Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Marecky

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    19
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    44-200
  • Dzielnica
    komora gazowa
  • Województwo
    śląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Marecky's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Mam takie pytanie. Czy da sie rozpalić węgiel palnikiem gazowym ? Takim małym na naboje.Grila tym rozpalają .Tak sobie kombinuje czy nie jest to lepszy sposób niż tradycyjnie z drewnem.Albo zainwestować w butle i palnik dekarski taki zestaw już konkretnie smaży .Oczywiscie chodzi o rozpalanie od góry.
  2. To chyba mieszkasz na slunsku ja tez mam sąsiada który regularnie dziennie o 17 zapala zeby podgrzać wode. No szlag mnie trafia.Nie rozumiem jak można babrac sie cały rok w piwnicy kiedy wymyślono już podgrzewacze wody.Mówie wam najgorszy syf na śląsku.Powinni zlikwidować deputaty węglowe to by sie skonczyło palenie latem.
  3. No tak znalazles Lysy moja stara wypowiedz (chyba z zeszlego sezonu grzewczego)i cieszysz sie jak dziecko. Otoz po modernizacjach,powiekszeniu KPW i podawaniu przy rozpalaniu TYLKO powietrza z gory owszem mam ledwo widoczny dymek przez pol godziny i tyle .Doszedlem do tego metoda prob i bledow ale efekt jest .Nie spowiadam sie tu na forum ze wszystkich swoich poczynan ale czesto czytam .A Twoja obecnosc tutaj mozna porownac do zachwalania VW na forum Alfy Romeo.Dodam tylko ze palacych od gory nie przekonasz do dokladania co kilka godzin do pieca a nowym siejesz zament w glowach.
  4. No tak znowu nawiedzony inaczej probuje przekonac do dokladania kilku lopatek i to jeszcze flotu na juz palacy sie zasyp.Oczywiscie kazdy moze palic co chce ale juz mnie wk... ten syf w powietrzu w Rybniku.A najgorsze jest to ze wiele osob (gornikow)sprzedaje deputat i kupuje flot czy jeszcze gorsze swinstwo zeby zyskac pare stow.A Rybnik chyba na trzecim miejscu w Polsce ma powietrze najbardziej zanieczyszczone.Osobny temat to letnie podgrzewanie wody no bo przeciez dziadek tak robil i pradziadek a o podgrzewaczach to nie slyszeli,lepiej sie usyfic i powdychac troche popiolow zeby sie organizm nie odzwyczail. Ja na ten przyklad raz dziennie rozpalam od gory i naprawde nie wyobrazam juz sobie dreptania do piwnicy co pare godzin .Ale jak ktos lubi miec pod gorke a znam wielu takich to sam juz nie wiem czego zyczyc zeby nie obrazic.
  5. Ja uszczelnilem drzwiczki silikonem wysokotemp. tzn. warstwe silikonu dalem na oczyszczony sznurek w drzwiczkach .Trzeba troche wyregulowac docisk na zawiasach jak ktos ma taka mozliwosc.Od miesiaca nie zauwazylem zeby cos sie z nim dzialo.Mozna by jeszcze przelozyc sznurek na druga strone tam gdzie nie ma sladu po docisnietych drzwiach,tak kombinuje ,nie sprawdzalem jeszcze.
  6. Pale weglem z Chwalowic i mam tak samo zasyfione wymienniki ,co 3 -4 dni musze czyscic bo zarosna tak ze cugu nie ma .Ostatnio jak zapomnialem wyczyscic to caly dym poszedl przez KPW na piwnice:sick: .
  7. DjKosmit jeszcze napisz ze masz dom nieocieplony a wywale swoj piec i kupie dwa takie jak twoj i dam ci lajka na pejsbuku Bez obrazy.
  8. witam No pieknie,zmierzylem wilgotnosc w piwnicy 87% a przy piecu 91 % !! Ruszta cale w rdzy ,przyslone na czopuchu ledwo rozruszalem taka byla zapieczona ,zawiasy drzwiczek ciezko chodzily -pomogl odrdzewiacz .Dodam ze nie palilem w piecu przez 5 miesiecy ale po ostatnim paleniu posprzatane , no nie wiem chyba wloze tam pochlaniacz wilgoci . Moze zrobi ktos pomiar wilgotnosci u siebie bo cos mi ten wynik za duzy sie wydaje.
