rozkładowym o pow. 6 mkw. Faktycznie do renowacji jest tylko ok.2 mkw. -reszta była i będzie pod chodnikiem. Podłoga lakierowana była w latach 80-ch ówczesną odmianą chemolaku z podkładem kaponowym. Pozostałe podłogi pomieszczeń lakierowałem dużo lepszym chemoutwardalnym lakierem jachtowym na podkładzie kaponu i ich jakośc po 25 latach jest praktycznie bez istotnych zastrzeżeń! Co zrozumiałe żaden parkieciarz nie chciał podjąc się takiej roboty w rozliczeniu za mkw, więc kupiłem najtańszą szlifierkę taśmową i postanowiłem zrobić to sam. Po zabezpieczniu granic taśmą malarską chcę przeszlifować 40 i 80 do drewna tylko uszkodzoną powierzchnię 2,5 mkw., przeszpachlować szpary, szlif 120, 2 warstwy wodnego lakieru poliuretanowego (lub podkład - jeśli wskazany i 1 warstwa). Po 24h po zmatowieniu papierem 150 całości 6mkw. i obrzeży, położenie jedną warstwę lakieru dla wyrównania powierzchni. Wstępnie wytypowałem dośc drogi (77 zł/l) lakier Aquaseal Ecogold z uwagi na zachwalaną przez producenta dobrą przyczepność, przyzwoitą trwałość i opakowanie 1 l (winno wystarczyć 2l). Z uwagi na podwyższoną trwałość wolałbym jednak dobry/b. dobry wodny łatwo dostępny lakier 2-składnikowy ale w opakowaniu 1l lub 2l (na kolejne 25 lat eksploatacji już nie liczę). Chcę również pomalować na kolorowo drewniane listwy przypodłogowe po uprzednim zgrubnym ręcznym przeszlifowaniu chemolaku. Obawiam się jednak reakcji starego 25-letniego lakieru chemoutwardzalnego z nowym (zwarzenie lub łuszczenie się nowej powłoki). Wielu parkieciarzy i handlowców (włącznie ze sprzedawcą Aqua seal) sugerowało ostrożnie cyklinowanie całego mieszkania (!) lub zrobienie próby na boku, na co już nie mam czasu a też nikt mi nie zwróci pieniędzy za lakier przy nieudanej próbie. Nawet jakbym przecyklinował cały przedpokój, to i tak dojdzie do kontaktu różnych lakierów na obrzeżach. Kilku jednak praktyków potwierdziło moją koncepcję, warunkując w większości pokrycie wodnym a nie chemicznym poliuretanem. Proszę jak najuprzejmiej specjalistów o możliwie szybką poradę: - ocenę proponowanej technologii - dobór lakieru , masy szpachlowej ( czy można zrobic to zwykłą szpachlówką lub kitem?) i ewentualnie podkładu - czy można zabarwić nowy lakier na jakiś dość intensywny kolor albo czym pokryć stary zmatowiony lakier chemoutwardzalny na listwach (lakierobejcą , farbą olejną?)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...