Witam, proszę o pomoc w temacie jak w tytule. Sutenera (zamieszkana przeze mnie) znajduję się około pół metra poniżej poziomu terenu. Przez 70 lat była piwnicą. Wylewki betonowe zrobiono 4 lata temu z izolacja pozioma i pionową. Tynki cementowo - wapienne położyłem w listopadzie 2008r. Pomieszczenie jest wentylowane, 2 drożne szyby kominowe i rozszczelnione okna (plastiki). Wilgotność wynosi przeważnie 75% zimą (ogrzewam) oraz 85% latem, podczas upałów sięga 100 % . Mokre plamy wyłażą właśnie podczas upałów na wysokości do około metra licząc od podłogi. Głównie na ścianie graniczącą z sąsiednim budynkiem oraz z klatką schodową (wszystkie ściany są nośne z cegły o grubości ponad 50 cm). W miejscach gdzie pojawiają się plamy nie "cekolowałem" i nie "gipsowalem" - pozostawiłem goły tynk. Grzyb z pleśnią nie występują do póki nie zastawię ściany jakimś meblem, wtedy się zbiera woń pleśni wystarczy jednak np. szafę odsunąć a pleśń znika co wogle jest zagadkowe. Rozważam zakup osuszacza z nadzieja za coś pomoże, proszę o jakieś wskazówki