  9. Do Jacek 37 , ja mam ocieplone wszystkie rury z centralnego w piwnicy i jest ogromna roznica ,szybciej sie nagrzewa a w piwnicy duzo chlodniej zima ,rury nie oddaja ciepla tam gdzie nie trzeba.Polecam . Pytanie do wszystkich palaczy,latem zbieraja mi sie krople wody w piecu dosyc duze ,piec otwarty .Mysle ze przez te pare letnich miesiecy dostanie w du... w postaci korozji. Macie na to jakis sposob ???
  10. Witam Potwierdzam potrzebe zostawienia szczeliny na klapce PG u mnie jest to 1-2mm i za nic nie chce sie domknac,jezeli na rzymskiej srubie wydluze lancuszek tak aby klapka sie zamknela wtedy ogien przygasa a wlasciwie wygasa i spada szybko temp.Nawet jezeli uda mi sie utrzymac plomienie przez caly czas palenia na gorze zasypu to wylaczne z ta 1mm przerwa.Nawet przy silnym wietrze piec sie nie rozkreca znaczaco od zadanej temp.max 2-3st.Dom mam nieocieplony . Zauwazylem tez ze im mniejszy zasyp tym lepsze spalanie.Kociolek mam nowy(pierwszy sezon) wchodzi do niego max 32kg pod drzwi zasypowe ale wtedy wszystko sie kisi.Ostatnio wsypalem 12kg i palilo sie 8godz. ,24kg pali sie 12godz.
  11. Mam pytanie,co zrobic zeby na górze zasypu zawsze były płomienie? Od prawie dwóch miesiecy kombinuje z paleniem w nowym piecu( żywiec rubin) i jak sie w praktyce okazalo po pierwsze jest troche za duży na mój dom, a po drugie ma za dlugą komore spalania bo ponad 40cm od krawedzi za drzwiczkami do tylnej sciany.Wczoraj wylożyłem tył cegłami szamotowymi ,efekt widoczny taki ze szybciej sie nagrzewa.Kierownica pow.max dluga ze przy zamykaniu drzwiczek zostaje 5mm luzu na zamkniecie a i tak nie siega do srodka zasypu ale daje rade bo przez pierwsze godziny (4) dmucha w żar aż huczy.No i pozniej kociolek przysypia na jakies 3godziny a temperatura spada do 40st. a że mieszkam w starym nieociepłonym domu to musze mieć na piecu stale około 50st. Teraz to jeszcze nie problem bo nie ma mrozów ale jak sie zaczną to już bedzie nieciekawie.Dodam jeszcze że przy mniejszym zasypie ,teraz mam ok.30KG , czyli przy 20KG czasem uda mi sie utrzymac niebieskie plomyki na górze zasypu ale wolałbym żeby piec pochodził dłużej na wiekszym zasypie bez przysypiania.
  12. Wlasnie chyba cala sztuka polaga na nie rozpaleniu calego zasypu.Ja mam piec raczej szczelny,po zamknieciu PG zar wygasa a z rurki PW cos tam dmucha ale przy takim ukladzie mam max 40-42 st. na piecu a przy starym domu z lat 60 ,nieocieplonym na termometrze narurowym przy pierwszym kaloryferze mam zaledwie 40st.No takim letnim grzejnikiem to moge w marcu grzac.Probuje rozne koncepcje rozpalania od tygodnia.Wydaje mi sie ze daje za duzo grubego drewna ,dzis dalem mniej i zasyp ladnie sie zpalil,plomine krotkie .ALE klapke PG musze miec uchylona ok 1cm bo inaczej temp.spada jak mokre gacie.No i jeszcze sprawa miarkownika,moj honeywell nie zamyka nigdy do konca ,to mam zle ustawiony czy jak.Dziwne bo jak ustawie go na 50 to tyle trzyma na piecu,czasem 48 ale sie nie zamyka.Jak wy to robicie ze palicie po kilkanascie godzin to dla mnie czarna jak wungiel magia.
  13. Panowie mam jeszcze pytanie.Jakiej wielkosci powinien byc otwór PW ? Bo coś mi sie wydaje że cale powietrze idzie od razu w komin a nie na zasyp. No i bez rury nic z tego nie bedzie.Dalej kopci z komina a juz 40min od rozpalenia.Plomienie dosyc wysokie jak je skróce na PG to spada temp.Ogólnie szybko sie rozpala i łapie temp. no trzyma tak jak pisalem 2kg/h ale to chyba za duzo przy dodatnich temp na zewnątrz. Na piecu 50 ,na grzejniku tym pierwszym 60st. też tak macie?
  14. Dzieki dex za odzew,mam tylko miarkownik żadnych dmuchaw.Powiadasz ze PW ma aż takie znaczenie. Będe musiał coś z tym zrobić. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...